Ja już mam, może też chcesz?

Bardzo dobrą formę do muffinów dostałam ostatnio z AleDobre.pl - formę firmy Wilton, ze szlachetnej, wysokogatunkowej stali, z powłoką, do której nic nie przywiera. Już ją odpakowałam a nawet  przetestowałam o czym przeczytacie jutro - jestem nią zachwycona i dla kogoś z Was mam drugą, dokładnie taką samą - to ta w folii :)

Ale nie tak zupełnie za darmo :) tak dobrze nie ma. Żeby zawalczyć o tę formę trzeba w komentarzu do tego posta napisać jakie muffinki czy babeczki a'la muffinki lubicie najbardziej albo jakie mają największe wzięcie wśród Waszej rodziny czy znajomych jeśli je upieczecie - liczę, że pojawią się bardzo smakowite opisy, zarówno słodkie jak i wytrawne.  Nie muszą być konkretne przepisy, ale opis powinien jakoś w miarę dokładnie opowiadać jakie są z wyglądu i smaku.

Wpisy można dodawać do 18 maja, następnego dnia podam wyniki. Nagrody wyślę na adres w granicach RP.


Kochani, czekam na Wasze propozycje z niecierpliwością i zapraszam do zabawy :)


82 komentarze:

  1. U mnie furorę robią muffinki czekoladowe z trzema rodzajami kawałków czekoladowych wewnątrz. Przepyszne szczególnie na ciepło, kiedy kawałki czekolad są jeszcze płynne. Mmm super doznanie smakowe - delikatny zwarty miąższ i lawina czekolady raz mlecznej, raz gorzkiej a chwilami białej.

    OdpowiedzUsuń
  2. jeśli chodzi o muffinki na słodko, to u mnie najbardziej lubią łaciate z nutellą w środku, z wierzchu popisane czekolada białą i gorzką i posypane orzechem laskowym. Z wytrawnych najbardziej z mężem lubimy te z fetą, kawałeczkami salami i suszonymi pomidorami. Smak naszej pierwszej randki, który przywraca wspomnienia na "romantycznych kolacjach"
    lena.fulat@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pyszne wspomnienie - też robię czasami muffinki wytrawne, bardzo je lubię :)

      Usuń
  3. u mnie najchętniej zjadane są wszelkie biszkoptowe muffiny i to niestety najchętniej bez dodatków:)
    A ja lubię wytrawne z serami pleśniowymi i suszonymi pomidorami !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm, z serem pleśniowym mówisz? takich jeszcze nie robiłam

      Usuń
  4. http://www.doradcasmaku.pl/przepis/221069/muffinki-z-rabarbarem-i-zurawina-.html
    Moje ulubione te te z rabarbarem i zurawia . Rabarbar zawsze przypomina mi lata dziecinstwa,gdzie był podczas wakacji najczęstrza przekąską z cukrem. Wszystkie znajome dziaciaki biegały z laska rabarbaru i kubkiem cukru.Widok niezapomniany do tej pory.
    Te muffinki to taki powrót do dzieciństwa i dlatego je uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no popatrz, a ja takiego surowego rabarbaru nigdy nie jadłam . . . ale do muffinek bardzo pasuje :)

      Usuń
  5. Jeżeli robię muffiny to tylko MEGAczekoladowe! Z kawałeczkami czekolady w środku, polane grubą warstwą mlecznej czekolady i posypane kolorowymi kuleczkami! Dlaczego właśnie takie?? Ponieważ wszyscy je uwielbiają, znikają w MEGA szybkim tempie! Raz zrobiłam je jako prezent urodzinowy dla koleżanki, teraz pojawiają się obowiązkowo na każdej imprezie :)) I wciąż rozdaję znajomym przepis na te cudeńka!

    dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dominika, jutro pokażę nieco podobne - kakaowe, polane czekoladą i posypane kuleczkami, ale biało czarnymi - też zniknęły mega szybko :)

      Usuń
  6. U mnie tradycyjnie-----> Black Forest z wiśniami i kremem z serka mascarpone i kremówki. PYCHA!!!! Zrobiłam je na urodziny, dla kolegi za odebranie dyplomu magistra, mamie jak wychodziła ze szpitala, chrześniakowi na 4 urodziny... i na wiele innych okazji. Niebo w gębie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, łażą właśnie za mną takie z kremową czapą serową, może zrobię zaraz?

      Usuń
  7. Wytrawne. Potem różnie : rozmaryn, oliwki, suszone pomidory. Przekrojone ranną porą, usmarowane po kokardy białym serkiem z zieleniną albo bez. Albo obłożone do tego cieniutkim plasterkiem szynki, albo bundzem. Bryndzą z Kleparza. Albo świeżyzną w rodzaju pomidorków truskawkowych. Albo posypane świeżo startym parmezanem... Dobra. Koniec.
    Wytrawne powinny być, ale słodkie też są bardzo dobre z żurawiną, białą czekoladą, jagodami ... OK. Obiecałam, że koniec z wyliczanką ;) .
    Kocham muffiny wytrawne. Inne też, tylko inaczej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, gdyby tak podać wszystkie te wymienione dodatki - to by dopiero była wyżerka :D a potem jeszcze te na słodko... bajka....

      Usuń
  8. A ja chyba wszystkie muffinki lubię :) Oczywiście wielu nie próbowałam jeszcze, więc w tym temacie jestem laikiem :) Jeśli jednak miałabym wybrać jedne jedyne muffiny, to te z proste (a ciasta na babkę piaskową). Lubię wtedy kombinować raz dodaję Snickersa, raz czekoladę, raz Nutellę, budyń, a czasami do samego ciasta dodaję syrop miętowy czy kokosowy, żeby babeczki miały jeszcze lepszy smak. U mnie w domu wszyscy uwielbiają muffinki, więc dla nich to nie ma znaczenia jakie, byleby były :)
    Zbliża się sezon, więc z pewnością będę niebawem robić już muffiny z owocami. Nie lubię marnować cudów natury, a te z pewnością nimi są. A jeszcze jeśli mogę je wykorzystać, to staram się to robić jak najlepiej :)
    Ach no i lubię też te muffiny a'la tiramisu, gdzie wykrawa się wierzch muffin (w formę trójkąta) i nakłada się tam krem tiramisu ...... Czemu mi to robisz? Zjadłabym teraz jakieś babeczki, ale niestety godzina nie ta na pieczenie. Chyba jutro piekarnik pójdzie w ruch :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gosijka, a co ja mam powiedzieć czytając te wszystkie świetne propozycje? jęzor do pasa :D

      Usuń
  9. Ta foremka jest super! Tez ja juz mam:) Powodzenia dla wszystkich biorcych udzial w konkursie:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzena, ja po pierwszym użyciu jestem nią zachwycona :)

      Usuń
  10. A mi ostatnio bardzo smakowały muffiny wytrawne wg przepisu Jamiego Olivera - z pieczarkami i szynką włoską. Idealna przekąska na piknik lub lunch. Smak zrumienionych pieczarek i szynki parmeńskiej...Niebo w gębie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, z grzybami i szynką muszą być pyszne :)

      Usuń
  11. Witam serdecznie,

    Najlepsze i najładniejsze babeczki (cupcakes) jakie stworzyłam to te z Amaretto i mascarpone: http://wkrainiesmaku.pl/2061/cupcakes-z-amaretto-z-frostingiem-z-mascarpone/
    Likier Amaretto nadał ciastu aromat, a serek mascarpone wymieszany z białą czekoladą użyłam do udekorowania babeczek. Dorzuciłam też trochę perełek cukierniczych i efekt był naprawdę powalający. Zarówno wizualny, jak i smakowy.

    Natomiast muffinki, które zrobiły furorę wśród moich znajomych to te z Advocatem: http://wkrainiesmaku.pl/1404/muffiny-adwokatowe/ Wyszły bardzo słodkie, ale tak przyjemnie. Miały fajną chrupiącą skórkę i cudowny aromat likieru.

    Przyjemnie chrupiące były też moje muffinki z grześkami: http://wkrainiesmaku.pl/2019/muffinki-z-grzeskami/. Cukier Muscovado dodał im karmelowego posmaku, który doskonale komponował się z suszoną śliwką.

    Bardzo smakowały moim znajomym również muffinki z bananami i czekoladą: http://wkrainiesmaku.pl/2094/muffinki-czekoladowo-bananowe/. Banany stworzyły wilgotną strukturę ciasta, a dodatek kakao i kawałków czekolady sprawił, że były intensywne czekoladowe. Po prostu rozpływały się w ustach.

    Gorąco polecam wszystkie wypieki. To moje najlepsze :)

    Katarzyna

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi i mojej rodzinie najbardziej smakują muffinki marchewkowe z kawałkami białej i mlecznej czekolady i bitą śmietaną , którą własnoręcznie ubijam.Są pyszne , wilgotne i baaardzo słodkie. Mają piękny pomarańczowy kolor z , którym kontrastuje śnieżno biała bita śmietana.Czekolada rozpływa się w ustach i wyśmienicie smakuje z nią.Niebo w gębie ;) Polecam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwielbiam ciasto marchewkowe więc takie babeczki na pewno będą mi smakować :)

      Usuń
  13. Nasze ulubione muffinki to mięciutkie, mokre, delikatne w smaku z lekkim aromatem imbiru- muffinki gruszkowe. Wszyscy je kochamy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ulubione muffiny? To pytanie sprawia wiele kłopotu, myślę, że większy miałabym tylko, gdybym miała wskazać najukochańszą czekoladę :) ale o dziwo muffiny czekoladowe mnie nie przekonują. Dla mnie najważniejsze jest, aby muffin miał jakieś "serce"... Ostatnio jestem zauroczona zwykłym, waniliowym, apetycznie wilgotnym, z niespodzianką: w środku kryje się pyszny, wilgotny dżem morelowy. Ten sekret skryty jest pod pierzynką z kremowego serka. Eksplozja przyjemności, odkrywanej krok po kroku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, zdecydowanie lubię gdy muffiny mają w sobie "coś"

      Usuń
  15. Jestem stosunkowo od niedawna wielką fanką muffinek, oczarowały mnie nie tylko szybkością przygotowania, ale przede wszystkich różnorodnością smaków, sprawdzonych przepisów jest co niemiara!!! Najbardziej urzekają mnie muffinki z sezonowymi dodatkami. Ostatnio miałam okazję przygotowywać muffinki z truskawkami - po prostu pyszności, a ileż one mają w sobie słońca i zapachu wakacji. Mam już na oku przepis na muffinki z rabarbarem - myślę, że zabiorę się za nie w przyszły weekend! Z niecierpliwością czekam też na jagody - myślę, że babeczki z tymi owocami będą równie nieziemskie w smaku!!! Pozostaje mi jak na razie szukać idealnego przepisu :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie szybkość ich przygotowania jest ogromną zaletą :)

      Usuń
  16. i co ja mam napisać? jak wyjaśnić że nie mamy ulubionych, że żadne konkretne nie mają wzięcia.. bo żadne się nie powtarzają! bo każde które robię są inne i niepowtarzalne, że lubię szukać nowych oryginalnych smaków, zaskakiwać domowników tym co zastaną w środku, że nuda i powtarzalność jest nie dla mnie:) ... a mam książeczkę z setką przepisów na muffinki i babeczki więc jeszcze jakieś 90 jest przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cóż, mogę tylko pozazdrościć tej książeczki :)

      Usuń
  17. Mmm moje ulubione muffinki to te z serem feta i boczkiem - raz na czas mam dostep do greckiej fety... Poezja!

    A najwieksza furore zawsze robia muffiny z niespodzianka w srodku w postaci marmolady rozanej (recznie robionej) a na wierzchu posypane cukrem rozanym! Wszyscy je chwala a ja wcale sie nie czuje zawstydzona bo wiem ze maja po czesci racje ;)

    vanillia_fields@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och, takie różane muszą przepięknie pachnieć :)

      Usuń
  18. hmm... pytanie tylko z pozoru łatwe :) w muffinkach zakochałam się jakiś rok temu... od tego czasu zrobiłam ich mnóstwo - czekoladowe, truskawkowe, pomarańczowe, cytrynowe, z makiem, twarogiem, wiśniami, jabłkami, gruszkami, kokosowe, z coca-colą, czekoladowo-bananowe... w różnokolorowych papilotkach, w silikonowych formach, w papierze do pieczenia... w seriach po 6, 12, a czasem 40 - w zależności od okazji i ilości gości :)
    Ale te najlepsze to... bez chwili zastanowienia - ananasowe z płatkami owsianymi i migdałami... chrupiąca migdałowo - cukrowa skorupka, wilgotny ananasowo-owsiany środek... uwielbiam ten smak, zapach... i to jak wyglądają te muffinki... mniam :)

    Pozdrawiam,
    Ewelina
    ewelina.jaroszczuk@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. robiłam kiedyś muffinki z ananasem - też bardzo nam smakowały :)

      Usuń
  19. ostatnio jestem wielką fanką pieczenia i robienia słodkości :) stworzyłam dwa rodzaje mufinek ktore kochaja moi bliscy i ja :) ale opowiem o jednym jak nakazują zasady:) :
    czekoladowe babeczki z kawałkami orzechów laskowych z pysznym budyniem waniliowym !! sa po prostu rewelacyjne :) sa puszyste a dzieki budyniowi rozpływają sie w ustach :) powiem tak : gdyby dobre nie byly dotrwały by do 2 dnia a tak to po 2 godzinach ich nie ma :( :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas też muffiny szybko znikają, a orzechowe wyjątkowo szybko :)

      Usuń
  20. U nas z muffinami jest tak, że każdy lubi coś innego: starszy synek zje każde, które mają w sobie czekoladę, mąż woli owocowe, a ja wytrawne. Tak więc dla każdego coś dobrego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cóż, jak to w innych sprawach - każdy z nas jest inny i to jest właśnie piękne :)

      Usuń
  21. Muffiny to mój konik, uwielbiane pod każdą postacią - waniliowe, czekoladowe, marchewkowe, ale.. No tak, jest jedno ale - muszą być bez kremu - nie przepadam za cupcakes. Jeżeli chodzi o te naj, naj - to muszą to być Muffiny czekoladowe - takie chrupiące, a w środku wilgotne - z kawałkami czekolady i pysznymi soczystymi, trochę kwaśnymi wiśniami. Nikt jeszcze nie potrafił się im oprzeć. Połączenie słodyczy z lekką dawką kwaśnego smaku sprawia, że to mój numer jeden!

    Proponowane przepisy :
    http://sweet-fun.blogspot.com/2011/05/przed-nami-weekend-podobno-nawet-ma-byc.html
    http://sweet-fun.blogspot.com/2012/02/kakaowe-muffiny-z-wisniami.html
    http://sweet-fun.blogspot.com/2011/05/muffiny-z-biaa-czekolada-i-wisniami.html


    Wybierz sobie któryś bo ja nie mogę się zdecydować :)

    Słodko pozdrawiam!
    Sweet Housewife - www.sweet-fun.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "sobie wybierz" - mądrala :D wszystkie pyszne :)))

      Usuń
  22. Polecam moje ulubione muffinki to takie wymyślone przeze mnie z kremem advocatowym dla dorosłych (alkohol + budyń śmietankowy) Niebo w gębie :)

    pozdrawiam
    karla030@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. karla, ale ten budyń do środka czy na wierzch?

      Usuń
    2. no do środka :) budyń mieszam z advocatem i nadziewam - ale pomysł z kremem na wierzchu też brzmi nieźle

      pozdrawiam
      karla

      Usuń
  23. OJ gdybym miała powiedzieć, które to miałabym nie lada problem. Wszystkie znikają w tempie wprost niewiarygodnym. Moje dziecko mówi tylko "moje babeczeki" i zawłaszcza je dla siebie :)
    Teraz czekan na owoce bo takie chyba lubimy najbardziej. Wszelkie owocowe wariacje to jest to co tygrysy lubią najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, z różnymi owocami są wilgotne i pyszne :)

      Usuń
  24. szybko szybko klikam piszę a nóż foremka do mnie zachce...;-)
    a muffinki to ja lubię i to bardzo a najbardziej takie waniliowe nadziane porzeczkami i polukrowane a poza sezonem z żurawinką... mniam mniam :-)

    gosiak01

    OdpowiedzUsuń
  25. U nas jest różnie z tymi mufinkami, jedni wolą słodkie, rozpustnie czekoladowe i wypasione, bo na przykład z zatopioną w środku krówką, a inni wytrawne, z oliwkami i serem feta:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Dla takiego łakomczucha jak ja wszystkie muffinki, babeczki, ciasteczka to czysta rozkosz, niestety nie potrafię się powstrzymać przed jedzeniem ale również przed przygotowywaniem słodkich wypieków dla rodziny. Moje a raczej nasze ulubione to te czekoladowe a im więcej w nich czekolady , nadzienia czekoladowego np nutelli czy groszków czekoladowych tym lepiej :)....czysta czarna rozkosz! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  27. U mnie jest trzech panów nieprzeciętnych łasuchów. Jak jeden mąż uwielbiają muffinki śmietankowe i czekoladowe.Wychodzą niebiańsko puszyste ale najważniejsze dla tych trzech panów jest ich wnętrze. Kusiłam różnymi ale oni najbardziej lubią smak babeczek z budyniowym nadzieniem.Czy to śmietankowe z budyniem czekoladowym czy czekoladowe z budyniem śmietankowym nigdy nie zdążą wystygnąć. Bezcenne są ich miny kiedy wgryzają się w taką ciepłą, puszystą i oprószoną cukrem pudrem babeczkę wypełnioną równie ciepłym budyniem.Zaraziłam smakiem tych muffinek rodziców i przyjaciół i kiedy mają wpaść na kawę nie ma opcji żeby na stole nie królowały właśnie one Muffinki z budyniem:-)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. i te też są pyszniutkie: mocno czekoladowe lub waniliowe pełne rodzynek, które wcześniej przez całą noc balowały w rumie...:-)
    gosiak01

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z rumowymi rodzynkami, mówisz? zapowiadają się wspaniale :)

      Usuń
  29. vingag@wp.pl14 maja 2012 13:52

    Moje ulubione muffiny - muffiny czekoladowe! Zresztą, wszystko, co czekoladowe, to moje ulubione. Sekretem ich pyszności są grube kostki czekolady, które po prostu wkładam do ciasta - po upieczeniu i ugryzieniu ciepłej jeszcze muffinki czekolada pysznie rozpływa się w ustach, w cieście powstają takie jakby "gniazdka" z płynną czekoladą:) Najlepiej sprawuje się mieszanka czekoladad białej i gorzkiej lub białej i mlecznej. Czasami, jak mam ochotę na coś mocno czekoladowego, dodaję do ciasta trochę kakao, jednak muffinki czekoladowe lepiej wyglądają z białym ciastem, wtedy ładnie kontrastują z roztopioną czekoladą.
    Fajnym dodatkiem do takich muffinków jest żurawina przez parę godzin umoczona w rumie (polecam mocno przyprawiony i aromatyczny rum Captain Morgan spicy), lub tarta marchewka, lub nawet oba skladniki jednocześnie. Marchew nadaje ładny kolor, a taka rozgryziona żurawina ma ciekawy kwaśno - rumowy smak i idealnie komponuje się z czekoladą.
    Próbowałam też kiedyś muffinek wytrawnych, ale nie znalazły u nas uznania. My jesteśmy ludzie prości, jak muffiny, to tylko slodkie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę, że chyba czekoladowe muffiny lubi mnóstwo osób, ale wcale mnie to nie dziwi :)

      Usuń
  30. To ja pokaże najlepsze muffinki na świecie!
    http://pinkcake.blox.pl/2009/08/Muffinki-nadziewane-kucykami.html
    Pieczone przez trzylatkę;)
    Ale foremki nie potrzebuję, ja tylko tak platonicznie:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosia, ale mnie rozbawiłaś :) rośnie Ci konkurencja, jak widzę :D

      Usuń
    2. No ba! Nawet juz drugie pokolenie, bo synek gotuje zupę traktorkową;)

      Usuń
  31. Witam,mnie zainspirowały muffiny,kiedy spróbowałam diety dukanowej i były one tworzone na wszelkie sposoby,by sprostać wymogom diety.A otręby ,jajka i twarożki stawały się podstawą tworzenia tych rozkosznych babeczek,którymi można było zadowolić kubki smakowe,i chociaż na chwilę zapomnieć o tym,że dieta nie musi być nudna.W tym roku upiekłam ponad 100 muffinek w okresie wielkanocnym.Jako dodatek największą uwagę w składnikach odgrywał serek maskarpone,a dla ożywienia wiosennej świeżości nie zabrakło w nich ucieranej skórki cytrynowej z dodatkiem cukru trzcinowego,który u mnie przoduje do wypieków.Lubię też te z dodatkiem marchewki.Polecam też mąki pełnoziarniste,które coraz częściej wykorzystuję do wypiekania w mojej kuchni,dla połączenia rozkoszy smaku i zdrowej tradycji.No i nie da się ukryć,że dekorowanie muffinek czekoladą,u mnie przodują gorzkie jej smaki,z połączeniem zapachu pomarańczy i innych owoców,to po prostu bajka....dla stworzenia miłej wiosny przy stole i radosnego spotkania,w myśl zasady "przez żołądek do serca".Osobiście piekę głównie te na słodko,ale wiem,że muffiny można tworzyć na wiele sposobów i że nie mogą się znudzić,bo są łatwe do wykonania i smaczne po prostu.Nie ukrywam,że taka forma muffinkowa ,by mi się przydała,ale niech otrzyma ją ten,kto wpisem zrobi największe wrażenie.Pozdrawiam serdecznie... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie, że przy diecie też mogłaś jeść muffiny :)

      Usuń
  32. U mnie najczesciej pojawiaja sie mufinki z jabłkami:) uwielbiamy nasze polskie jabłka.A poza tym mufiny sa szybkie w przygotowaniu,wilgotne od duzej ilosci jablek,pachnace kardamonem,cytryna lub cynamonem(na co akurat mamy ochote) czasem dodaje tez do nich jabłka,żurawine lub orzechy-przepis rewelacyjny,juz powedrował do sporej ilosci osób:) Kazdy kto sprobuje prosi o przepis:)
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muffiny z jabłkami mają też tę zaletę, że składniki mam chyba zawsze w domu bo jabłka po prostu muszę mieć :)

      Usuń
    2. Dokładnie-składniki zawsze są pod ręką:) i to jest w nich fajne,ze niezapowiedziani goście są niestraszni;):):)

      Usuń
  33. Do moich ulubionych muffinek mam duży sentyment :) Nie tylko są dla mnie najlepsze w smaku ale także ważne pod kilkoma względami :)
    Gdy uczyłam się piec używałam dużo gotowych mieszanek do wypieków a kiedy nadszedł ten dzień, że odważyłam się upiec coś bez pomocy gotowców nie zawsze wychodziło ;/ W końcu po wielu próbach mniej i bardziej udanych wymyśliłam swój własny przepis. Ze strachem wyjmowałam muffiny z piekarnika ale jakie było moje zaskoczenie gdy okazało się, że się udały a do tego posmakowały mi najbardziej ze wszystkich które do tej pory jadłam :) Są to babeczki kakaowe z kawałkiem banana w środku. Mój Mąż był zachwycony bo banany mógłby pożerać na tony ;)
    Gdy postanowiłam założyć swojego bloga kulinarnego to właśnie przepis na te babeczki był pierwszym którym podzieliłam się z innymi :)
    Muffinki mają bardzo delikatną konsystencję, rozpływają się w ustach, nie są za słodkie czyli tak jak lubię a do tego w środku mają miłą niespodziankę :)
    Do dokładnego przepisu podaje linka :) http://mienta.blox.pl/2012/02/Babeczki-kakaowe-z-bananem.html
    Polecam wypróbować oraz życzę smacznego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli były to babeczki na powitanie? pięknie :)

      Usuń
    2. dokładnie tak :) pierwsze z których byłam w 100% zadowolona :) dziękuje :)

      Usuń
  34. Białe Muffiny! To jest to co lubię. Czekoladowe - klasyka; białe - oryginalność wyglądu i smaku. Migdałowo - kefirowe... po prostu pyszne. Z pewnością warte polecenia najlepszej swojej przyjaciółce. Łatwy przepis to dodatkowy atut. Serdecznie polecam

    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, zapowiadają się bardzo smacznie - czy znajdę gdzieś przepis na to cudo?

      Usuń
    2. Przepis na Białe Muffiny z chęcią umieszczę na swoim blogu po zakończeniu konkursu. Wszystkie czekamy na rozwiązanie i nagrodę :) Pozdrawiam Ania

      Usuń
  35. trafiłam na post na temat sałatki z wędzonym kurczakiem, a tutaj oprócz przepisu dodatkowo aktualny konkurs :)

    U nas królują muffiny z krówkami :) moja Mama uwielbia krówki! wpadłam kiedyś na pomysł, aby do tradycyjnego ciasta na muffiny dodać pokrojone w kostkę krówki :) czasami posypuję je z wierzchu płatkami migdałowymi, które pięknie pachną po zarumienieniu :) kiedy upiekłam je pierwszy raz, drugie były takie same, ponieważ w domu nikt nie chciał innych :) są słodkie, z lekko płynącą krówką w środku :) pycha! polecam i pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do krówek nie trzeba mnie namawiać :D muffinki z taką ciągnącą krówką zapowiadają się bardzo pysznie :)

      Usuń
  36. W naszej rodzinie muffinki to ciasteczkowa podstawa. Bartek co chwila pyta "kiedy będzie święto i będziemy piec muffinki?" Pieczemy zawsze razem - mały już się wyspecjalizował. Kiedy mu dam w miseczkach składniki, wszystko sam wymiesza i przełoży do foremki. Muffinki pieczemy głównie z owocami, sezonowymi ale i tymi które na zimę zamroziliśmy. Chociaż mam wrażenie, że nie przemijającym hitem są te z jabłkiem i cynamonowym brązowym cukrem, czekoladowymi z gruszką też nikt nie pogardzi i znikną w czasie krótszym niż czas ich pieczenia :). Na pikniki za to robimy muffinki wytrawne, z oliwkami, ziołami, serkiem i szynką dojrzewającą. Każde są pyszne i maja wielu amatorów. Muffinki uwielbiam za to że chwila moment i już są gotowe, mam niezawodny przepis idealny kiedy zjawiają się niezapowiedzeni goście. Przygotowanie 5 minut, pieczenie 20 i już świeżutkie, pachnące trafiają na stół.... chyba czas zrobić muffinki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, bardzo podoba mi się takie rodzinne pieczenie :) widzę, że macie całkiem niezły repertuar i ani niespodziewani goście ani menu na wycieczkę Wam nie straszne :D

      Usuń
  37. Jestem strasznym łasuchem na czekoladę, ale uwielbiam także owoce, więc takie połączenie jest dla mnie idealne! Moje ulubione, to muffinki z jagodami i czekoladą w wersji marmurkowej. Wierzch można dodatkowo udekorować wedle uznania, ja dekoruję co drugą czekoladą z posypką, a co drugą masą jagodową (taką jak do rolady) i kładę na wierzch jeszcze po 2 jagódki i mały kawałeczek (mniej więcej wielkości jednej jagody) mlecznej czekolady. Świetne połączenie rozpływającej się słodziutkiej czekolady z lekko kwaśnymi jagodami. A wykończenie (wierzch) sprawia, że można na chwilę się zapomnieć i po prostu delektować się tym świerzym smakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Witaj:) Nie mogę się powstrzymać bo jestem wielką fanką muffinów. To mój ulubiony deser. To zabawne ale każdy w mojej rodzinie i wśród przyjaciół ma jakiś inny swój ukochany smak. Zacznę od mojego chłopaka. Marcin uwielbia...UWIELBIA muffinki z klasycznego ciasta kakaowego z kawałkami mlecznej i białej czekolady oraz kruszonką z białek czekolady na wierzchu.W środku czekolada a na wierzchu chrupiąca kruszunka! O tak! Mogę Go nimi przekupić zawsze i wszędzie. Kiedy jest na mnie bardzo zły te muffinki rozwiązują wszystkie problemu.:) Moja mama uwielbia, kiedy robię biszkoptowe muffinki wypełnione musem truskawkowym i ozdobione truskawkami w białej czekoladzie. Zawsze robię te muffinki dla niej na urodziny, zwłaszcza kiedy wyprawia je w pracy. Mój tata lubi mix owoc+czekolada dlatego on zawsze cieszy się na muffinki z gorzkiej czekolady z likierem pomarańczowym.Są mało słodkie, ale połączenie jest cudowne! Tu zawsze rodzi się konflikt tata vs. Marcin. Nie można nigdy dogodzić obu naraz, jeśli robię tylko jedne. Tata przychodzi i mówi "Marcinowi to robisz,a o Tatusiu już nie pamiętasz" Więc zawsze robię oba smaki, itak kocham jedne i drugie :D Mój brat to "mały" cwaniak. Rośnie więc smakuje mu wszystko, ale jego ulubione muffinki są dla mnie tak strasznie słodkie, że daje radę zjeść jednego. Właśnie szykują się jego urodziny, więc nie może na nich zabraknąć orzechowych muffinków w czapeczce z ciepłych lodów pokrytych chrupką czekoladą. Tak słodkie, ale jakie pyszne! Moja najlepsza przyjaciółka przynajmniej raz w tygodniu pyta "kiedy w końcu zrobisz te muffinki snickersy? (Muffinki z ciasta czekoladowego z masłem orzechowym crunch, orzeszkami ziemnymi i pociętymi w kostkę batonikami snickers). No dobrze, zrobię Ci te muffinki, i tak odkładam, i odkładam ten dzień już od dwóch miesięcy. Najlepszy przyjaciel Marcina, on uwielbia muffinki z brandy i coca-colą. To dość nietypowe zestawienie, znalazłam je kiedyś w sieci i zrobiłam na swoje urodziny. Od tego czasu jestem przy każdej możliwej okazji pytana "zrobisz je w końcu?!". Od niedawna mam nowych fanów moich wypieków. Dostałam się do organizacji studenckiej, pełnej fantastycznych ludzi i..głodnych:P Tak więc na każde spotkanie przynoszę muffinki, bo to najlepsze, najbardziej podzielne ciasto. Na razie hitem były muffinki z serkiem i cytrynową kruszonką. A ZAPOMNIAŁAM O NAJWAŻNIEJSZYCH OSOBACH! HALO! Moi dziadkowie. Oni uwielbiają, uwielbiają muffinki śmietankowe, przekładane kremem kawowym i przykryte bezą. A ja? Ja kocham wszystkie muffinki, dlatego każdy w moim muffinkowym raju może znaleźć coś dla siebie! Jednak dla siebie zrobiłabym muffinki pinacolada - muffinki ze śmietankowego biszkopta, z dodatkiem malibu i soku ananasowego. Na muffinki kładzie się plaster ananasa z puszki. Po pieczeniu ananas robi się delikatny i mięciutki jak krem. Tak, te muffinki mogłabym jeść BEZ KOŃCA.
    I jeszcze drobne wspomnienie...Kiedy dostałam pierwszą muffinkową książkę z przepisami, nie mogłyśmy się z przyjaciółką zdecydować, które upiec najpierw, wieć...upiekłyśmy wszystkie. Po ok 5 ze smaku. Wyszło prawie 150 sztuk, zajęło nam to cały dzień - od rana do później nocy, ale było warto!
    Serdecznie Cię pozdrawiam:)
    Zuzia

    OdpowiedzUsuń
  39. Mam nadzieję, że jeszcze zdążę.;-) Zwykła muffinka z czekoladowym budyniem. Jednocześnie prostota i coś wyrafinowanego. Z wyglądu taka zwykła,a skrywa w sobie pyszną nispodziankę. A chyba wszyscy lubimy niespodzianki ;-)

    Pozdrawiam
    kubuskaczor11@interia.pl

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger