Frittata poświąteczna
Jeszcze się nie zdarzyło żeby dobrze wcelowała z ilością jedzenia przygotowywanego na święta. Pewnie zresztą jak większość z Was. Niestety, przeważnie czegoś zrobię za dużo albo chętniej jemy coś innego a przecież jedzenia nie powinno się wyrzucać więc bardzo staram się tego nie robić. Nadwyżki zwykle zamrażam i są jak znalazł na czarną godzinę. Cześć potraw jednak przerabiam dodając do zupełnie innych dań i czasami powstają bardzo ciekawe rzeczy. Tak jak ta frittata, która bardzo nam smakowała.
czas przygotowania : 30 minut
składniki na 3 - 4 porcje :
sposób przygotowania : Jajka wybiłam do miski, lekko dolewając mleko. Doprawiłam do smaku dość konkretnie. Dosypałam też połowę natki pietruszki. Schab pokroiłam w kostkę a obraną cebulę w cienkie piórka. Oba składniki podsmażyłam na oleju. Pomidory sparzyłam, obrałam ze skórki i usunęłam pestki a miąższ pokroiłam w dużą kostkę, dodałam do mięsa z cebulą pod koniec smażenia.
Na podsmażone składniki wylałam masę jajeczną. Smażyłam całość pod przykryciem, na średnim ogniu, przez ok. 10 - 12 minut aż całość się ścięła. Można po wlaniu jajek patelnię wstawić do gorącego piekarnika i całość zapiec, ale tylko w przypadku użycia patelni ze stalową lub odłączaną rączką.
Pod koniec smażenia całość posypałam resztą natki. Podałam bezpośrednio z patelni dzieląc frittatę na porcje przy pomocy łopatki.
To bardzo proste danie na pożywne śniadanie. Można zmieniać dowolnie składniki jakie zalejemy jajkami albo całość posypać serem wedle uznania :)
czas przygotowania : 30 minut
składniki na 3 - 4 porcje :
- 8 jajek
- 5 łyżek mleka
- 6 - 8 grubych plastrów schabu pieczonego czosnkiem i majerankiem
- 2 nieduże pomidory
- 1 cebula
- 2 łyżki oleju roślinnego
- 4 łyżki posiekanej natki pietruszki
- do smaku - sól, przyprawa ognista, pieprz czarny mielony
sposób przygotowania : Jajka wybiłam do miski, lekko dolewając mleko. Doprawiłam do smaku dość konkretnie. Dosypałam też połowę natki pietruszki. Schab pokroiłam w kostkę a obraną cebulę w cienkie piórka. Oba składniki podsmażyłam na oleju. Pomidory sparzyłam, obrałam ze skórki i usunęłam pestki a miąższ pokroiłam w dużą kostkę, dodałam do mięsa z cebulą pod koniec smażenia.
Na podsmażone składniki wylałam masę jajeczną. Smażyłam całość pod przykryciem, na średnim ogniu, przez ok. 10 - 12 minut aż całość się ścięła. Można po wlaniu jajek patelnię wstawić do gorącego piekarnika i całość zapiec, ale tylko w przypadku użycia patelni ze stalową lub odłączaną rączką.
Pod koniec smażenia całość posypałam resztą natki. Podałam bezpośrednio z patelni dzieląc frittatę na porcje przy pomocy łopatki.
To bardzo proste danie na pożywne śniadanie. Można zmieniać dowolnie składniki jakie zalejemy jajkami albo całość posypać serem wedle uznania :)
super Ci wyszła:) bardzo lubię u mnie to bardziej obiadowe danie:)
OdpowiedzUsuńmoże być i obiadowe - u nas na niedzielne, późne i treściwe śniadanie :)
Usuńwyglada przepysznie!
OdpowiedzUsuńi tak smakuje :)
Usuńwygląda ślicznie!!!
OdpowiedzUsuńchociaż nie lubię smażonych jajek z pewnością się skuszę! cudo!
a czy można by tam przemycić ziemniaki do tego(gotowane, np wczorajsze, tzw resztki :) ?
nie zepsułoby to smaku? jak myślisz Pyzo ?
pozdrowienia od wiernej fanki :)
te ziemniaki podsmażyłabym najpierw żeby były troszkę chrupiące i dopiero zalała jajkiem :) dodać można co się chce :)
Usuńju wiem co jutro robię na obiad:)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
Usuń