Duszone pałki z dodatkiem jabłek
Lubię połączenie mięsa z owocami, szczególnie gdy jest to mięso drobiowe - owoce dobrze komponują się z jego delikatnością. Pałki duszą się szybko i w zestawieniu z jabłkiem bardzo dobrze smakują.
składniki:
sposób przygotowania: Pałki umyłam i osuszyłam. Włożyłam je do woreczka foliowego, skropiłam sokiem z połowy cytryny i sosem sojowym, odłożyłam do lodówki na ok. 2 godziny. Po tym czasie oprószyłam je nieco pieprzem, majerankiem i obsmażyłam na mocno rozgrzanym oleju. Kiedy były apetycznie rumiane podlałam pozostałością marynaty i sokiem jabłkowym i dusiłam ok. 30 min. aż mięso było miękkie.
Jabłka umyłam, pokroiłam na ósemki i wykroiłam gniazda nasienne. Na patelni rozpuściłam masło a kiedy się rozgrzało dodałam jabłka. Smażyłam kilka chwil mieszając aby obtoczyły się w maśle. Skropiłam sokiem z połowy cytryny, oprószyłam odrobiną cukru, soli i majeranku, wlałam kilka łyżeczek wody i chwilę dusiłam żeby zmiękły, ale nie rozpadły się.
Pałki podałam z ziemniakami i sałatką z buraczków, obłożone duszonymi jabłkami.
składniki:
- 6 dużych pałek z kurczaka
- 2 - 3 nieduże jabłka
- sok z jednej niedużej cytryny
- 3 łyżki sosu sojowego jasnego
- do smaku: sól, cukier, pieprz mielony, majeranek
- ok. 3/4 szkl. soku jabłkowego, może być z kartonu, ale taki 100%
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżka masła
sposób przygotowania: Pałki umyłam i osuszyłam. Włożyłam je do woreczka foliowego, skropiłam sokiem z połowy cytryny i sosem sojowym, odłożyłam do lodówki na ok. 2 godziny. Po tym czasie oprószyłam je nieco pieprzem, majerankiem i obsmażyłam na mocno rozgrzanym oleju. Kiedy były apetycznie rumiane podlałam pozostałością marynaty i sokiem jabłkowym i dusiłam ok. 30 min. aż mięso było miękkie.
Jabłka umyłam, pokroiłam na ósemki i wykroiłam gniazda nasienne. Na patelni rozpuściłam masło a kiedy się rozgrzało dodałam jabłka. Smażyłam kilka chwil mieszając aby obtoczyły się w maśle. Skropiłam sokiem z połowy cytryny, oprószyłam odrobiną cukru, soli i majeranku, wlałam kilka łyżeczek wody i chwilę dusiłam żeby zmiękły, ale nie rozpadły się.
Pałki podałam z ziemniakami i sałatką z buraczków, obłożone duszonymi jabłkami.
O znów pieczony kurczaczek, pysznie! ;) Wpadnij poczytać, wyróżniłam Cię. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kuchniaprezydentowej.blogspot.com/2011/11/risotto-z-szynka-pomidorami-ruccola-i.html
Bardzo apetyczny obiad.
OdpowiedzUsuńPycha! bardzo w moim guście
OdpowiedzUsuńu mnie tez wyróżnienie na ciebie czeka
uwielbiam Pyza te Twoje zdjęcia potraw wszystko zawsze tak pięknie podane ,
OdpowiedzUsuńmagia kolorów na talerzu nawet jak podajesz pospolitego schabowego, jesteś wyjątkowa , pozdrawiam