Mini muffinki sprzątaczki

Ciężko bardzo będzie mi dokładnie spisać skład tych muffin bo to taki wypiek resztkowy. 

 Powinny się nazywać "muffinki sprzątaczki" i tak właśnie opisałam je po namyśle. Powstały gdy robiłam przegląd szafki i lodówki - tu resztka powideł z słoiku, w drugim troszkę duszonych jabłek, w pojemniczku kilka łyżeczek mielonych orzechów, napoczęta śmietana . . . Wyciągnęłam wszystko na blat kuchenny i po chwili już mieszałam ciasto :)




czas przygotowania : 10 min. + 30 min. pieczenie

składniki na 24 małe muffinki:
  • SKŁADNIKI MOKRE - 2 jajka 
  • 90 g powideł śliwkowych 
  • 110 g duszonych jabłek - takiego musu 
  • 80 g gęstej śmietany 18 % do zup
  • 40 g oleju roślinnego albo roztopionego masła czy margaryny

  • SKŁADNIKI SUCHE - 140 g mąki pszennej luksusowej 
  • 40 g mielonych orzechów włoskich 
  • 20 g zwykłego cukru 
  • 25 g cukru z wanilią
  • 4 g proszku do pieczenia 
  • 2 szczypty soli 
  • 50 g groszków czekolady gorzkiej 
  • 10 g kakao naturalnego 
sposób przygotowania : naszykowałam formę na mini muffinki - zagłębienia spryskałam tłuszczem w sprayu. Nastawiłam piekarnik na 180 st. C żeby się rozgrzał. Wszystkie składniki mokre wymieszałam w jednej misce a suche w drugiej. Następnie wsypałam suchą mieszankę do mokrej i zamieszałam kilka razy łyżką tylko tyle żeby się połączyły. Małą łyżeczką nakładałam porcje ciasta do foremki. Piekłam ok. 30 minut.

Gdy babeczki przestygły wyjęłam je a formy, ozdobiłam lukrem i posypką.

Jak widzicie banalnie proste i szybkie do wykonania. Część składników można zamieniać - powidła na jakiś dżem, mus jabłkowy na starte jabłko, groszki czekoladowe na posiekaną czekoladę, orzechy na mielone migdały albo mąkę pełnoziarnistą a śmietankę na jogurt czy maślankę. Wszystkiego po trochu a na koniec wyszły pyszne muffinki :)


10 komentarzy:

  1. śliczne ;))
    ja wczoraj piekłam muffinki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lubię muffinki - chyba najbardziej za to, że szybko się je robi :)

      Usuń
  2. ładnie wyglądają, też dzisiaj robiłam muffiny, bardzo fajny pomysł na nazwę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muffinki to u nas takie awaryjne słodkości jak nie mam czasu albo chęci na coś bardziej wymagającego :)

      Usuń
  3. i wlasnie takie z resztek zawsze sa najlepsze-pieknie ci wyszły!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda - często potrawy "na winie" wychodzą najfajniejsze :)

      Usuń
  4. Uwielbiam muffinki właśnie za to, że czegokolwiek człowiek nie wrzuci do miski, i tak będą pyszne :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger