Placuszki z kurek i kukurydzy

Z kilku zwykłych składników powstała bardzo pyszna kolacja - może nieco ciężkostrawna dla niektórych , ale ja grzyby mogę jeść przez cały dzień i moja wątroba wcale się nie buntuje.

składniki:

• ok. 1/2 kg kurek
• 1 puszka kukurydzy konserwowej 400 g
• 1 nieduża cebula
• 2 jajka
• 6 - 8 łyżek mąki pszennej
• 2 czubate łyżki posiekanych świeżych ziół [koperek, szczypiorek, oregano, tymianek]
• 2 ząbki czosnku
• 3 - 4 łyżki mleka
• do smaku: sól i pieprz mielony
• do smażenia: olej

sposób przygotowania: Grzyby oczyściłam jak zwykle dokładnie, opłukałam i osuszyłam. Większe sztuki pokroiłam. Na patelni rozgrzałam łyżkę oleju, zeszkliłam posiekaną cebulę, dodałam kurki, smażyłam 5 min. aż zmiękły, przestudziłam. Do miski wlałam kukurydzę, ziarna i zalewę, dodałam jajka, mąkę, mleko, usmażone grzyby, czosnek i zieleninę. Dokładnie wymieszałam. Ciasto powinno mieć lekko lejącą konsystencję jak gęsta śmietana - jeśli będzie za rzadkie, dodać jeszcze trochę mąki. Doprawiłam dość obficie solą i świeżo zmielonym pieprzem. Kładłam łyżką porcje ciasta na rozgrzany olej i smażyłam na złotobrązowo z obu stron. Podałam na gorąco z dodatkiem pikantnego sosu pomidorowego i ogórkami małosolnymi, własnej produkcji, oczywiście :-)))

Z podanej ilości składników zrobiłam 14 placuszków.