Bombowy sernik z roladkami
Pierwszy raz robię coś takiego. Pomysł stary, wiele osób na pewno go zna - roladki biszkoptowe jako dno i boki a w środku masa. Wygląda to ciekawie, prawda ? Podczas przygotowywania zastanawiałam się tylko czy całość mi się nie rozpadnie, czy odpowiednio wszystko złożę . . . Pierwsze kłopoty zaczęły się przy biszkopcie - przyznam się bez bicia, że nieco go przepiekłam i roladę źle się zwijało a potem trochę się kruszyła. Ale pierwsze koty za płoty - i tak Wam pokażę co mi wyszło :)
czas przygotowania : 24 godziny
składniki na 12 - 16 porcji :
sposób przygotowania: BISZKOPT - jajka wybiłam do miski, dodałam cukier i sól, ubiłam na bardzo puszystą masę - cukier musi się zupełnie rozpuścić. Dodałam przesiane mąki i wymieszałam całość dokładnie łyżką. Masę wylałam na dużą blachę wyłożoną papierem do pieczenia - taką z wyposażenia piekarnika. Piekłam 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C - i chyba odrobinę za długo. Gorący biszkopt przełożyłam na ściereczkę oprószoną cukrem pudrem odwracając go do góry spodem, delikatnie ściągnęłam papier. Całą powierzchnię posmarowałam szybko konfiturą jagodową i pomagając sobie ściereczką zwinęłam dość ciasno roladę. Zawiniętą dodatkowo w folię odłożyłam na noc.
Zimną roladę odwinęłam, pokroiłam bardzo ostrym nożem w plastry grubości ok. 1 - 1,5 cm.
Miskę ( wys. 10 cm, średnica w najszerszym miejscy 22 cm ) posmarowałam wewnątrz odrobiną oleju i wyłożyłam folią spożywczą - do tłustej powierzchni folią lepiej przywrze i nie będzie się przesuwać. Dno i boki miski wyłożyłam ciasno plastrami ciasta.
MASA - kolorowe galaretki rozpuściłam, oddzielnie każdą, w 200 ml wody. Wylałam je do głębokich talerzy o odstawiła żeby zupełnie stężały a potem pokroiłam na kawałki. Żelatynę zalałam zimną wodą a gdy napęczniała podgrzałam ją mieszając aż się całkiem rozpuściła, ale nie wolno zagotować. Dodałam sok z cytryny. Jajka sparzyłam, wybiłam do miski. Dodałam cukier i ubiłam na puszystą masę. Dorzuciłam ser i dobrze zmiksowałam. Wlałam ciepłe rozpuszczone masło. Do ciepłej żelatyny dodałam kilka łyżeczek masy serowej, rozmieszałam. Wlewałam mieszankę do większej części cały czas mieszając. Dodałam jeszcze pokrojone galaretki i delikatnie wymieszałam łyżką. Masę przelałam do miski z roladkami, postukałam delikatnie miską kilka. Na wierzchu położyłam kawałki ciasta jakie mi zostały. Miskę przykryłam szczelnie folią i odstawiłam na kilka godzin do lodówki.
Deser wyjęłam na talerz odwracając miskę do góry dnem. Usunęłam folię. Galaretkę rozpuściłam w wodzie, wymieszałam z konfiturą i gdy zaczęła tężeć posmarowałam nią wierzch kopuły.
Myślę, że będę wracać do tego pomysłu, ale doskonalić go bo z tego wykonania nie jestem całkiem zadowolona.
Przepis dodaję do akcji Serniki 2013 - edycja zimowa
czas przygotowania : 24 godziny
składniki na 12 - 16 porcji :
- BISZKOPT - 4 jajka
- 150 g cukru zwykłego
- 120 g mąki pszennej luksusowej
- 20 g mąki ziemniaczanej
- 2 szczypty soli
- MASA - 2 jajka
- 750 g sera ricotta albo białego 3 krotnie mielonego
- 200 g cukru zwykłego
- 2 łyżki stopionego masła albo margaryny
- sok z dużej cytryny
- 4 łyżeczki żelatyny + 4 łyżki wody
- 1/2 op. galaretki fioletowej
- 1/2 op. galaretki żółtej albo pomarańczowej
- 400 ml wody
- DODATKOWO - 200 g konfitury jagodowej
- 1/2 op. galaretki żółtej albo pomarańczowej
- 3 łyżeczki konfitury morelowej
- 150 ml wody
- 2 łyżki cukru pudru na ściereczkę
sposób przygotowania: BISZKOPT - jajka wybiłam do miski, dodałam cukier i sól, ubiłam na bardzo puszystą masę - cukier musi się zupełnie rozpuścić. Dodałam przesiane mąki i wymieszałam całość dokładnie łyżką. Masę wylałam na dużą blachę wyłożoną papierem do pieczenia - taką z wyposażenia piekarnika. Piekłam 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C - i chyba odrobinę za długo. Gorący biszkopt przełożyłam na ściereczkę oprószoną cukrem pudrem odwracając go do góry spodem, delikatnie ściągnęłam papier. Całą powierzchnię posmarowałam szybko konfiturą jagodową i pomagając sobie ściereczką zwinęłam dość ciasno roladę. Zawiniętą dodatkowo w folię odłożyłam na noc.
Zimną roladę odwinęłam, pokroiłam bardzo ostrym nożem w plastry grubości ok. 1 - 1,5 cm.
Miskę ( wys. 10 cm, średnica w najszerszym miejscy 22 cm ) posmarowałam wewnątrz odrobiną oleju i wyłożyłam folią spożywczą - do tłustej powierzchni folią lepiej przywrze i nie będzie się przesuwać. Dno i boki miski wyłożyłam ciasno plastrami ciasta.
MASA - kolorowe galaretki rozpuściłam, oddzielnie każdą, w 200 ml wody. Wylałam je do głębokich talerzy o odstawiła żeby zupełnie stężały a potem pokroiłam na kawałki. Żelatynę zalałam zimną wodą a gdy napęczniała podgrzałam ją mieszając aż się całkiem rozpuściła, ale nie wolno zagotować. Dodałam sok z cytryny. Jajka sparzyłam, wybiłam do miski. Dodałam cukier i ubiłam na puszystą masę. Dorzuciłam ser i dobrze zmiksowałam. Wlałam ciepłe rozpuszczone masło. Do ciepłej żelatyny dodałam kilka łyżeczek masy serowej, rozmieszałam. Wlewałam mieszankę do większej części cały czas mieszając. Dodałam jeszcze pokrojone galaretki i delikatnie wymieszałam łyżką. Masę przelałam do miski z roladkami, postukałam delikatnie miską kilka. Na wierzchu położyłam kawałki ciasta jakie mi zostały. Miskę przykryłam szczelnie folią i odstawiłam na kilka godzin do lodówki.
Deser wyjęłam na talerz odwracając miskę do góry dnem. Usunęłam folię. Galaretkę rozpuściłam w wodzie, wymieszałam z konfiturą i gdy zaczęła tężeć posmarowałam nią wierzch kopuły.
Myślę, że będę wracać do tego pomysłu, ale doskonalić go bo z tego wykonania nie jestem całkiem zadowolona.
Przepis dodaję do akcji Serniki 2013 - edycja zimowa
Wygląda super. Dawno już bomby (u nas tak się mówi na to ciacho) nie robiłam. A te kolorowe galaretki w środku mają urok.
OdpowiedzUsuńdlatego napisałam, że to sernik bombowy :D
Usuńwygląda superancko !
OdpowiedzUsuńWspaniały sernik, muszę Go zrobić :))
OdpowiedzUsuńkoniecznie zrób bo jest pyszny
Usuńjeszcze do dopracowania, ale najważniejsze że smaczny
OdpowiedzUsuńPYSZNIE WYGLĄDAJĄCE CIACHO
OdpowiedzUsuńrównie pysznie smakujące :)
UsuńNiesamowicie wygląda:):) Aż szkoda jeść:):)
OdpowiedzUsuńe tam szkoda . . . ale powiem to Żarłoczkom :D
UsuńJak dla mnie wygląda doskonale, ale rozumiem - mistrzyni stawia sobie wysoką poprzeczkę
OdpowiedzUsuńnigdy chyba nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej :)
Usuńja znam wersję zwaną szarpaniec, podobne wykonanie, tylko zamiast tych ślicznych plastrów rolady, biszopty się kroi. I u mnie w domu szło do tego 1,5 l śmietany zamaist sera :-) Jedna Twoja wersja jest taka śliczna, że chyba też zrobię :-)
OdpowiedzUsuńciekawe czemu szarpaniec skoro biszkopt się kroi, prawda ? myślę, że ze śmietanową masą też jest pyszny :)
UsuńWspaniale to wygląda! Efekt niesamowity!
OdpowiedzUsuńdobrze, że się podoba :)
UsuńCoś dla ciała i coś dla ducha . Wspaniale się prezentuje i wysmienicie smakuje. Muszę się zmobilizować i zrobić .
OdpowiedzUsuńoj, zdecydowanie bardziej dla ciała :)
UsuńEfekt niesamowity to fakt..super:))
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńWyszło super!
OdpowiedzUsuńtak myślisz ? no to cieszę się :)
UsuńJa uwielbiam wszystko co zawiera se ;d wygląda mniam
OdpowiedzUsuńteż lubię serniki :)
UsuńWygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńOMG! Jak mowi moja corka!:))) Rewelacyjne ciasto!!!:) Pyza Ty masz talent:)))
OdpowiedzUsuńdzięki, chociaż z tym talentem to bym nie przesadzała . . .
UsuńMasz masz!:) Pozdrawiam:)
Usuńno dobra, nie będę się kłócić :)
UsuńU mnie nazywa się to ciasto Rolada Królewska i zamiast sera jest ubita śmietana z galaretką a w środku truskawki lub inne owoce.Twój serniczek bombowy wygląda przepysznie.
OdpowiedzUsuńa widzisz - takiej nazwy nie znałam, ładna :) Latem spróbuję zrobić wersję z owocami :)
UsuńJaki kolorowy! Wygląda fantastycznie:)
OdpowiedzUsuńza oknem zima to chociaż na talerzu kolorowo :)
UsuńIza, piękny ten Twój sernik, cała strona jest fantastyczna, godzinami tu mogę siedzieć :)
OdpowiedzUsuńMnie rolady się ździebko kruszyły dopóki nie przeczytałam gdzieś żeby gorącą roladę zwinąć, zostawić na parę minut, ostrożnie rozwinąć, posmarować czym tam się chce i zwinąć jeszcze raz. Nie wiem dlaczego, ale od tej pory ani jedna mi się nie rozleciała, nawet posmarowana gęstym, ciężkim farszem.
Grazina, dzięki za radę - następnym razem tak zrobię chociaż tę po prostu chwilę za długo piekłam i ciasto było przesuszone :) Pozdrawiam :)
UsuńAle cudo. Wygląda zniewalająco. Właśnie zastanawiałam się co nowego upiec na święta i zostało, że zrobię roladę. Teraz już wiem, że roladę wykorzystam, ale zrobię to ciekawe ciasto. Dzięki.
OdpowiedzUsuńMarysia
bardzo proszę - mam nadzieję, że będzie wszystkim smakować :)
UsuńSuper wygląda napewno lepiej jak ta kopuła pani Tereski :D
OdpowiedzUsuńSpróbuję jutro zrobić :)