Śliwki. Na zimę. Powidła śliwkowo-jabłkowe z rumem i cynamonem
Prawdziwe powidła przeważnie robię dopiero z ostatnich zwykłych węgierek. Te nieduże, pomarszczone na końcach i bardzo słodkie nie potrzebują wtedy dodatku cukru. Wcześniejsze odmiany śliwek nie są tak dobre na przetwory więc tym razem musiałam sypnąć nieco słodkości.
Zobacz także przepis na pachnące przyprawami Powidła z węgierek i gruszek
Powidła śliwkowo-jabłkowe z rumem i cynamonem
czas przygotowania : 10 minut + kilka godzin smażenia
składniki :
sposób przygotowania : śliwki umyłam i wypestkowałam, owoce pokroiłam na mniejsze kawałki. Wrzuciłam do garnka, wlałam wodę i postawiłam na malutkim ogniu. Dusiłam pod przykryciem ok. 30 minut aż puściły sok. Odkryłam i smażyłam powolutku ok. 2 godzin co jakiś czas mieszając. Po tym czasie zestawiłam garnek z ognia i pozwoliłam owocom ostygnąć - nie przykrywałam. Śliwek ubyło objętościowo ok. 1/4 pierwotnej ilości.
Po ok. 10-12 godzinach znów zaczęłam podgrzewanie. Wtedy dodałam też pokrojone na nieduże kawałki, obrane wcześniej, jabłka. Znów smażyłam powoli ok. 2-3 godzin i mieszałam żeby nic nie przywarło do dna i owoce stopniowo się rozpadały. Gęste i odparowane powidła zestawiłam, tak jak za pierwszym razem, żeby ostygły.
Po kolejnych 10-12 godzinach i dwukrotnym smażeniu w garnku miałam już bardzo gęstą masę. Dolałam rum i zaczęłam smażenie po raz trzeci. Alkohol rozrzedził owoce, ale podczas smażenia zaczął parować zostawiając smak. Po ok. 2 godzinach dosypałam cukier. Smażyłam jeszcze trochę, tzn jakies 15 minut. Sprawdziłam gęstość - powidła są gotowe kiedy nabrane na łyżkę spadają z niej płatami. Dosypałam cynamon, wymieszałam i po chwili napełniałam wyparzone wcześniej słoiki. Po zakręceniu odstawiłam je do wystudzenia stawiając do góry dnem - nie pasteryzowałam.
Z tej ilości składników wyszło mi 6 słoików poj. 0,3l
Czas smażenia zależy od soczystości owoców a dodatek cukru od ich kwaśności więc spróbujcie zanim dosypiecie :)
Zobacz także przepis na pachnące przyprawami Powidła z węgierek i gruszek
Powidła śliwkowo-jabłkowe z rumem i cynamonem
czas przygotowania : 10 minut + kilka godzin smażenia
składniki :
- ok. 2 kg śliwek, u mnie węgierka łowicka
- ok. 1 kg jabłek, u mnie antonówki
- 50 ml wody
- ok. 1/2 kg cukru
- 100 ml rumu
- 2 łyżeczki mielonego cynamonu
sposób przygotowania : śliwki umyłam i wypestkowałam, owoce pokroiłam na mniejsze kawałki. Wrzuciłam do garnka, wlałam wodę i postawiłam na malutkim ogniu. Dusiłam pod przykryciem ok. 30 minut aż puściły sok. Odkryłam i smażyłam powolutku ok. 2 godzin co jakiś czas mieszając. Po tym czasie zestawiłam garnek z ognia i pozwoliłam owocom ostygnąć - nie przykrywałam. Śliwek ubyło objętościowo ok. 1/4 pierwotnej ilości.
Po ok. 10-12 godzinach znów zaczęłam podgrzewanie. Wtedy dodałam też pokrojone na nieduże kawałki, obrane wcześniej, jabłka. Znów smażyłam powoli ok. 2-3 godzin i mieszałam żeby nic nie przywarło do dna i owoce stopniowo się rozpadały. Gęste i odparowane powidła zestawiłam, tak jak za pierwszym razem, żeby ostygły.
Po kolejnych 10-12 godzinach i dwukrotnym smażeniu w garnku miałam już bardzo gęstą masę. Dolałam rum i zaczęłam smażenie po raz trzeci. Alkohol rozrzedził owoce, ale podczas smażenia zaczął parować zostawiając smak. Po ok. 2 godzinach dosypałam cukier. Smażyłam jeszcze trochę, tzn jakies 15 minut. Sprawdziłam gęstość - powidła są gotowe kiedy nabrane na łyżkę spadają z niej płatami. Dosypałam cynamon, wymieszałam i po chwili napełniałam wyparzone wcześniej słoiki. Po zakręceniu odstawiłam je do wystudzenia stawiając do góry dnem - nie pasteryzowałam.
Z tej ilości składników wyszło mi 6 słoików poj. 0,3l
Czas smażenia zależy od soczystości owoców a dodatek cukru od ich kwaśności więc spróbujcie zanim dosypiecie :)
powidła z takimi dodatkami muszą być pyszne :) z rumem nie robiłam jeszcze, ale chyba trzeba sprawdzić jak smakują :)
OdpowiedzUsuńWitaj Pyzo, zawsze jak potrzebuję przepis na coś pysznego wpadam do Ciebie. Czy robiłaś taką domową "nutellę" ze śliwek? Pod jakim hasłem jej szukać?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ella
kiedyś robiłam, ale wolimy jednak powidła ... może powtórzę, ale dopiero jak będą dobre prawdziwe węgierki i wtedy wstawię przepis
Usuń