Sernik czekoladowy a'la zebra

Jakiś sernik znów za mną łaził. Łaził aż się wyłaził. Nakruszyłam, rozpuściłam, zamieszałam i po chwili był już w piekarniku. Tym razem mocno czekoladowy i jakiś taki zebrowaty bo w paski. Mam nadzieję, że Wam się spodoba taka wersja :) Do popołudniowej kawy czy herbaty będzie w sam raz.


czas przygotowania : 30 minut + 60 min. pieczenie + chłodzenie

składniki na 8 - 12 porcji : 

  • SPÓD - 150 g ciasteczek holenderskich w czekoladzie 
  • 70 g masła albo margaryny

  • MASA - 750 g sera białego trzykrotnie mielonego 
  • 4 jajka 
  • 115 g cukru trzcinowego Demerara
  • 45 g skrobi kukurydzianej 
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego 
  • 2 łyżeczki rumu białego
  • 150 g czekolady gorzkiej 
  • 150 g czekolady białej
  •  
  • DO DEKORACJI - 80 g czekolady gorzkiej
  • 50 g czekolady białej 
  • 9 łyżeczek śmietanki kremówki 30 %
  • posypka cukrowa 

sposób przygotowania: naszykowałam tortownicę śr. 21 cm - dno wyłożyłam papierem do pieczenia.

SPÓD - ciasteczka wrzuciłam do miski, pokruszyłam drobno rozgniatając drewnianą pałką. Masło roztopiłam, wlałam do okruchów i wymieszałam dokładnie łyżką. Przesypałam do tortownicy i lekko ugniotłam wyrównując. Odstawiłam do lodówki żeby spód zastygł.
 
MASA - Ser przełożyłam do miski, dodałam cukier, skrobię, ekstrakt waniliowy i rum - tak po prawdzie to ten rum był mi potrzebny do wypłukania buteleczki po ekstrakcie gdy wylałam resztę :) Wbiłam jajka i wszystko dobrze wymieszałam, ale nie ubijałam żeby nie napowietrzać niepotrzebnie masy. Podzieliłam ją mniej więcej równo przekładając do dwóch naczyń.

Czekolady roztopiłam w kąpieli wodnej, każdą w osobnej miseczce. Do jednego naczynia z masą serową dodałam czekoladę gorzką a do drugiego białą, dokładnie wymieszałam. Masy wylewałam na zastygnięty spód naprzemiennie - po 3 łyżki każdej - kładąc je na środek formy. Po wyczerpaniu mas kilka razy postukałam tortownicą o blat żeby całość równo się ułożyła. Tortownicę owinęłam podwójnym arkuszem folii aluminiowej i wstawiłam do większej formy, do której następnie wlałam ciepłej wody, tak na ok. 3 cm.

Tak przygotowany deser wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 160 st. C i piekłam ok. 60 minut . Sernik przed wyjęciem ma być lekko trzęsący się na środku. Po ostygnięciu przykryłam tortownicę folią i odstawiłam na całą noc do lodówki żeby wszystko dobrze stężało.

DEKORACJA - w oddzielnych miseczkach umieściłam pokruszone czekolady. Do gorzkiej wlałam 6 a do białej 3 łyżeczki śmietanki. W obu miseczkach zamieszałam aż czekolady się roztopiły. Na sernik nałożyłam najpierw czekoladę gorzką, rozsmarowałam. Następnie wylałam miejscowo czekoladę białą i  rozprowadziłam ją łyżeczką. Posypałam posypką, schłodziłam. Dopiero po zastygnięciu polewy wyjęłam deser z formy.

Bałam się, że sernik wyjdzie bardzo słodki, ale gorzka czekolada ładnie tę słodycz zbalansowała. Nie dość, że deser bardzo dobrze smakuje to jeszcze fajnie wygląda. Mam nadzieję, że się ze mną zgodzicie :)



48 komentarzy:

  1. a mi się bardzo Twoja polewa podoba. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. prezentuje się wyśmienicie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obłędny....
    a ja na diecie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kama, przykro mi - nie chciałaś nikogo drażnić :)

      Usuń
    2. oj, literówka - miało być, że ja nie chciałam nikogo drażnić :D

      Usuń
  4. wygląda bardzo smakowicie :-)
    taaak, do kawki idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. super post:) Obserwuję twojego bloga i mam nadzieję, że zaobserwujesz mojego: http://mniami-gotuj.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Kobieto, ten sernik to coś pięknego:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny! Uwielbiam serniki, ten na pewno przypadłby mi do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda bardzo smakowicie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda tak saaacznie i pięknie, że mam ochote już iść po składniki do sklepu ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie zebrowaty na wierzchu jak i w środku :) Pychotka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ładniej by wyglądał jakby masy były jeszcze bardziej kontrastowe, ale jest jak jest :)

      Usuń
  11. Super wyszedl:) Swietnie wyglada::)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładnie wygląda :) Próbowałam z przepisu od sąsiadki gdy miałam jakieś 12 lat. Był smaczny, ale nie wyglądał tak elegancko :D Na pewno wypróbuję ten przepis w lutym, na urodzinach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mała Mi, jeśli wypróbujesz to daj znać :) może dobrze by było zrobić jakąś próbę przed urodzinami ?

      Usuń
  13. Świetny pomysł!
    Nie mogę już zaglądać na Twoją stronę, bo dostaję ślinotoku.
    Aktualnie jestem na diecie i mogę tylko oglądać marchewki i brązowy ryż :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nina, ale od oglądania się nie tyje :D

      Usuń
    2. Chcesz mnie mieć na sumieniu?
      patrząc na Twoje cudeńka chce się biec do kuchni i wypiekać!

      Usuń
    3. oj tam, oj tam - sama robisz jeszcze ładniejsze rzeczy :)

      Usuń
  14. WYGLĄDA OBŁEDNIE. I sernik i czekolada!! Pyszności.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mmm... Coś wspaniałego, po prostu ślinka leci :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wygląda po prostu fantastycznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziękuję - był równie pyszny jak ładny :) a może nawet bardziej

      Usuń
  17. zapewne pyszny ale na diecie to nie bardzo ...kalorii ful! wygląda apetycznie ...mniammm...

    OdpowiedzUsuń
  18. wygląda pysznie:) rewelacyjny Ci wyszedł:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam, sernik wygląda super. Mam problem z umieszczeniem go w kąpieli - jak to zrobić? Do czego - większego naczynia go dać? Kupić mniejsza tortownice 21 i dać do tej co posiadam?-24 cm?
    Dzięki za odpowiedz 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wstawiam tortownicę do prostokątnej metalowej formy albo naczynia żaroodpornego większego do tortownicy, może być nawet niezbyt wysoki garnek jeśli jest szerszy od foremki, w której chcesz upiec sernik - byle nie miał plastikowych uchwytów bo się stopią

      Usuń
  20. co do dekoracji- to pokruszone czekolady podgrzać razem ze śmietanką ?

    OdpowiedzUsuń
  21. Sernik jest bajeczny!!! Robię go od 2 lat i moja rodzina zawsze się o niego upomina:) Dziękuję za wspaniałe przepisy:)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger