Kruche rożki - rugelach
Rugelach to tradycyjne ciasteczka kuchni żydowskiej, podawane podczas Chanuki - doskonale sprawdzają się też jako polskie świąteczne ciasteczka. Polecam bo są na prawdę pyszne.
przepis pochodzi z książki "Kuchnia żydowska" Marleny Spieler
składniki:
sposób przygotowania: CIASTO: ser biały zmieliłam, dodałam miękkie masło i utarłam. Następnie dodałam jajko, sól i 3/4 mąki - zagniotłam ciasto - powinno być miękkie, plastyczne jak plastelina i nie kleić się do rąk, stopniowo dosypałam resztę mąki (jej ilość zależy od wielkości jaja i wilgotności sera). Ciasto zawinęłam w folię spożywczą i odłożyłam do lodówki na 12 godzin, najlepiej na noc.
NADZIENIE: orzechy posiekałam, rodzynki i morele też. Cukier wymieszałam z cynamonem. Masło roztopiłam, przestudziłam - wydaje się go dużo, ale tyle ma być.
WYKONANIE: ciasto podzieliłam na 6 części, z każdej uformowałam kulkę. Każdą rozwałkowałam, podsypując lekko mąką, na placek o średnicy m/w 15 cm. Placek posmarowałam 4 łyżeczkami rozpuszczonego masła, posypałam orzechami i owocami a następnie posypałam równomiernie 4-ma czubatymi łyżeczkami cukru z cynamonem. Każdy placek pokroiłam na 6 trójkątów a te zwinęłam delikatnie od szerszego brzegu do środka. Ciastka ułożyłam luźno na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (2 blaszki + 2 arkusze papieru). Wierzch posmarowałam roztopionym masłem i posypałam odrobiną cukru. Piekłam ok. 15 - 20 min. w piekarniku nagrzanym do 180 st. C aż ładnie się zrumieniły, ale trzeba pilnować żeby się nie przypaliły. Blaszkę z upieczonymi ciastkami wyjęłam, wstawiłam drugą. Kiedy tylko wystygną można jeść :)
przepis pochodzi z książki "Kuchnia żydowska" Marleny Spieler
składniki:
- CIASTO - 1/2 standardowej kostki masła czyli 125g
- 125 g tłustego białego sera
- 1 łyżka cukru
- 1 jajko
- 1/2 łyżeczki soli
- ok. 1,5 szkl. mąki pszennej (szkl. poj. 250ml) + trochę do podsypywania przy wałkowaniu
- NADZIENIE - 250 g masła
- 1 szkl. drobnego cukru
- 250 g rodzynek i moreli suszonych
- 250 g łuskanych orzechów włoskich
- 2 łyżeczki cynamonu mielonego
sposób przygotowania: CIASTO: ser biały zmieliłam, dodałam miękkie masło i utarłam. Następnie dodałam jajko, sól i 3/4 mąki - zagniotłam ciasto - powinno być miękkie, plastyczne jak plastelina i nie kleić się do rąk, stopniowo dosypałam resztę mąki (jej ilość zależy od wielkości jaja i wilgotności sera). Ciasto zawinęłam w folię spożywczą i odłożyłam do lodówki na 12 godzin, najlepiej na noc.
NADZIENIE: orzechy posiekałam, rodzynki i morele też. Cukier wymieszałam z cynamonem. Masło roztopiłam, przestudziłam - wydaje się go dużo, ale tyle ma być.
WYKONANIE: ciasto podzieliłam na 6 części, z każdej uformowałam kulkę. Każdą rozwałkowałam, podsypując lekko mąką, na placek o średnicy m/w 15 cm. Placek posmarowałam 4 łyżeczkami rozpuszczonego masła, posypałam orzechami i owocami a następnie posypałam równomiernie 4-ma czubatymi łyżeczkami cukru z cynamonem. Każdy placek pokroiłam na 6 trójkątów a te zwinęłam delikatnie od szerszego brzegu do środka. Ciastka ułożyłam luźno na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (2 blaszki + 2 arkusze papieru). Wierzch posmarowałam roztopionym masłem i posypałam odrobiną cukru. Piekłam ok. 15 - 20 min. w piekarniku nagrzanym do 180 st. C aż ładnie się zrumieniły, ale trzeba pilnować żeby się nie przypaliły. Blaszkę z upieczonymi ciastkami wyjęłam, wstawiłam drugą. Kiedy tylko wystygną można jeść :)
pracowita mróweczka z ciebie :)
OdpowiedzUsuńSchrupałabym kilka od razu:)
OdpowiedzUsuńjeżeli zrobisz takie na Święta, to ja się pisze jako ten niespodziewany gość. i na moim pustym talerzu od razu proszę mi je położyć ;)
OdpowiedzUsuńkulinarnyoliwek.blox.pl
Ja takie uwielbiam! Zrobię sobie takie z marmoladą. ;)
OdpowiedzUsuńoliwek, robię je od kilku lat właśnie na święta :)
OdpowiedzUsuńKasia, nie wiem czy marmolada nie wypłynie, zresztą w tych bakaliach i skarmelizowanym cukrze cały ich urok :)
robię je od lat, ale nie wiedziałam że to przysmak żydowski, nadziewam je powidłami śliwkowymi; a parę razy zrobiłam posypane orzechami, czarnuszką itp czyli na słono - nie wiem które lepsze!
OdpowiedzUsuńOd jakiegos czasu "chodzą" za mną rogaliki, Twój przepis, a zwłaszcza to bakaliowe nadzienie, jest odpowiednim pretekstem, aby je upiec i w końcu przestały "chodzić".
OdpowiedzUsuńpyszniaste lakocie:)
OdpowiedzUsuńoj pyszne muszą być...
OdpowiedzUsuńJak Pani myśli - czy mogłabym rodzynki zastąpić suszonymi daktylami?
OdpowiedzUsuńMyślę, że można, trzeba je drobno pokroić
UsuńZrobiłam, są boskie, rozpływają się w ustach, u mnie zniknęły zanim ostygły ;) wymagają co prawda trochę "dłubania" ale warto, polecam ten przepis
OdpowiedzUsuń