Ryba po grecku
To jedno z takich dań gdzie w nazwie pojawia się niby wskazówka skąd pochodzi a w rzeczywistości mieszkańcy danego kraju nie mają o czymś takim pojęcia. Podobnie jest z fasolką po bretońsku, śledziem po japońsku czy jeszcze kilkoma innymi specjałami.
U nas tak przygotowana ryba nie ma jakiegoś wielkiego powodzenia - po prostu nie wszyscy ją lubią i doskonale to rozumiem. Przecież gdybyśmy byli tacy sami, mieli wszyscy taki sam smak i gust to byłoby nudno. Ja jednak lubię i robię niedużą porcje - podam Wam przepis właśnie na taką niezbyt wielką ilość tego dania, tak żebyście nie musieli jeść jej przez całe Święta. Zresztą, na wigilijnym stole będą też inne dania i zjemy wszystkiego po troszeczku a jeśli na wieczerzy ma być dużo osób to zawsze można sobie wszystko przemnożyć jeśli ktoś chce :)
czas przygotowania - ok. 1 godziny
składniki na 6 porcji:
sposób przygotowania: kostki rybne wyjęłam z lodówki na godzinę przed smażeniem żeby odtajały. Warzywa oczyściłam, obrałam. Cebulę i pora pokroiłam w ćwierć plasterki, chili posiekałam a korzenie starłam na tarce jarzynowej - w sumie na tę ilość ryby warzyw miałam ok. 2 szklanek. Oczywiście ich proporcje można sobie zmieniać i dodać czegoś więcej albo mniej, wedle gustu.
Na patelni rozgrzałam 2 łyżki oleju roślinnego, wrzuciłam wszystkie rozdrobnione warzywa i smażyłam mieszając ok. 5 minut. Dodałam liście laurowe, ziele angielskie i koncentrat. Wlałam ok. 3/4 szkl. wody, sos sojowy i chili, dusiłam 20 minut na małym ogniu. Gdy warzywa zmiękły doprawiłam je do smaku i odstawiłam do przestudzenia.
Kostki rybne przekroiłam każdą na pół, osuszyłam ręcznikiem papierowym. Jajko roztrzepałam dodając trochę soli i pieprzu. Rybę panierowałam kolejno w mące, jajku i bułce tartej. Kładłam na mocno rozgrzaną patelnię z kilkoma łyżkami oleju. Smażyłam do zrumienienia z obu stron po czym zmniejszyłam ogień i smażyłam jeszcze chwilę pod przykryciem.
Na półmisek wyłożyłam połowę duszonych warzyw zmieszanych jeszcze z natką pietruszki. Na nich ułożyłam kawałki smażonej ryby, którą przykryłam pozostałą porcją jarzyn. Przybrałam kawałeczkami cytryny i listkami natki.
Ryba po grecku smakuje świetnie zarówno na zimno jak i na ciepło - podajcie tak jak wolicie. Ja lubię jak postoi kilka godzin w temperaturze pokojowej i smaki trochę się przegryzą :)
U nas tak przygotowana ryba nie ma jakiegoś wielkiego powodzenia - po prostu nie wszyscy ją lubią i doskonale to rozumiem. Przecież gdybyśmy byli tacy sami, mieli wszyscy taki sam smak i gust to byłoby nudno. Ja jednak lubię i robię niedużą porcje - podam Wam przepis właśnie na taką niezbyt wielką ilość tego dania, tak żebyście nie musieli jeść jej przez całe Święta. Zresztą, na wigilijnym stole będą też inne dania i zjemy wszystkiego po troszeczku a jeśli na wieczerzy ma być dużo osób to zawsze można sobie wszystko przemnożyć jeśli ktoś chce :)
czas przygotowania - ok. 1 godziny
składniki na 6 porcji:
- 3-5 mrożonych kostek z mintaja albo innej białej ryby
- 1 jajko
- 2 łyżki mąki
- 1/2 szkl. bułki tartej
- 1 marchewka
- 1/2 małej pietruszki
- kawałek selera korzeniowego wielkości małego jajka
- 1 cebula
- 1/2 papryczki chili
- kawałek pora - ok. 8 cm
- 3 - 4 łyżeczki koncentratu pomidorowego 30 %
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 łyżka słodkiego sosu chili
- 2 listki laurowe
- 2 ziarna ziela angielskiego
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- do smaku - sól, pieprz czarny mielony, pieprz ziołowy, cukier
- olej do smażenia
sposób przygotowania: kostki rybne wyjęłam z lodówki na godzinę przed smażeniem żeby odtajały. Warzywa oczyściłam, obrałam. Cebulę i pora pokroiłam w ćwierć plasterki, chili posiekałam a korzenie starłam na tarce jarzynowej - w sumie na tę ilość ryby warzyw miałam ok. 2 szklanek. Oczywiście ich proporcje można sobie zmieniać i dodać czegoś więcej albo mniej, wedle gustu.
Na patelni rozgrzałam 2 łyżki oleju roślinnego, wrzuciłam wszystkie rozdrobnione warzywa i smażyłam mieszając ok. 5 minut. Dodałam liście laurowe, ziele angielskie i koncentrat. Wlałam ok. 3/4 szkl. wody, sos sojowy i chili, dusiłam 20 minut na małym ogniu. Gdy warzywa zmiękły doprawiłam je do smaku i odstawiłam do przestudzenia.
Kostki rybne przekroiłam każdą na pół, osuszyłam ręcznikiem papierowym. Jajko roztrzepałam dodając trochę soli i pieprzu. Rybę panierowałam kolejno w mące, jajku i bułce tartej. Kładłam na mocno rozgrzaną patelnię z kilkoma łyżkami oleju. Smażyłam do zrumienienia z obu stron po czym zmniejszyłam ogień i smażyłam jeszcze chwilę pod przykryciem.
Na półmisek wyłożyłam połowę duszonych warzyw zmieszanych jeszcze z natką pietruszki. Na nich ułożyłam kawałki smażonej ryby, którą przykryłam pozostałą porcją jarzyn. Przybrałam kawałeczkami cytryny i listkami natki.
Ryba po grecku smakuje świetnie zarówno na zimno jak i na ciepło - podajcie tak jak wolicie. Ja lubię jak postoi kilka godzin w temperaturze pokojowej i smaki trochę się przegryzą :)
A w moim domu jest raz w tygodniu, to jedyna postać ryby jaką je mój syn i dopóki mu się znudzi , będzie, raz po raz dorzucam co innego, raz to jest papryka, innym razem pieczarki i mamy wariację na temat ryby po grecku:)
OdpowiedzUsuńno proszę :) miłośnik rybki w warzywach :)
UsuńJa uwielbiam więc na pewno zrobię większa porcję :)
OdpowiedzUsuńKatka, jak lubisz to koniecznie więcej :)
UsuńPyzo dodaj troszke cynamonu do sosu i wtedy jest mega swiatecznie
OdpowiedzUsuńo widzisz, jakoś nie pomyślałam żeby tak ją doprawić - dzięki :)
UsuńCoś pysznego, aż ślinka cieknie. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńdzięki, i ja pozdrawiam :)
Usuńswietnie, wlasnie na ten przepis czekalam :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że trafiłam :)
Usuńja akurat bardzo lubię. Moja mama taką przyrządza :)pyszka
OdpowiedzUsuńja właśnie do swojej Mamy ją przejęłam :)
UsuńUwielbiam ryby:)
OdpowiedzUsuńi do tego są zdrowe :)
UsuńBardzo podoba mi się strona ;) sporo informacji i estetycznie przedstawione.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Also visit my web blog ... katalog
Super przepisy,wykorzystam w swojej kuchni pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać tych świąt :)
OdpowiedzUsuńOd kiedy pojawił się tutaj przepis na rybkę co roku gosci na naszym wigilijnym stole! Przepysznie!
OdpowiedzUsuń:)
Nie dziwię się,że w takiej formie jej nie lubią.Wybacz,ale ryba po grecku wymaga więcej finezji.W naczyniu należy rozgrzać olej i zeszklić pokrojoną w cienkie półplasterki cebulę i pora w ilości pól na pół.Następnie dorzucić starty seler,korzeń pietruszki-najlepsze są z robota (przystawka sałatkowa)-dłuższe niż na tarce i lepiej się prezentują.Po chwili smażenia dodać marchewkę (też z robota).Podlać białym półwytrawnym winem i czekać aż wyparuje.Podlać bulionem warzywnym,dodać ziele angielskie,liście laurowe,pieprz ziarnisty i dusić pod przykryciem.Na patelni rozgrzać odrobinę oleju,dodać posiekane pomidory z puszki (bez skórki)-ja mam własne w soku pomidorowym-wlać przecier pomidorowy,dodać posiekany drobno czosnek (kilka ząbków),cukier do smaku,sól,paprykę ostrą,odrobinę cynamonu.Wszystko przesmażyć do uzyskania gęstego sosu,który należy wlać do duszonych warzyw.Pod koniec zetrzeć skórkę z cytryny.Otrzymana potrawka ma być al dente.Kawałki ryby (najlepiej polędwicy) przyprawić solą,papryką słodką,oprószyć odrobiną mąki i smażyć na klarowanym maśle.Następnie rozgrzać piekarnik i wstawić na chwilę rybę (żeby doszła)-około 10 min.Polędwiczki rybne są konkretne,to nie filety,czy kostki prasowane.Po wystudzeniu delikatnie wymieszać z warzywami,najlepiej przekładając warstwami.Dobrze schłodzić.Taka ryba jest pyszna.
OdpowiedzUsuńpozwolisz, że zostanę przy swojej wersji tego dania? jest wyśmienite i nie zamierzam niczego w nim zmieniać, ale dziękuję za podzielenie się swoim przepisem :)
Usuńdo ANONIMOWEGO - przepis wspanialy,godny polecenia ,robie prawie identycznie z tym ,ze dodaje do sosu z warzywami 2 gozdziki i dusze. kostki prasowane - nie polecam,wogole nie kupuje,a na swieta koniecznie dorsz lub karp po grecku- pycha!!!
UsuńANONIMOWY, robię prawie identycznie, tyle że bez czosnku. Tym razem zrobię z czosnkiem. Piękne polędwiczki ze świeżego dorsza już czekają ��
Usuń:( patrzę ,że pani ma tradycyjne sposoby na rybę po grecku... nie próbowałam,ale chciałabym uzyskać taki smak jak u mamy i cioci... tymczasem, dla mnie mintaj w samej mące się rozpada.Wczoraj zrobiłam raz, i drugi w panierce mąką/jajko/bułka tarta. Podsmażyłam duuuo marchwi i jedną solindą pietruchę,dałam passatę przyprawy to sól,pieprz,liść,ziele,ale zero smaku było.Dałam cukier.I trochę octu.Zaczęłam ratować i rybę ponownie część i resztę zrobiłam w panierce. A do sosu dodałam dobrej jakości keczupu i dopiero to miało smak. Nie umiem znaleźć w necie dobrego przepisu,albo takiego który by mnie zadowalał.No masakra jakaś ! jestem tak bardzo zniesmaczona,bo nawet Magda Gessler dodaje cukinii? no wiem,że każdy ma swoje ale ja na prawdę chce sie NAUCZYC juz mi rece opadaja od tych przepisów w necie. Moja ryba siedzi w lodówce. Ale niech mi pani powie, zresztą.. no ja już wierze na słowo.... zrobie z tego przepisu...Uwielbiam rybe nie chce za nia placic gotowca,no ale co przepis to nie wypał.No rece opadaja!!
OdpowiedzUsuńTrzeba zwracać uwagę na ilość glazury na mrożonej rybie - jeśli będzie jej dużo to ryba może być mocno wodnista i wtedy będzie się rozpadać. Smażę ją kiedy jeszcze nie jest zupełnie rozmrożona. Dodanie octu i ketchupu to już według mnie trochę za dużo, ale co kto lubi. Doprawia się zawsze według swojego smaku.
UsuńDroga Pani Pyzo,
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnosnie ryby po grecku.
Z domu pamietam ze moja mama do sosu zawsze dodawala troche startej galki muszkatolowej. Ja robie to samo bo sos ma wtedy bardzo specyficzny smak.
Casam jednak sos ma jakby gorzkawy posmak. Czy to z powodu tej galki czy jest jakas inna przyczyna?
Bardzo dziekuje za odpowiedz
Pozdrawiam serdecznie!
z gałką muszkatołową nie można przesadzić bo jest bardzo aromatyczna i zbyt duża jej ilość w potrawie może dać właśnie gorzkawy posmak więc po prostu dodaj jej z umiarem
UsuńBardzo dziekuje za osdpowiedz. Tak wlasnie podejrzewalam. Przepraszam ze sie nie przedstawilam. Mam na imie Kasia, mieszkam za oceanem i Pani Blog jest najlepszy jaki kiedykolwiek odwiedzilam. Jestem Pani Fanka juz od ponad roku i po wszystkie przepisy zagladam tylko tu aby je pozniej wiernie odtworzyc.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz serdecznie pozdrawiam
Kasia
bardzo mi miło, że do mnie zaglądasz :) pozdrawiam ciepło!
Usuń