Warsztaty kulinarne z Jaśkiem Kuroniem i Fit&Easy

Jakiś czas temu, razem z grupą znajomych blogerów, uczestniczyłam w warsztatach kulinarnych na zaproszenie marki Fit&Easy, które poprowadził Jasiek Kuroń. Tematem było wykorzystanie zieleniny sprzedawanej przez w/w markę. Jak było i co smacznego przygotowaliśmy zobaczcie i przeczytajcie niżej.

zaraz zaczynamy gotowanie - ręce umyte więc do dzieła!

cała ekipa warsztatowa - od lewej: Elwira "Malinowe pocałunki", Edyta "Pasja smaku", Tomek "Magiczny składnik", Ania, "Czosnek w pomidorach", Agnieszka "Siła smaku", Marcin "Jaja w kuchni", Asia "Odczaruj gary", Iza "Smaczna Pyza", Kasia "Plate of joy", Ola "2 smaki", Ewelina "Smakołyki w kuchni", Joanna "Królestwo garów" i prowadzący Jasiek Kuroń

  Przyznam, że bardzo rzadko kupowałam paczkowaną sałatę. Bardzo blisko domu mam targowisko i dostęp do świeżutkiej zieleniny więc te w foliowych opakowaniach tylko sporadycznie lądują w moim koszyku. Poza tym wolę sama komponować sobie mieszanki różnych zielonych listków niż zdawać się na gotowce. Kilka razy zdarzyło się też, że chcąc kupić taką mieszankę sałat w pobliskim markecie miałam problem z wybraniem czegoś świeżego i dobrze wyglądającego. Poza tym nad sałatami w paczkach ciąży opinia, że są płukane w wodzie z chlorem albo innymi, szkodliwymi dla naszego zdrowia chemikaliami... A jak jest naprawdę?

  Na spotkaniu warsztatowym przedstawiciele marki przekonywali nas, że w dzisiejszych czasach wcale tak nie jest. Zapewniali, że zielenina jest płukana w najczystszej, źródlanej wodzie, odpowiednio osuszana i szybko pakowana tak aby nie rozwijały się na niej przez kilka dni drobnoustroje. Producent ma wszelkie certyfikaty potwierdzające, że nic nam nie grozi po spożyciu takiej sałaty. Mnie przekonali więc pozostaje mi nic innego jak znaleźć wśród oferowanej gamy produktów te najbardziej odpowiadający moim gustom.

  Wszystkie sałaty i warzywa Fit&Easy pochodzą ze specjalnie zakontraktowanych plantacji - zarówno polskich jak i zagranicznych jeśli zachodzi taka potrzeba. Mam nadzieję, że wiosną przyszłego roku będę mogła napisać Wam i pokazać dokładnie jak to wszystko wygląda w praktyce.

  W Studio Smolna 8, po wstępnych pogaduchach, wzięliśmy się do gotowania. Powstało kilka mniej lub bardziej ciekawych dań. Były szybkie sałatki, ale też mięsa nadziewane farszem z dodatkiem zieleniny czy wspaniała rybna zupa. Przyznam, że nawet rukola, której nie lubię, w połączeniu z kurczakiem czy polędwiczkami wieprzowymi była całkiem smaczna. Spędziłam czas w bardzo miłym towarzystwie, przygotowując wspólnie naprawdę bardzo pyszne rzeczy. Prowadzący, którego wcześniej znałam tylko z telewizji okazał się bezpośrednim człowiekiem, który bardzo ciekawie opowiadał o jedzeniu i cała czas czuwał nad naszymi poczynaniami.

wyglądam jak duuuża zielona żaba! ale pasuję kolorem do tematu spotkania

Jasiek Kuroń

najlepsze sałatka spotkania - mieszanka sałat z pieczonym kurczakiem, karmelizowanym imbirem, żurawiną i figami suszonymi zamarynowanymi w soku pomarańczowym, prażonym płatkami migdałowymi i dressingiem z melisy

sałatka z melonem, pieczonym buraczkiem, mozarellą, słonecznikiem i grzankami

sałatka z awokado, melonem, oliwkami, serem kozim i słonecznikiem

rolada z piersi kurczaka, nadziana musem z kurczaka z dodatkiem rukoli i moreli, podana z pesto z rukoli

ragout z dziczyzny, z jarmużem 

polędwiczki wieprzowe nadziewane masłem rukolowym i żurawiną

węgierska zupa rybna halaszle z jarmużem

grasica cielęca w sosie z maderą

działamy - każdy miał przydzielone zadanie