Kurczak i boberek
Starszy Żarłoczek jest fanem bobu. Micha ugotowanych i polanych masłem z bułeczką ziaren bardzo Go ucieszyła. Nie ma jednak lekko i mięso też musiało być bo jak to mówi "nie jest królikiem żeby jeść zielsko a przynajmniej nie samo ...". Najprościej było udusić udka i tak też zrobiłam.
Bób, 1 kg, po prostu opłukałam, wrzuciłam do gara, zalałam wrzątkiem i ugotowałam - przeważnie 10 minut wystarczy. Nie solę wody żeby skórka nie stwardniała. Po odcedzeniu dopiero oprószam solą i polewam masłem ze zrumienioną bułeczką.
I jeszcze udka dla Żarłoczka (oczywiście nie tylko dla Niego)
składniki:
sposób przygotowania: Udka umyłam dokładnie, osuszyłam. Posypałam czosnkiem, skropiłam sosem sojowym i chili, odłożyłam na trochę do lodówki, najlepiej byłoby na kilka godzin. Ja często przygotowuję je wieczorem żeby poleżały sobie przez noc. Zamarynowane udka położyłam na mocno rozgrzaną patelnię z olejem, skórą do spodu aby ładnie się zrumieniły. Kiedy przysmażyły się z jednej strony, obróciłam je i po chwili podlałam 1/3 szkl. wody, dusiłam na malutkim ogniu aż mięso było miękkie - ok. 20-30 min.. W czasie duszenia kilkakrotnie polewałam wierzch udek wytworzonym sosem - jeśli sos zanadto odparuje to dolewamy nieco wody.
Można podać same albo z pieczywem, albo z ryżem, albo ziemniakami i surówką, dobre są też na zimno.
Bób, 1 kg, po prostu opłukałam, wrzuciłam do gara, zalałam wrzątkiem i ugotowałam - przeważnie 10 minut wystarczy. Nie solę wody żeby skórka nie stwardniała. Po odcedzeniu dopiero oprószam solą i polewam masłem ze zrumienioną bułeczką.
I jeszcze udka dla Żarłoczka (oczywiście nie tylko dla Niego)
składniki:
- 3 udka z kurczaka
- 1 czubata łyżka czosnku granulowanego
- 4 łyżki ciemnego sosu sojowego
- 3 łyżki sosu chili
- 1 łyżka oleju
sposób przygotowania: Udka umyłam dokładnie, osuszyłam. Posypałam czosnkiem, skropiłam sosem sojowym i chili, odłożyłam na trochę do lodówki, najlepiej byłoby na kilka godzin. Ja często przygotowuję je wieczorem żeby poleżały sobie przez noc. Zamarynowane udka położyłam na mocno rozgrzaną patelnię z olejem, skórą do spodu aby ładnie się zrumieniły. Kiedy przysmażyły się z jednej strony, obróciłam je i po chwili podlałam 1/3 szkl. wody, dusiłam na malutkim ogniu aż mięso było miękkie - ok. 20-30 min.. W czasie duszenia kilkakrotnie polewałam wierzch udek wytworzonym sosem - jeśli sos zanadto odparuje to dolewamy nieco wody.
Można podać same albo z pieczywem, albo z ryżem, albo ziemniakami i surówką, dobre są też na zimno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.