Wesołych świąt !

Wesołych świąt !

Kochani, chciałabym życzyć wszystkim wesołych, pogodnych i spokojnych świąt wielkanocnych. Odpoczywajcie, spędzajcie ten czas tak jak lubicie i nie przejadajcie się za bardzo :) 

Ja dzisiaj wybrałam się na spacer w poszukiwaniu wiosny i niestety, nie znalazłam jej. Napotkany zajączek był jakiś smutny i zmarznięty. Mam nadzieję, że u Was jest chociaż nieco cieplej . . .

Pozdrawiam ciepło i byle do wiosny !

Pyza 

tak bielusieńko wyglądała nasza Wielkanoc w 2013 roku, zdjęcie robione na krakowskim Zakrzówku




Zwalniam na zakręcie

Zwalniam na zakręcie

Wiecie, że czasami bywam tu i tam czyli na różnych warsztatach, konkursach, konferencjach. Bywam przede wszystkim dlatego, że lubię. Ale czasami jestem zmęczona, szczególnie jeśli okazuje się, że od nauki albo rywalizacji ważniejszy jest lans.

Coraz częściej bywa, że wyniki konkursów są co najmniej podejrzane o wcześniejsze ustawienie, warsztaty mają jedynie promować markę organizatora a nie uczyć a konferencje są po to żeby jedynie promowanie prelegentów, którzy nawet niekoniecznie wiedzą co mówią.

Oczywiście bywają też bardzo miłe spotkania, z których wiele korzystam - uczę się fotografować, gotować, poznaję świetnych ludzi. Zresztą nawet negatywy traktuję jako naukę bo zbieram w taki sposób przeróżne doświadczenia.

W miniony weekend byłam aż na dwóch spotkaniach - miałam po drodze więc wykorzystałam czas do maksimum. Najpierw warsztaty fotograficzne we Wrocławiu - zorganizowane przez firmę Kupiec i Mastercook a prowadzone przez profesjonalistów i to takich z normalnym podejściem do ludzi. Dostałam odpowiedź na każde, nawet najgłupsze pytanie i wiem, że będę sama bardziej eksperymentować. Nocne ploteczki z koleżankami blogerkami też dużo ciekawego wniosły.

Potem pojechałam do Kudowy na konkurs BlogerChef. Nie chcę pisać dokładnej relacji bo mogłabym napisać o kilka słów za dużo, ale coś się należy. Nasłuchałam się wcześniej sporo dziwnych rzeczy o poprzednich dwóch półfinałach więc o moim udziale zadecydowała chęć przekonania się na własnej skórze jak to wygląda. I przekonałam się dokładnie. Część "zarzutów" rzeczywiście się potwierdziła, część nie, ale jedno jest niezaprzeczalne. Otóż bawiłam się wyjątkowo dobrze. Po część dlatego, że nie miałam żadnego ciśnienia na wygraną i do całego wyjazdu podeszłam na wyjątkowym, jak na mnie, luzie. Poza tym trafiłam na grupę bardzo ciekawych i wesołych ludzi, z którymi doskonale mi się gotowało - zarówno pod ich kierunkiem jak i komenderując swoim zespołem. Przed i po zawodach było także dużo śmiechu i pozytywnej energii. Jak się bawiliśmy po części możecie zobaczyć na filmie jaki nagrała telewizja sudecka. 


Podsumowując - to był świetny i pełen wrażeń weekend. Jednak ta intensywność oraz kilka moich przemyśleń w sprawie blogowania i czynników osobistych sprawiło, że postanowiłam nieco zwolnić tempo. Jeszcze nie wiem jak to będzie wyglądało w praktyce, ale jestem ostatnio trochę zmęczona "życiem" więc być może będzie mnie tutaj ciut mniej. Na pewno nie zniknę bo lubię robić to co robię, ale chyba pora zastanowić się spokojnie nad sobą.

Piszcie do mnie, zaglądajcie często, bo nawet jeśli kilka dni nie pojawi się żaden post to ja będę tutaj czekać na Was. A zresztą znając samą siebie to pewnie i tak długo nie wytrzymam bez ruchu w interesie :D Do zobaczenia !

Wielkanoc nadchodzi !

Wielkanoc nadchodzi !

Już tylko kilka dni do świąt wielkanocnych. Przypominam więc, że trzeba zaplanować menu, przygotować jakieś pisanki albo np. zielanki czy inne jajeczka no i oczywiście posiać rzeżuchę jeśli ktoś tego nie zrobił wcześniej - w ciepłym miejscu może zdąży jeszcze wyrosnąć :) 

A zbiór moich kulinarnych propozycji na święta znajdziecie w zakładce Wielkanoc 



Jajeczka

Jajeczka

Robicie sami pisanki ? Ja nie umiem i nie mam do tego cierpliwości, ale zawsze podziwiam misterne wzorki wymalowane czy wydrapane na skorupkach. Sama rok i dwa lata temu pokusiłam się o zrobienie innych jajek - oklejanych różnymi sypkimi produktami. 

Jak to zrobić zielanki i kaszanki przeczytacie i zobaczycie w oddzielnym poście - wystarczy kliknąć w zielony napis wyżej :)



Zakwas pszenny na barszcz biały

Zakwas pszenny na barszcz biały

Czym się różni żur od barszczu białego ? Pierwszy gotuje się na zakwasie z mąki żytniej a drugi z mąki pszennej. Biały barszcz jest też przeważnie zabielany śmietaną. Oba powinny być kwaskowe. Żur zwykle podaje się z kiełbasą, najczęściej białą a barszcz biały musi być mocno czuć wędzonką. Czasami granice między tymi dwiema zupami zacierają się bo każdy gotuje tak jak lubi. Ja lubię żurek z wędzoną nutą i zdarza mi się dodać do niego śmietany . Mniejsza o nazwę - najważniejsze żeby było smacznie


Więc kiedy już Wasz zakwas się ukisi możecie użyć go do przygotowania pysznego białego barszczu.



Przyjaciel - czy na pewno ?

Przyjaciel - czy na pewno ?

Każdy z nas ma jakieś grono znajomych - bliższych i dalszych kolegów, koleżanki. Niektórych uważamy nawet za przyjaciół. 

 Dla mnie przyjaźń to coś bardzo ważnego i niewiele osób jakie spotkałam w życiu obdarzyłam mianem przyjaciela - staram się nie nadużywać tego słowa. Przyjaciel to ktoś kto cieszy się moimi radościami, martwią go moje kłopoty a pomaga gdy potrzebuję wsparcia.  No i będzie mnie zawsze akceptował taką jaką jestem - ze wszystkimi moimi wadami, o zaletach nie wspominając. Czasami pochwali, czasami ochrzani, po prostu jest i stara się zrozumieć. To ktoś, kto może liczyć na to samo z mojej strony - zawsze.

Wyobraźcie sobie taką sytuację - późnym wieczorem lub w środku nocy dzwoni telefon : Twój przyjaciel ma spory problem i prosi Cię o przysługę. Może przedstawiona sytuacja wyda się komuś nieco absurdalna, ale nie ma czasu na długie zastanawianie się, trzeba działać. Czy ruszyłbyś się z domu, żeby mu pomóc? Czy jesteś w stanie powiedzieć co zrobiliby w takiej sytuacji inni Twoi koledzy ? Czy według Ciebie są właśnie przyjaciółmi, ludźmi na których możesz liczyć w każdej, nawet najtrudniejszej, sytuacji czy tylko kolegami do zabawy ?

Obejrzyjcie poniższy film i zastanówcie się czy ludzie, których nazywacie przyjaciółmi na pewno nimi są. 

Myślę, że to bardzo ważne żeby mieć świadomość kto jest kim - kto jest tylko koleżanką, z którą umówimy się na kawę a kto powiernikiem, któremu zwierzymy się z najskrytszych problemów.  Ważne żeby wiedzieć kto nas zrozumie, będzie się starał pomóc a kto nas, delikatnie  mówiąc, oleje. Bo w życiu różnie bywa . . . Zastanówmy się też czy inni mogą liczyć w ciężkich chwilach na nas.





Jaskółcze gniazda vel jajka po szkocku

Jaskółcze gniazda vel jajka po szkocku

Przyznam, że nie znam rodowodu żadnej z tych nazw i nie mam pojęcia skąd się wzięły. Jeszcze jajka po szkocku to mogę zrozumieć bo być może w Szkocji są popularne, ale skąd te gniazda ? Jeśli ktoś wie to chętnie poczytam. Fakt, że ładniej to brzmi niż zwyczajny kotlet z jajkiem, prawda ?




Jajka z zielonym kremem

Jajka z zielonym kremem

Jajka na twardo ugotować każdy umie. Ale czy na pewno ? Wiecie, że woda wcale nie musi wrzeć przez kilka minut ? Wystarczy włożyć jajka do zimnej wody, zagotować i zestawić z kuchenki - muszą poleżeć spokojnie pod przykryciem na 10 minut i będą idealnie ugotowane a zużyjemy mniej energii. A jeśli już gotujecie je tradycyjnie to nie dłużej niż 7-8 minut bo zbyt długie gotowanie sprawi, że wokół żółtka utworzy się taka sina obwódka - niby w niczym nie przeszkadza, ale nieładnie wygląda. Tak samo zrobi się gdy ugotowane jajka będą leżały w skorupkach kilka godzin.

Ale dość wymądrzania się, chodźmy coś przekąsić :) Zapraszam na jajeczko z kremem i to zielonym, mocno wiosennym !



Wielkanoc u Pyzy

Wielkanoc u Pyzy



Do Wielkanocy zostały jeszcze 2 tygodnie, ale pewnie część z Was już obmyśla co poda na świąteczny stół. 

W albumie "Wielkanoc" znajdziecie moje propozycje dań zimnych, gorących i deserów jakie przygotowywałam w latach poprzednich i być może niektóre znów wykorzystam. Może jakiś przepis Wam się przyda albo zainspiruje więc korzystajcie śmiało. Jeszcze przed świętami postaram się coś dorzucić do tego zbioru. Jeśli chcielibyście abym przygotowała jeszcze coś specjalnie w najbliższych dniach to piszcie - postaram się sprostać zamówieniu :)

My spędzimy tych kilka wolnych dni aktywnie, oczywiście jeśli pogoda pozwoli, ale na pewno coś pysznego też się pojawi. 

Pozdrawiam wszystkich ciepło 

Pyza 





Majonez domowy

Majonez domowy

Samodzielne zrobienie majonezu jest prostsze niż Wam się wydaje. Aż dziw bierze, że większość osób woli kupować gotowy. Kiedyś kręciłam taki domowy majonez razem z Mamą na każde święta czy przed wizytą gości - do jajek, do sałatki, do kanapek. Jest bardzo gęsty i można go sobie doprawić tak jak nam będzie najbardziej smakował. Wymaga odrobiny cierpliwości, ale smak wynagrodzi wszystko.





Zupa ogórkowa

Zupa ogórkowa

Z wybraniem swojej ulubionej zupy mam problem bo lubię różne. Pomidorowa, kartoflanka, rosół, jarzynowa - każda inna. Jednak w czołówce na pewno jest ogórkowa. Taka gęsta, kwaśna, z dużą ilością ogórków, oczywiście takich kiszonych samodzielnie w domu. No i chyba jednak z ziemniakami chociaż wersja z ryżem też mi smakuje. Do takiej zupy obowiązkowo czosnek i dużo koperku. Tak, uwielbiam ogórkową. 




Kalafior zapiekany z mięsem i sosem serowym

Kalafior zapiekany z mięsem i sosem serowym

Miałam ochotę na kalafiora chociaż teraz nie pora na nie. Ale widząc w sklepie nieduże, bielutkie kwiaty nie mogłam się powstrzymać i kupiłam. Sam kalafior jednak był mały, nie to co piękne wyrośnięte latem piękności, i nie wystarczyłby na samodzielny obiad dla nas. Zapiekłam go więc z mięsem i tak mieliśmy pyszny, pożywny posiłek. 




Sałatka ryżowa z szynką

Sałatka ryżowa z szynką

Co zrobić gdy po obiedzie zostanie nam trochę ugotowanego ryżu ? Oczywiście nie wyrzucamy bo nie chcemy marnować jedzenia. Możemy w bardzo prostu sposób, dodając kilka zwykłych składników, zrobić nowe, smaczne danie np. na kolację albo przekąskę. Wystarczy naprawdę niewiele, zobaczcie sami.

Sałatki z resztką ryżu robiłam już w wielu innych wersjach bo nie umiem jakoś ugotować go tak akurat. Była np. sałatka ryżowa z kurczakiem i innymi dobrociami, ale uruchomcie swoją wyobraźnię, zajrzyjcie do lodówki i na pewno wymyślicie swoją, jeszcze pyszniejszą wersję.




Żyj smacznie i zdrowo  - ważny program edukacyjny

Żyj smacznie i zdrowo - ważny program edukacyjny


Program „Żyj smacznie i zdrowo” skierowany jest do uczniów i nauczycieli szkół gimnazjalnych w całej Polsce. Główne cele kampanii to przekazanie w atrakcyjnej formie zasad prawidłowego i smacznego odżywiania, zachęcenie młodzieży do pierwszych eksperymentów w kuchni, oraz wspólnego, rodzinnego spożywania posiłków. Dodatkowo organizatorom zależy na zwróceniu uwagi na tak ważne problemy społeczne jak marnowanie żywności, energii i wody.

Jesteśmy tym co jemy więc powinniśmy dbać o nasze zwyczaje kulinarne. W ramach tego programu młodzi ludzie, ich rodzice i nauczyciele, uczą się jak to robić. Stosowanie zasad zdrowego odżywania i samodzielne przygotowywanie smacznych posiłków jest łatwiejsze niż myśli wiele osób. 

Program popularyzuje 10 zasad racjonalnego żywienia : 

1) Stawiam na wodę - to niezbędny składnik potrzebny do życia
2) Więcej ruchu panie brzuchu - sport to nie tylko zdrowie, ale także przyjemność
3) Błonnik jest cool więc jem go na full - daje sytość i energię 
4) Nie tylko króliki lubią marchewkę - owoce i warzywa są smaczne i dostarczają wielu składników odżywczych
5) Ryby często jadane to zdrowie, serce i świetna pamięć gwarantowane - świetne źródło kwasów Omega 3
6) Pij mleko - będziesz miało zdrowe kości i zęby
7) Jedz wszystko - ale w rozsądnych ilościach 
8) Do szkoły po śniadaniu i ze śniadaniem - to najważniejszy posiłek dnia 
9) 5 posiłków w ciągu dnia jest na szóstkę - prawidłowy model żywieniowy
10) Obiad obiadowi nierówny - skład powinien być różnorodny

W poprzednich edycjach programu wzięło udział ponad 100 000 uczniów z 2000 szkół. W III edycji dotychczas zgłosiło się ponad 1760 szkół, co stanowi blisko 25% szkół gimnazjalnych w Polsce, 2500 nauczycieli oraz blisko 67 000 uczniów. A do końca programu zostały jeszcze 4 miesiące!

Jaki jest mechanizm akcji ? Na początku każdy zainteresowany udziałem nauczyciel wypełnia formularz zgłoszeniowy dostępny na www.zyjsmacznieizdrowo.pl. Po dokonaniu zgłoszenia każdy
z nauczycieli otrzymuje bezpłatnie zestaw edukacyjny z materiałami dydaktycznymi. Następnie po przeprowadzeniu lekcji w oparciu o przesłane materiały nauczyciel może zgłosić swoją klasę do udziału
w konkursie „Żyj smacznie i zdrowo”. W tym roku można przygotować prace konkursowe
w 3 kategoriach: plakat społeczny, film społeczny oraz wydarzenie społeczne nawiązujące do celów programu. W III edycji do wygrania jest 30 nowoczesnych tablic multimedialnych oraz 30 zestawów kulinarnych dla każdego ucznia!

Na stronie programu www.zyjsmacznieizdrowo.pl. - można znaleźć szereg żywieniowych porad i wskazówek, wziąć udział w interesujących konkursach oraz zadać pytanie - odpowie na nie dietetyczka, Agnieszka Piskała oraz profesjonalny kucharz, Jerzy Pasikowski. 

Na profilu facebookowym znajdziecie smaczne i zdrowe przepisy, ciekawostki żywieniowe, zagracie jeszcze przez kilka dni o atrakcyjne nagrody w konkursie oraz obejrzycie filmy edukacyjne i kulinarne z udziałem gimnazjalistów.

Program organizuje marka Winiary. Patronami akcji są : 
- Polskie Towarzystwo Nauk Żywieniowych
- Wydział Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego 
- Federacja Polskich Banków Żywności

Wiem, że wśród moich czytelników są osoby mające dzieci w różnym wieku. Zainteresujcie się tym programem, zwrócicie na niego uwagę podczas zebrania w szkole a w domu uczcie swoje dzieciaki życia wedle dobrych zasad. Poczytajcie i wdrażajcie w życie bo warto. Wedle przysłowia "czym skorupka za młodu . . . "




Zamieszczone materiały pochodzą z zasobów organizatora akcji.





Zakwas na żur

Zakwas na żur

Zrobienie domowego zakwasu jest tak banalne, że aż zastanawiałam się czy w ogóle pisać o tym. Zresztą mnóstwo osób woli kupić gotowy w sklepie i nie zawracać sobie głowy. Ale wystarczy raz zakisić żur samemu raz żeby zobaczyć różnicę i więcej nie używać tego sklepowego. 




Pieczenie na żywo

Pieczenie na żywo

Jak już pisałam raniutko - dzisiaj było pieczenie na żywo w studio telewizyjnym. Kto oglądał to wie jak było a kto nie widział to zaraz podrzucę linki.  Dodam tylko, że żadną królową wypieków nie jestem - to są pomówienia i insynuacje.

Przepisy z mojego "repertuaru" wybrał sponsor programu czyli Polski cukier a decydowała zawartość cukru w cukrze :D Piekłam babeczki waniliowe, drożdżówkę w wersji z powidłami i ciasto śmietankowe z jabłkami. 

Przygoda fajna, chociaż jak to w telewizji - trochę prowizorki i kombinacji było, ale to ponoć normalne :) Najważniejsze, że wszystkie wypieki się udały i nawet było ich za mało - spokojnie ekipa zjadłaby 3 razy tyle. Fajnie się bawiłam i jestem mądrzejsza o kilka nowych doświadczeń i przemyśleń a to najważniejsze.

Króciutkie 3 wejścia z udziałem mojej osoby można zobaczyć sobie w sieci (KLIK)  - jeśli ktoś chcę to proszę - trzeba przeczekać reklamy a potem jest filmik a pozostałe dwa otwiera się niżej. 



Dzisiaj Pyza na śniadanie

Dzisiaj Pyza na śniadanie

Dziewczynki i chłopcy, czy oglądacie telewizję śniadaniową ? Pytam bo właśnie dzisiaj chciałabym Was zaprosić do Dwójki a konkretnie na program "Pytanie na śniadanie". Już za godzinę, od 8:00 , będę straszyć w studio przy Woronicza i osoby o słabych nerwach proszone są o wyłączenie odbiorników albo ustawienie sobie innej stacji.

Będę piec ciasta na zaproszenie producenta Polskiego Cukru, jako jedna z uczestniczek konkursu sponsorowanego właśnie przez tę firmę. Kącik kulinarny poprowadzi pani Magda Goldanowska.

Jeśli więc macie czas i ochotę to zajrzyjcie. Nie będzie mnie tam dużo, pewnie zaledwie ze 3 razy po kilka minutek, ale będę się pętać w tle przez cały program i próbować trzęsącymi się łapami namieszać. Sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie i mam nadzieję, że nie przyniosę wstydu rodzinie a jakby co to wiosna blisko więc wyprowadzę się pod Poniatoszczaka :D

I jeszcze jedna prośba - proszę się ze mnie za bardzo nie śmiać bo trema i tak już mnie zżera okropnie.

Bułeczki z parmezanem i cebulką

Bułeczki z parmezanem i cebulką

Niedawno "wpadł" mi w ręce dorodny kawałek prawdziwego włoskiego sera parmigiano reggiano. Już sam zapach mnie oszołomił a kiedy spróbowałam to zakochałam się w nim bez pamięci. Prawdziwy parmezan pochodzi z północnych Włoch, z regionu obejmującego Parmę, Reggio Emilię, Modenę, Bolonię oraz Mantuę. Produkuje się go z mleka krowiego. To chyba najbardziej znany na świecie włoski ser chociaż z powodu popularności i wysokiej ceny najczęściej podrabiany. Oryginalny parmezan dojrzewa od 18 do 36 miesięcy





Kruche półksiężyce z migdałami

Kruche półksiężyce z migdałami

Takie ciasteczka możemy przechowywać w szczelnym pudełku żeby zawsze mieć coś słodkiego do kawy. Tylko czy będzie co chować zanim znikną ? U mnie raczej nie. Ale to nic bo za kilka dni mogę zagnieść i upiec kolejną porcję pachnących, kruchuteńkich łakoci :)  

A jeśli ktoś nie przepada za kruchymi ciasteczkami to może skusi się na baletki czyli biszkoptowe ciastka z makiem i marmoladą ?




Indyjski kurczak w sosie curry - Chicken vindaloo

Indyjski kurczak w sosie curry - Chicken vindaloo

To chyba moje pierwsze spotkanie z kuchnią indyjską bo wcześniej żadnego curry nie gotowałam, nie jadłam też nic takiego w restauracji. Gdy dostałam przepis od Kasi musiałam najpierw skompletować przyprawy bo nie wszystkie miałam w domu. Jednak właściwie wszystko udało mi się dostać w pobliskim sklepie czyli kuchnia niby odległa a składniki nie takie znowu egzotyczne :)

Zastanawiałam się jakiego mięsa użyć bo miałam do wyboru wołowinę, wieprzowinę kurczaka lub rybę. Z racji szybkości przygotowania wybrałam kurczaka inne rodzaje zostawiając sobie na inne okazje.

Vindaloo razem ze mną i Kasią gotowały jeszcze Ola i Joasia - czyli ten sam team co przy poprzednim daniu jakim była wołowina po burgundzku.

Vindaloo to popularne na całym świecie danie indyjskie, ale właściwie to pochodzi z Portugalii i do Indii, wieki temu,  przywieźli je właśnie Portugalczycy. Pierwotnie było przygotowywane wedle europejczyków z wieprzowiny duszonej w czerwonym winie z dużą ilością czosnku. Mieszkańcy regionu Goa dopasowali je jednak do własnych smaków i gustu dodając mnóstwo aromatycznych przypraw. Czasami razem z mięsem dusi się także ziemniaki, ale te zostały jakby przypisane daniu przez pomyłkę - w języku hindi słowo "aloo" oznacza ziemniaka. Vindaloo (vindalho, vindallo) to jedno z najostrzejszych curry kuchni indyjskiej.








Kluski śląskie

Kluski śląskie

Takie kluski to klasyka kuchni polskiej. Jak wskazuje nazwa najbardziej znane są właśnie na Śląsku gdzie podaje się je najczęściej z roladami z mięsa wołowego i modrą kapustą. Ale kluski ziemniaczane będą dobre z różnymi sosami czy tylko okraszone podsmażoną na tłuszczu cebulką. 

Najważniejsze jest jednak to, że ich przygotowanie to banalnie prosta czynność. Większość z Was na pewno je zna i robi, ale może komuś taki przepis jednak się przyda. 

A jeśli komuś nie chce się obierać ziemniaków niech zrobi sobie kluseczki kładzione :) 




Sałatka z makrelą, orzo i mineolą

Sałatka z makrelą, orzo i mineolą

Sałatki to dania, w których można wykorzystać chyba wszystkie składniki. Ważne, żeby dobrać je tak aby razem dobrze się komponowały smakowo. Powinny też wyglądać przyzwoicie zachęcając do zjedzenia. Skomponowane na bazie makaronu czy ryżu mogą stanowić bardzo pożywny posiłek.




Zupa jarzynowa z orzo

Zupa jarzynowa z orzo

Zupa nie musi być wstępem do dalszej części obiadu. Może być całym posiłkiem jeśli jest pełna różnych składników, smaków i kolorów. Naprawdę nie trzeba wiele żeby taką przygotować - ot, wystarczy przejrzeć zawartość lodówki i na pewno znajdziemy coś co można wykorzystać. A zawartością jednej miseczki pysznej zupy nasycimy się i rozgrzejemy w chłodny dzień.




Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger