Kawa mrożona "morelowe love"
Lubię kawę i chociaż nie powinnam jej pić to czasami oszukuję. W gorący dzień lubię zrobić sobie kawę mrożoną i delektować się nią jak deserem. Smakuje pysznie i orzeźwia.
składniki na 2 porcje:
sposób przygotowania: morele umyłam, usunęłam pestki i bardzo ostrym nożykiem ścięłam skórkę - miąższ pokroiłam drobno. Lekko miękkie lody przełożyłam do miseczki, dodałam posiekane owoce i dokładnie wymieszałam - odstawiłam do zamrażarki. Gdy lody zamarzły do pojemnika blendera wlałam mleko. Dosypałam cukier, kawę, dolałam likier i dorzuciłam lekko skruszony lód - zmiksowałam na piankę. Od razu przelałam - przełożyłam - do szerokich filiżanek, do mniej więcej połowy wysokości. Do każdej nałożyłam po dwie kulki lodów z morelami. Oprószyłam trzcinowym cukrem i podałam od razu. Nie ma to jak zimna kawa w upalny dzień :D
składniki na 2 porcje:
- 4 duże gałki lodów śmietankowych
- 3 duże , dojrzałe morele
- 250 ml zimnego mleka
- 4 czubate łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 5 kostek lodu
- 2 łyżeczki cukru trzcinowego
- 2 łyżki Liqueur Abricot czyli likieru morelowego
sposób przygotowania: morele umyłam, usunęłam pestki i bardzo ostrym nożykiem ścięłam skórkę - miąższ pokroiłam drobno. Lekko miękkie lody przełożyłam do miseczki, dodałam posiekane owoce i dokładnie wymieszałam - odstawiłam do zamrażarki. Gdy lody zamarzły do pojemnika blendera wlałam mleko. Dosypałam cukier, kawę, dolałam likier i dorzuciłam lekko skruszony lód - zmiksowałam na piankę. Od razu przelałam - przełożyłam - do szerokich filiżanek, do mniej więcej połowy wysokości. Do każdej nałożyłam po dwie kulki lodów z morelami. Oprószyłam trzcinowym cukrem i podałam od razu. Nie ma to jak zimna kawa w upalny dzień :D
Już kocham tę kawę. ;) Musi smakować przepysznie.
OdpowiedzUsuńDzisiaj zapowiada się niezły upał, przydałaby się taka kawka :)
OdpowiedzUsuńJakie to musi być pyszne! Nigdy nie próbowałam robić kawy w takim wydaniu... Ale kusisz, by wypróbować przepis :D aż się uśmiecham do komputera :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z taką kawą. Musi być super! Przepis zapisuję do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kulinarna piniata
wygląda wspaniale, a czy zamiast likieru morelowego, może być zwykła domowa naleweczka morelowa??
OdpowiedzUsuńpewnie, że może być :)
Usuńach, prawdziwa rozkosz!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńno pysznie, już wiem czego mi brakowało :)
OdpowiedzUsuńteż taką przygotuję na pewno mi posmakuje:)
OdpowiedzUsuńKochana! To nie kawa, to poemat. Wlasnie znalazlam Twoja strone. Na pewno cos wykorzystam. Renata
OdpowiedzUsuń