Roladki rybne zapiekane z grzybami
Nie każdy lubi smażoną rybę więc robię też takie zapiekane zwijane filety żeby urozmaicić wigilijne menu.
Jako żem grzybnięta to farsz grzybowy w nich się znajduje. Można wykorzystać dowolne filety z białej ryby - np. dorsza, karpia czy ew. pangi jeśli ktoś ją jada. Jeśli użyjecie filetów mrożonych to trzeba je wcześniej rozmrozić i dobrze osączyć z wody.
składniki:
sposób przygotowania: grzyby zalałam ok. 1 szkl. gorącej wody, moczyłam przez 15 min. a następnie gotowałam ok. 15 min.. Odcedziłam i drobniutko posiekałam, wywaru nie wylewałam. Rybę oprószyłam przyprawą do ryb, solą i skropiłam sokiem z cytryny, odstawiłam na 30 min. w chłodne miejsce.
Warzywa oczyściłam, obrałam, 1/2 jednej marchewki i 1/2 pietruszki pokroiłam w krążki i wycięłam kwiatki, resztę starłam na średnich oczkach tarki jarzynowej. Pora posiekałam w cienki półplasterki. Cebulę obrałam, posiekałam w drobniutką kostkę.
Na patelni rozgrzałam 2 łyżki masła, dodać połowę cebuli, pora i starte warzywa, podsmażyłam, dodać posiekane grzyby (1 łyżeczkę odłożyłam), smażyłam razem mieszając aż warzywa zmiękły i odparowały, doprawiłam solą i pieprzem cytrynowym, przestudziłam, dodać natkę, wymieszałam. Filety smarowałam dość grubo pastą grzybowo - jarzynową i zwijałam w roladki, każdą przecięłam na pół. Naczynie żaroodporne posmarowałam 1 łyżką masła, ułożyłam pionowo roladki, ciasno jedna przy drugiej, na każdej położyłam odrobinę masła. Piekłam 15 min. w piekarniku nagrzanym do 180 st. C. Po wyjęciu z piekarnika przykryłam folią aluminiową i odstawiłam na 10 min..
W rondelku roztopiłam 1 łyżkę masła, zeszkliłam pozostałą cebulę, dodałam krążki marchewki i pietruszki, wlać 3 - 4 łyżki wody i poddusiłam aż warzywa nieco zmiękły, następnie dodałam wywar z grzybów i śmietankę, gotowałam aż sos nieco zredukował i zgęstniał. Przed podaniem rybę polałam sosem - można też sos podać osobno, w sosjerce.
Jako żem grzybnięta to farsz grzybowy w nich się znajduje. Można wykorzystać dowolne filety z białej ryby - np. dorsza, karpia czy ew. pangi jeśli ktoś ją jada. Jeśli użyjecie filetów mrożonych to trzeba je wcześniej rozmrozić i dobrze osączyć z wody.
składniki:
- 5 szt. (ok. 3/4 kg) szerokich filetów rybnych b/skóry
- ok. 1 szkl. suszonych podgrzybków, krajanki
- 2 marchewki
- 1 pietruszka (korzeń)
- 1 duża cebula
- kawałek pora 5 - 8 cm (biała część)
- 4 łyżki masła
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 2 łyżeczki przyprawy do ryb
- 1 łyżeczka pieprzu cytrynowego
- sok z jednej cytryny
- ok. 0,5 szkl. słodkiej śmietany, użyłam kremówki 30 %
- do smaku: sól
sposób przygotowania: grzyby zalałam ok. 1 szkl. gorącej wody, moczyłam przez 15 min. a następnie gotowałam ok. 15 min.. Odcedziłam i drobniutko posiekałam, wywaru nie wylewałam. Rybę oprószyłam przyprawą do ryb, solą i skropiłam sokiem z cytryny, odstawiłam na 30 min. w chłodne miejsce.
Warzywa oczyściłam, obrałam, 1/2 jednej marchewki i 1/2 pietruszki pokroiłam w krążki i wycięłam kwiatki, resztę starłam na średnich oczkach tarki jarzynowej. Pora posiekałam w cienki półplasterki. Cebulę obrałam, posiekałam w drobniutką kostkę.
Na patelni rozgrzałam 2 łyżki masła, dodać połowę cebuli, pora i starte warzywa, podsmażyłam, dodać posiekane grzyby (1 łyżeczkę odłożyłam), smażyłam razem mieszając aż warzywa zmiękły i odparowały, doprawiłam solą i pieprzem cytrynowym, przestudziłam, dodać natkę, wymieszałam. Filety smarowałam dość grubo pastą grzybowo - jarzynową i zwijałam w roladki, każdą przecięłam na pół. Naczynie żaroodporne posmarowałam 1 łyżką masła, ułożyłam pionowo roladki, ciasno jedna przy drugiej, na każdej położyłam odrobinę masła. Piekłam 15 min. w piekarniku nagrzanym do 180 st. C. Po wyjęciu z piekarnika przykryłam folią aluminiową i odstawiłam na 10 min..
W rondelku roztopiłam 1 łyżkę masła, zeszkliłam pozostałą cebulę, dodałam krążki marchewki i pietruszki, wlać 3 - 4 łyżki wody i poddusiłam aż warzywa nieco zmiękły, następnie dodałam wywar z grzybów i śmietankę, gotowałam aż sos nieco zredukował i zgęstniał. Przed podaniem rybę polałam sosem - można też sos podać osobno, w sosjerce.
Mniam, grzyby są zawsze dobrym pomysłem :-) taki jeden kawałeczek to bym zjadła sobie...
OdpowiedzUsuńświetny pomysł!
OdpowiedzUsuńmistrzostwo
OdpowiedzUsuńProste, a jakie efektowne. Chyba ukradnę na swój stół wigilijny :)
OdpowiedzUsuńPrzepis genialny :D Rodzinka i goście zadowoleni ! Dziękuję za rybę " inaczej"
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa, cieszę się, że smakowało
Usuń