Pieróg z sowy
Grzyby z grzybami czyli ten duży nafaszerowany małymi - sowa i kurki świetnie się dogadały.
składniki:
sposób przygotowania: Grzyby dobrze oczyściłam - kanie tylko pędzelkiem z wierzchu a kurki wypłukałam bo były trochę zapiaszczone.
Na patelni rozpuściłam masło, zeszkliłam posiekaną cebulkę i dodałam do niej kurki. Smażyłam ok. 2 - 3 min. na ostrym ogniu po czym dodałam sos sojowy i śliwkowy oraz trochę papryki do smaku. Smażąc jeszcze chwilę odparowałam nadmiar płynu. Ser pokroiłam w plastry. Jajko roztrzepałam z mlekiem i niewielką ilością papryki. Kapelusze kani oprószyłam od strony blaszek solą i wyłożyłam na nie po połowie podsmażonych kurek - pod nie i na wierzch dodałam po trochu sera. Kapelusze złożyłam delikatnie na pół i lekko przygniotłam. Panierowałam kolejno w jajku i mące pełnoziarnistej - szczególnie dokładnie dociskając panierkę przy brzegach. Smażyłam na rozgrzanym oleju aż się dobrze zrumieniły - pod koniec smażenia zmniejszyłam ogień i przykryłam patelnię żeby w środku ser się rozpuścił. Podałam z duszonymi śliwkami.
składniki:
- 2 duże kapelusze czubajki kani
- ok. 25 dkg świeżych kurek
- 1 cebulka
- 1/3 - 1/2 krążka sera camembert
- 1 jajko
- 3 - 4 łyżki mleka
- kilka łyżek mąki razowej pełnoziarnistej
- 2 łyżeczki masła
- 2 łyżki sosu sojowego jasnego
- 1 łyżka sosu śliwkowego
- do smażenia: olej do smażenia
- do smaku: sól, pieprz mielony, papryka słodka mielona
sposób przygotowania: Grzyby dobrze oczyściłam - kanie tylko pędzelkiem z wierzchu a kurki wypłukałam bo były trochę zapiaszczone.
Na patelni rozpuściłam masło, zeszkliłam posiekaną cebulkę i dodałam do niej kurki. Smażyłam ok. 2 - 3 min. na ostrym ogniu po czym dodałam sos sojowy i śliwkowy oraz trochę papryki do smaku. Smażąc jeszcze chwilę odparowałam nadmiar płynu. Ser pokroiłam w plastry. Jajko roztrzepałam z mlekiem i niewielką ilością papryki. Kapelusze kani oprószyłam od strony blaszek solą i wyłożyłam na nie po połowie podsmażonych kurek - pod nie i na wierzch dodałam po trochu sera. Kapelusze złożyłam delikatnie na pół i lekko przygniotłam. Panierowałam kolejno w jajku i mące pełnoziarnistej - szczególnie dokładnie dociskając panierkę przy brzegach. Smażyłam na rozgrzanym oleju aż się dobrze zrumieniły - pod koniec smażenia zmniejszyłam ogień i przykryłam patelnię żeby w środku ser się rozpuścił. Podałam z duszonymi śliwkami.
bardzo lubie kanie, nie jadlam ich chyba od dziecinstwa, a Twoja wersja jest pyszna:)
OdpowiedzUsuńależ to musiało smakować bo wygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuńO! świetnie to wygląda! zjadłabym z wielką ochotą, a kanie są pyszne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
O rety, ależ to musi być dobre
OdpowiedzUsuńjest pyszne! jak będą kanie w sezonie to spróbuj
Usuń