Sałatka z kurczaka, z selerem naciowym i orzechami

Umówiłam się ze znajomymi na spotkanie w ogrodzie. Miał być grill, pogaduchy i ogólnie miłe popołudnie. Rzadko mi się zdarza, żebym nie miała pomysłu co ze sobą zabrać, ale tym razem tak właśnie było... Wiadomo, że coś do picia zawsze będzie mile widziane, ale wsad do upieczenia zapewniał ktoś inny więc miałam opcję zrobienia sałatki albo ciasta. Włączanie piekarnika w upał zupełnie mi się nie podobało, sałatka to lepszy wybór.

Postanowiłam  zrobić sałatkę z kurczakiem - liczyłam, że ktoś inny zrobi samą warzywną i nie przeliczyłam się. Dodałam trzeszczącego selera naciowego, słodkiego ananasa i chrupiące orzechy czyli wszystko to co lubię. Wyszło jak wyszło i mam tylko nadzieję, że naprawdę smakowało....

Sałatka imprezowa z kurczakiem, selerem, ananasem i orzechami i sosem jogurtowym 

czas przygotowania : ok. 15 minut + czas marynowania mięsa + czas chłodzenia
składniki :

• podwójna pierś z kurczaka, bez skóry
• 1 czubata łyżeczka przyprawy ognistej mielonej (mieszanka pieprzu, kolendry, chili, czosnku, gorczycy)
• 4 łyżeczki sosu worcester
• 1 łyżka oleju
• 
  
• kilka gałązek selera naciowego 
• 1/2 szkl. orzechów włoskich łuskanych
• kilka krążków ananasa konserwowego 
• 1/3 pęczka koperku
• 
  
• SOS - ok. 300 g gęstego jogurtu naturalnego 
• skórka z połowy cytryny 
• 2 łyżeczki soku z cytryny 
• do smaku - sól, przyprawa ognista, pieprz mielony

sposób przygotowania : pierś z kurczaka opłukałam i dobrze osączyłam. Pokroiłam na nieduże kawałki, przełożyłam do miski. Skropiłam sosem worcester, oprószyłam przyprawą ognistą, wymieszałam dokładnie i odstawiłam do lodówki na ok. godzinę. Po tym czasie rozgrzałam dużą patelnię, dodałam olej i smażyłam mięso na ostrym ogniu aż się zrumieniło, odstawiłam.

Orzechy przebrałam, grubo posiekałam, zrumieniłam lekko na suchej patelni. Selera naciowego oczyściłam - jeśli ma grube włókna to trzeba gałązki obrać, ale u młodych warzyw nie jest to konieczne. Selera i osączonego dobrze z zalewy ananasa pokroiłam na kawałeczki, dorzuciłam do przestudzonego kurczaka. Dosypałam też posiekany koperek i orzechy, wymieszałam, schłodziłam.

SOS - do jogurtu dodałam sok i skórkę z cytryny, doprawiłam do smaku solą, pieprzem i przyprawą ognistą. Sos powinien być dość wyrazisty w smaku i trzeba pamiętać, że kurczak nie był solony a doprawiany sosem worcester i ostrą mieszanką przypraw. Też odstawiłam do lodówki żeby się schłodził a smaki przegryzły.

Sałatkę wymieszałam z sosem na 10 minut przed podaniem. Przybrałam kawałkami orzechów i listkami selera.

I jak tu robić zdjęcia kiedy chętni na sałatkę chcą szybko porwać całą miskę ?