Bigos domowy - najlepszy

Zgłosiłam swój blog, w akcie desperacji i z rozpędu, do wyborów KulinarnegoBlogaRoku2011. Ładny bigos, co? Ale żeby było jasne - na nic nie liczę, na żadne nagrody czy zaszczyty - jest przecież w sieci mnóstwo blogów kulinarnych, którym nawet do pięt nie dorastam i jestem  w blogosferze od niedawna, ale może chociaż trafię z nim do większej ilości osób, może kogoś zainteresują moje przepisy albo coś zainspiruje. Tak czy owak, proszę się nie śmiać  -  stało się więc ewentualnie życzcie mi powodzenia :) 

A ja tym czasem idę do garów bo  .  .  .

bo bardzo lubimy bigos. Ja to w ogóle jestem kapuściara, ale na bigos, mój bigos, wpraszają się zawsze bliżsi i dalsi znajomi - wiadomo wszem i wobec, że robię pyszny :D Najlepszy jest oczywiście kilka razy odgrzewany albo przemrożony gdy odpoczywa sobie na balkonie a na dworze mróz. Część czasami wekuję, jeśli nie zostanie pożarty od razu, i jest na tzw. czarną godzinę, ale ta nadchodzi jakoś niespodziewanie szybko :)



składniki:
  • 3 kg kapusty kiszonej
  • ok. 1 - 1,5 kg łopatki wieprzowej
  • ok. 1/2 kg łopatki wołowej
  • 30 dkg boczku wędzonego/wędzonki
  • 1/2 kg kiełbasy cienkiej, pieczonej
  • 250 g kiełbasy jałowcowej
  • o.k 3/4 l suszonych grzybów - użyłam krajanki podgrzybków
  • 150 - 200 g suszonych śliwek
  • 1  jabłko
  • 1 - 2 łyżki cukru
  • 2 łyżki proszku grzybowego
  • 2 duże cebule
  • przyprawy: liście laurowe, ziele angielskie, pieprz mielony czarny, jałowiec, lubczyk
  • do smażenia masło klarowane
  • ew. czerwone wino


sposób przygotowania: Kapusty nie odciskam z soku i absolutnie nie płuczę bo kupuję taką dobrej jakości i płukanie jej byłoby dla mnie barbarzyństwem a poza tym lubimy kwaskowy bigos - zresztą, duszony  z dodatkiem różnych dobroci łagodnieje.

Przesiekałam ją żeby się nie ciągnęła i włożyłam do dużego gara, takiego 6 l. Dołożyłam 4 liście laurowe, po kilka kulek jałowca i ziela angielskiego. Dodałam też obrane i pokrojone w drobną kostkę jabłko. Grzyby i śliwki (śliwki bez pestek, nasze polskie wędzone) zalałam 2 szkl. gorącej wody, odstawiłam na 30 min. a następnie dodałam do kapusty razem z wodą z moczenia. Postawiłam garnek na małym ogniu i dusiłam ok. 1 godziny.

W tym czasie mięso pokroiłam w kostkę jak na gulasz. Obsmażyłam na kilku łyżkach  masła klarowanego - najpierw wołowinę, którą przełożyłam do rondla, podlałam 1/3 szkl. wody i dusiłam ok. 30 min.. Następnie obsmażyłam wieprzową łopatkę, dodałam do wołowiny. Na tej samej patelni podsmażyłam pokrojone w ćwierć plasterki cebule, dodałam do mięs i dusiłam razem jeszcze 30 min. - przełożyłam do kapusty. Boczek pokroiłam w niedużą kostkę, podsmażyłam do zrumienienia, przełożyłam do kapusty. Na wytopionym tłuszczu podsmażyłam pokrojoną w kostkę kiełbasę, dołożyłam do kapusty. Całość dobrze przemieszałam. Dodałam proszek grzybowy, ok. 2 łyżeczki suszonego lubczyku i 1,5 łyżeczki pieprzu. Bigos pyrkotał sobie na malutkim ogniu ok. 1 godziny. Cukier stopiłam na suchej stalowej patelni na ciemny karmel dodałam do bigosu - poprawia smak (łagodzi kwaśność kapusty) i kolor. Nie solę bo kapusta jest wystarczająco słona. Jeśli ktoś ma i lubi może w trakcie duszenia podlać bigos winem.

Bigos wystawiłam na balkon, na noc. Następnego dnia znów postawiłam garnek na malutkim ogniu i gotowałam ok. 1,5 godziny aby cały się zagotowałam i przegryzł. Znów wystawiłam na noc na balkon. Operację wystawiania i podgrzewania powtarzamy a trzeciego, czwartego dnia, po kolejnym zagotowaniu jest właściwie dobry do jedzenia.

Bigosowi dobrze robi przemrożenie więc jeśli jest akurat mróz na dworze to może sobie tam postać - będzie smaczniejszy. Ja nadmiar nakładam bulgocący do słoików, zakręcam i odstawiam je do góry dnem żeby się zawekowały - będą na zapas.

Dobrze jest "zbierać" resztki pieczeni i kiełbas w zamrażarce bo bigos lubi różnorodność - dobrze do niego dodać różne gatunki mięsa i wędlin, wędzonych i pieczonych.

46 komentarzy:

  1. Pyzo, ta kategoria konkursowa nie ogranicza się tylko do blogów kulinarnych - obejmuje szerokie spektrum zainteresowań i pasji. Swego czasu śledziłam ten konkurs, a nawet zgłosiłam do niego kiedyś swój inny, niekulinarny blog, ale już więcej nie miałabym ochoty na udział. Tym konkursem ekscytują się przede wszystkim jego uczestnicy - autorzy blogów, zainteresowanie czytelników nim jest nikłe, w szczególności oddawaniem głosów, bo trzeba wysyłać sms-y, a to kosztuje. Ludzie wcale się nie palą, aby wydać parę groszy na głos.

    OdpowiedzUsuń
  2. Haniu, ja to wszystko wiem, ale co mi szkodzi? I chociaż może ciężko w to uwierzyć to na prawdę na nic nie liczę :) Jak przyjdzie pora głosowania to podam numer, ale żebrać wszem i wobec o głosy nie będę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Takiego bigosu to ja też chciałabym narobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobrze, że się zgłosiłaś, dzięki temu na przykład ja trafiłam na Twoją stronę! :)Tu nie chodzi o wygraną (chociąz to też jest mozliwe!) ale własnie o przekazanie bloga innym ludziom :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Apetyczne zdjęcie tego bigosu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pyzo, jasne, że nic nie szkodzi spróbować - przy okazji będziesz miała okazję sprawdzić, w jakim stopniu cenią Twój blog osoby odwiedzające go.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja będę trzymać kciuki i oczywiście życzę powodzenia! Nie próbujesz, to nie masz... :)
    A bigos też lubię, ale wolę z domieszką słodkiej kapusty i zawsze są o to awantury w domu, bo pozostali wolę kwaśną:)Twój wygląda bardzo apetycznie!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. w sumie konkretnie nie wyczuwa się jabłka, ale dodaje posmaczku takiego słodko winnego, dobrze się komponuje z kapustą i innymi składnikami

      Usuń
  9. Podoba mi sie Twój bigos, juz ze zdjecia wręcz pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bigos jest przepyszny.Gotowalam go pierwszy raz w Święta BOŻEGO Narodzenia i to byl moj pierwszy bigos w zyciu ale wyszedl rewelacyjnie wszyscy wcinali az im sie uszy trzesly.POLECAM .

    OdpowiedzUsuń
  11. Grzybki i sliwki zalewamy razem dwoma szklankami wody? I nie dolewamy wody juz do kapusty? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. grzyby i śliwki zalewamy razem dwiema szkl. wody i po namoczeniu razem z wodą dodajemy do garnka z kapustą. Ja przeważnie wody już więcej nie dolewam bo mam "mokrą" kapustę z sokiem, ale jeśli jest odciśnięta albo po prostu bardziej sucha to trzeba dolać więcej płynu żeby całość się dusiła i nie przypaliła.

      Usuń
  12. Zrobiłam. Pycha!! Dzisiaj drugi dzień odgrzewania a bigosu już prawie nie ma...

    OdpowiedzUsuń
  13. Droga Pyzo. Twój przepis na bigos odkryłam dość późno, ale ma to swoje dobre strony. Pokosztowałam wielu różnych przepisów z internetu i wreszcie trafiłam na Twój - najpyszniejszy, z którym od dziś się nie rozstanę. Zachwycił podniebienia moich domowników. Jest wspaniały i dziękuję za niego. Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzień dobry, uwielbiam Pani wszystkie przepisy, wszystko wychodzi mi rewelacyjnie, a mam dopiero 18 lat, odkryłam Pani bloga jakieś 2 miesiące temu, ale już zdążył podbić serce moje i całej rodziny, Pani przepis na grochówkę w moim skromnym wykonaniu został opisany tak"lepsza niż robi babcia" nawet mama która świetnie gotuje nie robi tak dobrej jak ta. A bigos jest kompletnym mistrzostwem i również wszystkich zachwycił :) Od 2 miesięcy jestem Pani wierną fanką i korzystam ze wszystkich zamieszczonych przepisów ;) Robi Pani kawał świetnej roboty! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. czy 3 i 4 dnia znowu gotuje bigos 1,5h czy juz tylko doprowadzam do "bulgotania"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wystarczy żeby się zagotował, ale przez podgrzewanie na bardzo malusieńkim ogniu, powoli i co jakiś czas zamieszany

      Usuń
  16. WITAM,CZY CUKIER MOŻNA STOPIĆ NA PATELNI TEFLONOWEJ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem co patelnia na to bo żeby zrobić karmel trzeba ją bardzo mocno rozgrzać i nie jestem pewna czy teflonowi to nie zaszkodzi

      Usuń
  17. A czy można dodać zwykły cukier?Może dodać jakiś inny składnik?Proszę o podpowiedz bo to będzie mój pierwszy w życiu bigos.Z góry bardzo dziękuję za odpowiedz i pozdrawiam.Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. możesz dać po prostu zwykły cukier - tu chodzi o to żeby zbalansować dobrze kwaśny smak kapusty. Karmel dodaje też trochę koloru, ale jeśli dasz sporo grzybków, śliwek i będziesz bigos gotować kilka dni to kolor i tak będzie. Można, zamiast cukru, dodać trochę domowego, ciemnego dżemu np. powideł śliwkowych albo wiśniowych

      Usuń
    2. przepłucz kapustę jak za kwaśna to i bez cukru będzie dobrze. Jako tłuszcz do smażenia może być, masło, olej przy pierwszym bigosie bez znaczenia. No mięsa może być pół z tego co tu podane.

      Usuń
  18. Płukanie kapusty to nie kwestia barbarzyństwa, tylko tego jak mocno jest ukiszona. W sezonie zbioru kapusty, może być słabo ukiszona i wówczas nie ma sensu jej płukać, ale na przednówku zbiorów w beczkach jest już kapusta prawie roczna i jak jej nie wypłuczesz to twój bigos będzie miał inny smak. To nie jest barbarzyństwo tylko robienie powtarzalnych dań.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie to nadal barbarzyństwo - odciśnięcie soku jest w porządku, płukanie w wodzie pozbawia kapustę smaku, witamin i dobrych właściwości kiszonki

      Usuń
  19. Faktycznie bigos Pyzy.Dla mnie musi posiadać kilka rodzajów mięsa,łącznie z dziczyzną.Świnia i krowa to za mało.Gdzie kaczka,królik ,gęś ? I przynajmniej dzik,bo o zająca trudno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bigos to jedno z tych dań, które ma tysiące, jeśli nie miliony, wersji, moja, a właściwie jedna z moich, jest właśnie taka

      Usuń
  20. wspaniały przepis, dziękuje

    OdpowiedzUsuń
  21. Droga Pani Izo, proszę napisać "kiełbasa cienka pieczona" - jest to jakaś specjalna kiełbasa? Może Pani doradzić jaką kupić? Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nazywa się po prostu kiełbasa pieczona, ale użyj dowolnej kiełbasy, byle była smaczna i z mięsa a nie z małym jego dodatkiem

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo za odpowiedź:) Będzie to mój pierwszy bigosik:)

      Usuń
    3. Droga Pyzo,

      Ratuj prosze!
      Zrobilam gar bigosu na Swieta i chyba marchew byla niedobra bo mam teraz taki drzewny posmak! Robie co moge a smak dalej siedzi. Poradz prosze jako ekspert jak moge go jeszcze uratowac
      Kasia

      Usuń
    4. Można kombinować z dodaniem większej ilości mocnych smakowo dodatków - ugotować oddzielnie kilka wędzonych śliwek albo dodać powideł śliwkowych; więcej ugotowanych suszonych grzybów; dolać wina; doprawić mocniej lubczykiem, jałowcem... Ja pomidorów do bigosu raczej nie dodaję, ale jeśli lubisz to trochę koncentratu też powinno pomóc.

      Usuń
  22. Dlaczego dopiero teraz znalazłam Ciebie...? :) Bigos jest boski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jestem tu od lat, zawsze i ciągle smaczna pyza :)

      Usuń
  23. Witam.Droga Pyzo,w przepisie na bigos pojawia się proszek grzybowy.Czy chodzi o sos lub zupę grzybową,takie z torebki,czy też o coś innego?Ewentualnie gdzie można to dostać.Dziękuję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja taki proszek robię sama. To zmielone gorsze kawałki suszonych grzybów, trzonki i grzyby mniej aromatyczne

      Usuń
  24. Droga Pyzo,co zamiast lubczyku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu to pomiń jeśli nie masz albo nie lubisz

      Usuń
  25. Kolejny przepis z pani blogu wykonany. Przepis godny polecenia. Dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłam ostatnio 2 wielkie gary i już prawie nie ma - zostały 2 słoiki zawekowane i po bigosie

      Usuń
  26. Droga Pyzo!Dziękuję za Twoje pyszne przepisy.Mam jednak problem z bigosem który zawekowałam w słoikach i wyniosłam je na balkon do szafki.Problem w tym iż zdaje mi się że zamarzał i odmarzał ze dwa razy.Czy nadaje się do jedzenia Jak rozpoznać zepsuty bigos?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że zepsuty bigos poznasz po zapachu, bo po prostu fermentuje. Zasadniczo przemrożenie mu nie szkodzi, a nawet dobrze robi , więc jeśli słoiki nie popękały lub nie rozszczelniły się to wszystko powinno być w porządku .

      Usuń
    2. Kochana jeszcze dziś jadłam świąteczny bigos.Miałaś rację nie zepsuł się na balkonie a po przemrożeniu jeszcze lepszy.Dziękuję za wspaniałe przepisy i porady jesteś mi pomocą po nagłym odejściu mamusi.Cieszę się ze znalazłam Twoją stronę.Zyczę zdrowia i wielu sukcesów kulinarnych.Anna

      Usuń
    3. Aniu, miło mi Cię gościć na blogu i zawsze chętnie podpowiem lub pomogę w razie potrzeby więc pisz i pytaj śmiało!

      Usuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger