Biała kiełbasa pieczona - z cebulą, musztardą i piwem
Moja miłość do białej kiełbasy jest wielka. Byle była na prawdę dobra, doprawiona odpowiednio majerankiem i świeża. Nigdy sama jej nie robiłam chociaż to ponoć nie jest trudne - pewnie trudniejsze będzie zdobycie osłonek do kiełbasy bo w sprzedaży ich nie widziałam poza sklepami internetowymi. Może kiedyś w końcu się odważę . . . Na razie jednak kupuję gotową, ale bardzo dobrej jakości, od sprawdzonego wytwórcy i przygotowuję na różne sposoby.
składniki:
sposób przygotowania: cebule obrałam, pokroiłam w cienkie pół plasterki. Wrzuciłam na patelnię z rozgrzanym olejem i od razu posoliłam - smażyłam kilka chwil mieszając, tylko tyle żeby się zeszkliła. Dodałam przyprawę ognistą, wymieszałam, przełożyłam do naczynia żaroodpornego. Na cebuli ułożyłam kiełbasę nie przecinając pętek, ale każdy kawałek kilkakrotnie nakłułam wykałaczką. Wlałam ok. 1/2 szkl. piwa - ponieważ Żarłoczek lubi desperadosa więc tylko takie miałam :D, ale może i dobrze bo nie jest ani gorzkie ani zbyt intensywne.
Musztardę zmieszałam z miodem i posmarowałam miksturą wierzch kiełbasek. Naczynie wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 st. C i piekłam ok. 30-40 minut co jakiś czas polewając kiełbaski sosem powstałym podczas pieczenia.
Podałam z wiejskim chlebem, którym można było wytrzeć resztki sosu z talerzu. Do tego chrzan albo ćwikła z chrzanem - jak kto woli. Było pysznie :)
składniki:
- 10 niedużych kawałków białej, surowej kiełbasy
- 3 duże cebula
- 2 łyżeczki miodu wielokwiatowego
- 4 łyżeczki musztardy z całymi ziarenkami gorczycy i czerwonym winem
- 3 łyżki oleju
- 1/2 łyżeczki przyprawy ognistej
- ok. 125 ml piwa
sposób przygotowania: cebule obrałam, pokroiłam w cienkie pół plasterki. Wrzuciłam na patelnię z rozgrzanym olejem i od razu posoliłam - smażyłam kilka chwil mieszając, tylko tyle żeby się zeszkliła. Dodałam przyprawę ognistą, wymieszałam, przełożyłam do naczynia żaroodpornego. Na cebuli ułożyłam kiełbasę nie przecinając pętek, ale każdy kawałek kilkakrotnie nakłułam wykałaczką. Wlałam ok. 1/2 szkl. piwa - ponieważ Żarłoczek lubi desperadosa więc tylko takie miałam :D, ale może i dobrze bo nie jest ani gorzkie ani zbyt intensywne.
Musztardę zmieszałam z miodem i posmarowałam miksturą wierzch kiełbasek. Naczynie wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 st. C i piekłam ok. 30-40 minut co jakiś czas polewając kiełbaski sosem powstałym podczas pieczenia.
Podałam z wiejskim chlebem, którym można było wytrzeć resztki sosu z talerzu. Do tego chrzan albo ćwikła z chrzanem - jak kto woli. Było pysznie :)
Kolejny przepis z białą kiełbasą w roli głównej ,który wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńWiesz, kiedy niedawno wystawiłaś kiełbasę pod pęczakiem ,bardzo chciałem jej spróbować ,ale nie udało mi sie ;/// Okazało się ,że sam muszę zrobić całą Wielkanoc dla całej rodzinki i na nią czasu zabrakło .... nic straconego na szczęście można ją jeść przez okrągły rok :)))
Daniel, dokładnie tak - my lubimy białą więc robię ją poza świętami jeśli tylko mamy na nią ochotę :)
Usuńpyszna :) nie trzeba by było mnie dwa razy zapraszać ;P
OdpowiedzUsuńIza, w ciemno mówię, że pyszna, bo robię bardzo podobną. My bardzo lubimy białą, moi rodzice robią sami kilka razy w roku po kilkanaście kilogramów (potem do zamrażarki), więc jemy pod różnymi postaciami. Ta świąteczna wyszła im taka chuda, że znacznie bardziej nadawała się do pieczenia niż do parzenia...
OdpowiedzUsuńTwoja wygląda cudnie :-)
Margarytko, bo chyba prościej nie można - szybko i pysznie :) a do białej to i ja muszę się w końcu przymierzyć.... tylko najpierw poszukać osłonek bo nie widziałam nigdzie...
UsuńOsłonki musisz zamówić w sklepie mięsnym - najlepiej małym lokalnym. Ja tak zamawiam od lat, przeważnie jelita są do odbioru za 2-3 dni, więc warto zamówić z wyprzedzeniem i zawsze dużo więcej niż potrzebujesz bo bywają bardzo dziurawe, trzeba wtedy mieć zapas. Można też zapakować kiełbaskę do słoików i zagotować, jest pyszna na chlebek:)
Usuńmały, lokalny sklep mięsny to u mnie raczej nie istnieje - w wielkim mieście nawet małe sklepy, pozornie, to sieciówki większych firm, ale popytam, dzięki za radę :)
UsuńNo to jest rzeczywiście problem, gdy mięso kupuje się w sklepie. Mój tata zamawia pół świnki w ubojni i od razu może kupić jelita. Wtedy nie ma problemu ze zrobieniem kiełbaski :-)
Usuńmyślę, że w mniejszych miastach też jeszcze działają tradycyjne sklepy mięsne - życie w metropolii nie jest takie różowe jak się wielu osobom wydaje.....
Usuńmmmmmm wygląda rewelacyjnie .. na dniach będziemy próbować :D
OdpowiedzUsuńChoć na święta miałam białą kiełbasę to narobiłaś mi ochoty na taką pieczoną:) Bardzo apetycznie wygląda.
OdpowiedzUsuńbiałą uwielbiam !!! mniam
OdpowiedzUsuńHejka, Czy przykrywać to naczynie w piekarniku?? ;-P
OdpowiedzUsuńja nie przykrywałam, ale trzeba zaglądać, polewać sosem i jeśli za bardzo by się przypiekało to można nakryć żeby się wierzch nie przypalił
UsuńTeż to zrobiłem tylko zamiast Desperadosa użyłem ośmiopaka Żubra i również świetnie smakowało :D
OdpowiedzUsuńi wlałeś cały ośmiopak ? :D ja dodałam po prostu takie jakie miałam akurat, ale inne piwo też może być oczywiście :)
Usuńale się uśmiałam :)
UsuńIzo, gratuluję wspaniałego bloga. Przygnał mnie do Ciebie przepis na kartacze. Czytam i czytam i podziwiam i widzę tu duuuużo materiału do eksperymentów.:D .Te kiełbaska też się doczeka. Bloga dodałam do ulubionych. :D
OdpowiedzUsuńPs. Osłonki do białej kiełbasy dostaniesz(oprócz sklepów internetowych) w hipermarketach; ja kupuję w Tesco, Realu (Wrocław)na dziale mięsnym w chłodniach, leżą sobie, najczęściej pod dostatkiem :). Zapytaj obsługę na mięsnym, pomogą. Wciągniesz się w produkcję białej kiełbaski, nawet się nie obejrzysz, co to dla takiej zdolniachy jak Ty :).
Pozdrawiam serdecznie :)
Agata
bardzo dziękuję, Agata :) miło wiedzieć, że blog się podoba i ktoś z niego korzysta. Osłonki już namierzone więc może kiedyś rzeczywiście sama zrobię kiełbasę ? :)
Usuń..wspanialy przepis ..kielbaski palce lizac przygotowalem je na niedzielne sniadanie,,
Usuńzawsze jedlismy tylko gotowane ....pieczone rewelacja...pozdrawiam,
my bardzo lubimy białą kiełbasę i chętnie ją zapiekam bo jest według mnie smaczniejsza w takiej postaci
UsuńIzuniu,kiełbaski przygotowałam na imieniny męża,czyli popularne Andrzejki.Nie miałam przyprawy ognistej więc oprószyłam cebulę ostrą papryką a zamiast musztardy francuskiej użyłam rosyjskiej.Zrobiłam bardzo dużą porcję i nic nie zostało,nawet cebula.Bardzo smaczna ta kiełbaska i mało pracochłonna na imprezki.Cebulę przygotowałam wcześniej,więc bardzo mi pasowało jedno z dań,które nie wymagało przesiadywania w kuchnizamiast z gośćmi.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmsewka
ciszę się, że smakowało - rzeczywiście jest to danie, które można przygotować sobie wcześniej a potem tylko wstawić do piekarnika
UsuńZnów skorzystałam z Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńZamieniłam jedynie piwo na wino.
http://przystole.blox.pl/2014/05/Biala-kielbasa-pieczona-w-winie-i-cebuli-z.html
wypróbuję taką podmiankę przy okazji :)
Usuńbardzo smacznaaaaaaa i nie mozna nic wiecej powiedziec:) dziekujemy ci z a te wstawke i przepis:) p.s. ja uzywam czesto kielbasek kani, sa smaczne:) i zeby to nie bylo odebrane jako reklama, po rpostu wuazam,z e sa dobre gatunkowo
OdpowiedzUsuńO właśnie, to jest to co mój mąż lubi najbardziej - piwo, musztarda i biała kiełbasa - jutro robię :) dam znać jak smakowało :)
OdpowiedzUsuńOlga
jelita do kielbas mozna kupic juz w duzo sklepach spozywczych i warzywnych, lacznie z roznymi przyprawami
OdpowiedzUsuńSkorzystałam z przepisu :) Kiełbasa wyszła całkiem smaczna, ale cebulka zupełnie ją pobiła :) Dziękuję za przepis i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wyjęłam z piekarnika, kiełbasa jest pyszna, a sos mnie zachwycił! Prosty przepis, samo się robi, a efekt jest fantastyczny. Będziemy smakować na jutrzejszym śniadaniu. Wszystkiego dobrego! Ola
OdpowiedzUsuńPrzepis idealny - serdecznie dziękuję :)
OdpowiedzUsuńAga
U mnie się piecze, zapachy aż ślinka leci :) Wygląda coraz lepiej :)
OdpowiedzUsuńWidzialam kiedys oslonki w Auchan.
OdpowiedzUsuńPani Izo. Pierwszy raz bede zapiekac biala kielbase. Do tej pory biala gotowala. Zawsze do wody dodawalam sol. Jak jest z soleniem pieczonej? W przepisie nie widzialam zeby kielbache posolic. Dziekuje i Zycze Radosnych Zdrowych i Rodzinych Swiat!!!
OdpowiedzUsuńMięso w kiełbasie jest solone więc nie ma potrzeby solenia całej kiełbasy, szczególnie że ta sól przez osłonkę ciężko przenika. Soli się składniki, w których jest zapiekana, w tym wypadku cebulę duszoną.
UsuńKiełbasa rewelacyjna a cebulka jeszcze lepsza często korzystam z Pani przepisów i jeszcze żaden mnie niezawiódl.Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńi tak właśnie powinno być, nie wstawiam nie sprawdzonych przepisów
UsuńMiałam mrożoną białą kiełbasę,cebulę,trochę ostrych przypraw i tylko piwo miodowe...No wyszło przepysznie,choć nie do końca wg przepisu...Polecam!
OdpowiedzUsuńPani Izo, czy do tego przepisu używa Pani kiełbasy surowej, czy wcześniej sparzonej? Kiedyś użyłam do zapiekania surowej białej i zrobiła mi się gumowata. A chciałabym spróbować, bo wygląda przepięknie.
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam w przepisie - kiełbasa surowa
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedź i przepraszam. Czas mi chyba do okulisty:)
Usuń