Śledź z warzywami
Dobry śledzik nie jest zły a taki właśnie mi smakuje. Tylko nie zróbcie tak jak ja za pierwszym razem jak go przygotowywałam i nie zalejcie ryby gorącą zalewą . . . to była porażka jakich mało bo śledź się "ugotował" i rozlatywał zupełnie, ale cóż, człowiek się uczy na własnych błędach.
składniki:
sposób przygotowania: Filety obdarłam bezczelnie ze skóry, pokroiłam na mniejsze kawałki. Warzywa oczyściłam i obrałam. Cebulę pokroiłam w ćwierć plasterki, paprykę w paski, marchewkę w krążki lub pół krążki, kukurydzę osączyłam z zalewy.
Na patelni/w rondelku rozgrzałam olej. Podsmażyłam cebulkę a gdy się zeszkliła dodałam marchewkę, dusiłam 3 min.. Następnie dodałam paprykę, kukurydzę, koncentrat pomidorowy i doprawiłam - sos powinien być słodko ostry- dusiłam całość jeszcze 2 - 3 min., odstawiłam do wystudzenia. W naczyniu ułożyłam kawałki śledzia a na nich warzywa z sosem. Naczynie przykryłam folią i odstawiłam w chłodne miejsce, najlepiej do lodówki, na przynajmniej kilka godzin aby smaki się przegryzły. Podałam z pieczonymi w łupinach ziemniakami, dobre są też z ciemnym chlebem.
składniki:
- 4 - 5 filetów śledziowych z zalewy octowej
- 1/2 puszki 400 g kukurydzy konserwowej
- 1 marchewka
- 1 cebula
- 1/2 strąka papryki żółtej
- 1 - 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- do smaku: sól, cukier, papryka mielona słodka, pieprz cayenne
- 2 łyżeczki oleju słonecznikowego
sposób przygotowania: Filety obdarłam bezczelnie ze skóry, pokroiłam na mniejsze kawałki. Warzywa oczyściłam i obrałam. Cebulę pokroiłam w ćwierć plasterki, paprykę w paski, marchewkę w krążki lub pół krążki, kukurydzę osączyłam z zalewy.
Na patelni/w rondelku rozgrzałam olej. Podsmażyłam cebulkę a gdy się zeszkliła dodałam marchewkę, dusiłam 3 min.. Następnie dodałam paprykę, kukurydzę, koncentrat pomidorowy i doprawiłam - sos powinien być słodko ostry- dusiłam całość jeszcze 2 - 3 min., odstawiłam do wystudzenia. W naczyniu ułożyłam kawałki śledzia a na nich warzywa z sosem. Naczynie przykryłam folią i odstawiłam w chłodne miejsce, najlepiej do lodówki, na przynajmniej kilka godzin aby smaki się przegryzły. Podałam z pieczonymi w łupinach ziemniakami, dobre są też z ciemnym chlebem.
super pomysł, właśnie szukałam czegoś nowego na śledzika!
OdpowiedzUsuńkolejne fajne śledziki :)
OdpowiedzUsuńDo śledzików wszelkiego rodzaju pałam miłością gorącą :)
OdpowiedzUsuńA jakie to są śledzie w zalewie octowej, te pieczone?
OdpowiedzUsuńjakie pieczone śledzie ? ja robię smażone w zalewie octowej - przepis tutaj http://smacznapyza.blogspot.com/2012/12/sledzie-smazone-w-zalewie-octowej_11.html
Usuń