Sałatka z polędwicą i granatem

Coś mi się chciało, ale żeby było lekko, chrupiąco i jednak z jakimś mięskiem. Pestki granatu dodane do sałatki to był strzał w dziesiątkę.


składniki:
  • kilka/kilkanaście liści sałaty
  • 1 duża pomarańcza
  • 1 - 2 łyżki oleju z pestek winogron
  • 1 łyżka posiekanego koperku
  • kilka/kilkanaście bardzo cienkich plasterków polędwicy wieprzowej, takiej mocno wędzonej i parzonej
  • pestki z połowy owocu granatu
  • 1 łyżka listków koperku
  • do smaku: sól, pieprz mielony 


sposób przygotowania: Liście sałaty opłukałam i dobrze osączyłam. Porwałam je na mniejsze kawałki. Pomarańczę obrałam ze skórki i pokroiłam w ćwierć plasterki. Sok, który wyciekł przy krojeniu zmieszałam z olejem i dosypałam troszkę drobno posiekanego świeżego koperku - doprawiłam odrobinką soli i pieprzu mielonego - wymieszałam dokładnie. Na sałacie ułożyłam zwinięte w ruloniki  cieniutkie plasterki polędwicy - u mnie taka wędlina  nazywa się "bekon z beczki". Dodałam kawałki pomarańczy. Z połówki granatu wyłuskałam ziarenka i posypałam nimi sałatkę. Całość skropiłam sosem i posypałam listkami koperku. Wyszła przepyszna sałatka.

6 komentarzy:

  1. Pyzuniu u Ciebie to by się już samo zdjęcie zjadło tak pieknie potrafisz podać :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewuś, przyganiał kocioł garnkowi :D ja przy Twoich się strasznie ślinię

    OdpowiedzUsuń
  3. Wykwintna przekąska! Jak ja dawno nie jadłam granatów!

    OdpowiedzUsuń
  4. mopswkuchni, wpadaj do mnie - połówkę jeszcze mam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale wspaniała różowa szyneczka... polska! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu, polskie wędliny ponoć najlepsze, ale jak to ze wszystkim bywa - trzeba patrzeć uważnie, czytać etykiety i nie kupować byle czego....

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger