Ciasto czekoladowe z kremem kefirowym
Czekoladowe pyszne ciacho z maślanym kremem, polewą - bardzo smakowite. Na samą myśl o nim ślinianki mi wariują. Trzeba będzie szybko je powtórzyć bo już się łakomczuchy dopominają :)
składniki:
sposób przygotowania: CIASTO - jajka ubiłam z cukrem. Dodałam esencję, olej, mleko, powidła i mąkę przesianą z kakao, solą i spulchniaczami, wymieszałam i przelałam do foremki posmarowanej masłem i wysypanej mąką. Ja użyłam tortownicy śr.32 cm bo akurat tak sobie wymyśliłam, ale można upiec w mniejszej i wtedy ciasto będzie wyższe. Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 170 st.C i piekłam ok. 45 min..
KREM: miękkie masło zmiksowałam z cukrem pudrem i cały czas miksując dodawałam po łyżce kefiru. Na koniec dodałam esencję waniliową.
POLEWA: żelatynę zalałam 4 łyżkami zimnej wody a gdy napęczniała podgrzałam i mieszałam aż całkiem się rozpuściła. Śmietankę zagotowałam w rondelku, zdjęłam z ognia. Wsypałam połamaną na kostki czekoladę i mieszałam aż czekolada się rozpuściła i całość nabrałam gęstej, kremowej konsystencji. Mieszając dolałam ciepłą żelatynę, wymieszałam dokładnie, odstawiłam do przestudzenia.
Wykończenie: ciasto po przestudzeniu przekroiłam poziomo na pół i dolną część posmarowałam zmieszanymi, podgrzanymi powidłami śliwkowymi i morelowymi. Na to nałożyłam równomiernie krem kefirowy i przykryłam drugim blatem lekko dociskając. Przestudzoną polewą grubo posmarowałam wierzch i boki ciasta, zanim zastygła ułożyłam czekoladowe jajeczka. Schłodziłam.
składniki:
- CIASTO - 2 duże jajka
- 1 szkl. cukru
- 1/3 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- 1/2 szkl. oleju roślinnego
- 3/4 szkl. mleka
- 1/3 szkl. powideł śliwkowych
- 2 szkl. mąki tortowej
- 4 czubate łyżki kakao naturalnego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- KREM: 250 g masła roślinnego w kubeczku, takie ze słonecznikiem
- 1 szkl. gęstego kefiru
- 4 łyżki cukru pudru
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- POLEWA: 1/2 szkl. słodkiej śmietanki kremówki UHT
- 100 g gorzkiej czekolady min.70% kakao
- 1 mała łyżeczka żelatyny w proszku
- dodatkowo: po 1/3 szkl. powideł śliwkowych i morelowych
- małe jajeczka czekoladowe
sposób przygotowania: CIASTO - jajka ubiłam z cukrem. Dodałam esencję, olej, mleko, powidła i mąkę przesianą z kakao, solą i spulchniaczami, wymieszałam i przelałam do foremki posmarowanej masłem i wysypanej mąką. Ja użyłam tortownicy śr.32 cm bo akurat tak sobie wymyśliłam, ale można upiec w mniejszej i wtedy ciasto będzie wyższe. Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 170 st.C i piekłam ok. 45 min..
KREM: miękkie masło zmiksowałam z cukrem pudrem i cały czas miksując dodawałam po łyżce kefiru. Na koniec dodałam esencję waniliową.
POLEWA: żelatynę zalałam 4 łyżkami zimnej wody a gdy napęczniała podgrzałam i mieszałam aż całkiem się rozpuściła. Śmietankę zagotowałam w rondelku, zdjęłam z ognia. Wsypałam połamaną na kostki czekoladę i mieszałam aż czekolada się rozpuściła i całość nabrałam gęstej, kremowej konsystencji. Mieszając dolałam ciepłą żelatynę, wymieszałam dokładnie, odstawiłam do przestudzenia.
Wykończenie: ciasto po przestudzeniu przekroiłam poziomo na pół i dolną część posmarowałam zmieszanymi, podgrzanymi powidłami śliwkowymi i morelowymi. Na to nałożyłam równomiernie krem kefirowy i przykryłam drugim blatem lekko dociskając. Przestudzoną polewą grubo posmarowałam wierzch i boki ciasta, zanim zastygła ułożyłam czekoladowe jajeczka. Schłodziłam.
bardzo apetyczne, wproszę się następnym razem
OdpowiedzUsuńmniam :)
wygląda obłędnie! i mnie ślinianki wariują na myśl o jego smaku :)
OdpowiedzUsuńciekawy przepis, nie spotkałam się jeszcze z takim kremem, to chyba podobny jak do wzki? nie zwarzy sie z tym kefirem?
OdpowiedzUsuńKlementynko, nie zważy się - masło musi być w temp. pokojowej, mięciutkie i kefir dodajemy po troszeczku. Moja Teściowa takim kremem przekłada właśnie ciasto podobne do wu-zetki :)
UsuńJakie śliczne!
OdpowiedzUsuńale krem cudownie wygląda, jak całe ciacho!
OdpowiedzUsuńIza, wpadaj na herbatkę:)
Paulina, chętnie - żeby tylko trochę bliżej było :D
UsuńO matko ! naprawdę ślinianki pracują:)
OdpowiedzUsuńAle nam ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńmmm...uwielbiam słodkości,a to ciasto wygląda cudnie, a pewnie jeszcze cudniej smakuje...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPani Izko, mam pytanie odnosnie kefiru- jakiej firmy Pani poleca? najblizej mam do biedronki, ale tamtejsze kefiry sa raczej rzadkiej konsystencji. innych kefirow nie znam, wiec prosze o sugestie;) A mozna zastapic ten kefir jogurtem? prosze o odp, bo od kiedy Pani zamiesciła przepis czaje sie, zeby zrobic o ciasto:)
OdpowiedzUsuńcrozee, biedronkowych nie znam, niestety. Najczęściej do takiego kremu używam kefiru z Krasnegostawu bo jest właśnie gęsty, ale może też być z Piątnicy. Jogurt ma inny smak, mniej kwaskowy - nie próbowałam takiej podmianki.
UsuńRobiłam wczoraj... NIEBO W GĘBIE! wszystkim smakuje :) Mąż ma w sobotę imieninową imprezę i sobie go zażyczył :)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że smakowało :) polecam się :)
Usuńmniaaaaaaaaaaaam!! :) moje ciasto właśnie jest w piekarniku :) tylko zamiast kremu kefirowego, zrobie masę bananową :)
OdpowiedzUsuńteż fajnie - napisz jak wyszło :)
UsuńPani bloog jest naprawde fantastyczny :-). Wszystko co spróbuję zrobić udaje się i smakuje wyśmienicie. Jestem stałym czytelnikiem :-). Mam pytanie dotyczące tego ciasta. Czy mogę użyć masła zwykłego zamiast roślinnego to drugie zawiera tłuszcze trans:-( i staram sie go unikać.
OdpowiedzUsuńJa też staram się unikać margaryn, ale proszę mi wierzyć, że ten krem zrobiony na zwykłym maśle ma zupełnie inny smak i inną konsystencję choćby z tego powodu, że zwykłe masło po schłodzeniu twardnieje. Kefir z masłem roślinnym dobrze się łączy, nie wiem jak dokładnie połączy się z naturalnym. Podsumowując: można spróbować zrobić ten krem na prawdziwym maśle i powinien się udać, będzie po prostu nieco inaczej smakował i może mieć inną konsystencję.
Usuń