Ciasteczka z galaretką
Ciasteczka - rzadko je robię bo chłopaki wolą większe gabaryty. Ale ten przepis wraca do mnie co jakiś czas jak bumerang - ciasteczka są pysznie kuche i całkiem proste w przygotowaniu a przy tym ładnie wyglądają. Koniecznie musicie ich spróbować :)
Przepis pochodzi z "Kolekcji Dobrej Kuchni"
czas przygotowania : 80 min. + czas chłodzenia ciasta
składniki na ok. 25 ciastek :
Schłodzone rozwałkowałam - trzeba leciutko podsypywać mąką. Wykroiłam większą foremką parzystą ilość ciastek. W połowie, nieco mniejszą foremką, zrobiłam otworki. Ciastka pełne ułożyłam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Posmarowałam przy brzegach białkiem i przykryłam tymi z wyciętym otworkiem. Złożone posmarowałam żółtkiem roztrzepanym ze śmietanką i posypałam migdałami. Piekłam ok. 15 minut w piekarniku nagrzanym do 200 st. C grzanie góra/dół. Po upieczeniu ostudziłam.
Galaretkę rozpuściłam w gorącej wodzie, wymieszałam z konfiturą. W wycięte w ciastkach otworki nałożyłam łyżeczką tężejącą masę owocową. Brzegi oprószyłam cukrem pudrem.
Przepis pochodzi z "Kolekcji Dobrej Kuchni"
czas przygotowania : 80 min. + czas chłodzenia ciasta
składniki na ok. 25 ciastek :
- 300 g mąki pszennej luksusowej
- 200 g masła albo margaryny
- 2 szczypty soli
- 2 szczypty proszku do pieczenia
- 8 g cukru waniliowego
- 80 g cukru zwykłego drobnego
- skórka otarta z 1 dużej cytryny
- 2 krople aromatu migdałowego
- 1 jajko całe
- dodatkowo - 1 jajko rozdzielone
- 1 łyżeczka śmietanki kremówki
- 200 g konfitury morelowej
- 1/3 opakowania galaretki pomarańczowej + 80 ml wody
- 1 - 2 łyżki cukru pudru
- 4 - 5 łyżeczek posiekanych migdałów
Schłodzone rozwałkowałam - trzeba leciutko podsypywać mąką. Wykroiłam większą foremką parzystą ilość ciastek. W połowie, nieco mniejszą foremką, zrobiłam otworki. Ciastka pełne ułożyłam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Posmarowałam przy brzegach białkiem i przykryłam tymi z wyciętym otworkiem. Złożone posmarowałam żółtkiem roztrzepanym ze śmietanką i posypałam migdałami. Piekłam ok. 15 minut w piekarniku nagrzanym do 200 st. C grzanie góra/dół. Po upieczeniu ostudziłam.
Galaretkę rozpuściłam w gorącej wodzie, wymieszałam z konfiturą. W wycięte w ciastkach otworki nałożyłam łyżeczką tężejącą masę owocową. Brzegi oprószyłam cukrem pudrem.
cudeńka!:) częstuję się jednym achhh
OdpowiedzUsuńbardzo proszę :)
UsuńSa piekne koniecznie musze upiec.
OdpowiedzUsuńZagladam na twojego bloga juz od jakiegos czasu, a ostatnio z coraz wieksza czestotliwoscia . wyprobowaam juz kilka przepisow i musze przyzac ze wszystkie dania byly pyszne ( karkowka , boczek pieczony,strucla z twarogiem i wiele innych )
Pozdrawiam
Malgorzata
Małgosi, bardzo dziękuję za dobre słowo :) Pozdrawiam również :)
Usuńale one śliczne, miałam kiedyś podobny przepis na ciasteczka, nazywały się anielskie oczka, ale zgubiłam, wiec zapisuje Twój :)
OdpowiedzUsuńbardzo proszę - przepis dobrze sprawdzony :)
Usuńdołączam się do pochwał - Pani przepisy mnie nigdy nie zawiodły :)
OdpowiedzUsuńi mam nadzieję, że tak pozostanie :)
UsuńWszystkie wypieki są rewelacyjne i wspaniale wychodzą.Pozdrawia Elzbieta.
OdpowiedzUsuńElu, wstawiam przepisy na to co sama upiekłam i zostało ze smakiem zjedzone przez rodzinę czy przyjaciół :)
Usuńteż mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają:) co tam "większe gabaryty" jak takie ładne ciasteczka na stole:)
OdpowiedzUsuńgabaryty też istotne, ale nikt nie mówi, że trzeba zjadać wszystkie ciasteczka od razu :)
UsuńO rany! W tym momencie dałabym się pokroić za takie jedno ciasteczko! :)
OdpowiedzUsuńaż tak ?
Usuńwyglądają pysznie
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńpięknie to wygląda
OdpowiedzUsuńi świetnie smakuje :)
UsuńRzadko widuję tak piękne ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńwyszły mi całkiem całkiem i były pyszne :)
UsuńPiekłam wczoraj i 200'C to jest za gorący piekarnik, ciastka mi sie troche przypaliły, zdecydowanie polecam przepis bo ciastka są pyszne ale w 180'C piec 15 minut.
OdpowiedzUsuńtrzeba znać swój piekarnik i ew. skrócić albo wydłużyć czas pieczenia - ja podałam czas i temperaturę w jakiej piekłam w swoim i nic mi się jakoś nie przypaliło :)
UsuńPiekłam podobne ciasteczka - nazywały się " witrażyki ".Te upieczone przez Panią są na pewno równie smaczne i ładne. Ella
OdpowiedzUsuńUpieklam pyszne,u mnie z konfitura brzoskwiniowa,galaretka zastyga,najgorsze jest czekanie
OdpowiedzUsuń