Jajka faszerowane, na ciepło
U nas jajka lubią wszyscy i chyba pod każdą postacią. Takie na ciepło też. Są pyszne - lekko chrupiące i z delikatnym wnętrzem - można zamiast skorupek prawdziwych przygotować je w skorupkach waflowych, które już kiedyś pokazywałam.
składniki:
sposób przygotowania: Jajka dokładnie umyłam, ugotowałam na twardo, ostudziłam w zimnej wodzie. Bardzo ostrym nożem, takim z piłką, przekroiłam wzdłuż na połowę, razem ze skorupką. Delikatnie, łyżeczką, wybrałam jajka ze skorupek starając się ich nie pokruszyć, tych skorupek oczywiście :)
Wyjęte jajka, szynkę i ogórki pokroiłam w kostkę, dodałam zieleninę, majonez i całość zmiksowałam na puszystą masę. Doprawiłam solą i pieprzem. Powstałą pastą napełniłam połówki skorupek i każdą przyłożyłam, napełnianą stroną, do bułki tartej zmieszanej z sezamem. Panierowane jajka kładłam na rozgrzany na patelni tłuszcz (panierowaną stroną) i smażyłam na niedużym ogniu aż ładnie się zrumieniły. Wyjmowałam na półmisek wyłożony liśćmi sałaty. Przybrałam tak jak widać na zdjęciu.
Najlepiej podawać od razu, jeszcze ciepłe, ale na zimno też smakują wybornie.
składniki:
- 6 - 8 jaj kurzych
- 2 ogórki konserwowe
- ok. 50 g szynki wędzonej
- 2 łyżki gęstego majonezu
- 2 - 3 czubate łyżki listków natki pietruszki i koperku
- do smaku: sól i pieprz mielony
- do panierowania: 2 łyżki tartej bułki + 2 łyżki ziaren sezamu
- do smażenia: 1 łyżka masła
- 2 - 3 łyżki oleju
- do przybrania: kilka liści sałaty zwykłej, kilka pomidorków koktajlowych, kilka plasterków ogórka, kilka gałązek zieleniny ...
sposób przygotowania: Jajka dokładnie umyłam, ugotowałam na twardo, ostudziłam w zimnej wodzie. Bardzo ostrym nożem, takim z piłką, przekroiłam wzdłuż na połowę, razem ze skorupką. Delikatnie, łyżeczką, wybrałam jajka ze skorupek starając się ich nie pokruszyć, tych skorupek oczywiście :)
Wyjęte jajka, szynkę i ogórki pokroiłam w kostkę, dodałam zieleninę, majonez i całość zmiksowałam na puszystą masę. Doprawiłam solą i pieprzem. Powstałą pastą napełniłam połówki skorupek i każdą przyłożyłam, napełnianą stroną, do bułki tartej zmieszanej z sezamem. Panierowane jajka kładłam na rozgrzany na patelni tłuszcz (panierowaną stroną) i smażyłam na niedużym ogniu aż ładnie się zrumieniły. Wyjmowałam na półmisek wyłożony liśćmi sałaty. Przybrałam tak jak widać na zdjęciu.
Najlepiej podawać od razu, jeszcze ciepłe, ale na zimno też smakują wybornie.
Przepieknie podane!
OdpowiedzUsuńślicznie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńMisterna robota. Podziwiam za pomysł, precyzję wykonania i piękne podanie tej przystawki.
OdpowiedzUsuńw mojej rodzinie robi się zawsze takie tradycyjne w skorupkach - jajko, bułka, bardzo dużo pietruszki,cebula duszona. Podsmaża się oczywiście z bułką tartą. obowiązkowy przepis na każde święta i uroczystość.
OdpowiedzUsuńJa też robię na Wielkanoc podobne! Są bardzo smaczne. Następnym razem wypróbuję sezam zamiast bułki tartej. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne. Czasem robię podobne.
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta chrupiąca powłoczka :)
Ojej jakie piękne :-)
OdpowiedzUsuńtakiej wersji jajek jeszcze nie jadlam, a brzmi kuszaco :)
OdpowiedzUsuń