Pomidorowa z curry, dynią i kulkami ryżowymi
Faza na pomidorową trwa i wcale mi się ta zupa nie nudzi bo przygotowuję ją na różne sposoby. Czasami dodanie innych przypraw zmienia zupełnie jej charakter i zyskujemy nową, pyszną zupę :)
czas przygotowania : ok. 2 godzin razem z pieczeniem dyni
składniki na 3 porcje :
sposób przygotowania: bulion z kurczaka ugotowany dzień wcześniej dobrze schłodziłam i zebrałam z powierzchni większość tłuszczu. Kawałek dyni, po usunięciu nasion, upiekłam razem ze skórą - gdy przestygła wydrążyłam miąższ i zmiksowałam go blenderem. Ciężko się miksowało więc dolałam po troszku mleczka kokosowego i bulionu, ale nie za dużo.
Warzywa korzeniowe czyściłam i starłam na tarce jarzynowej - marchewki powinno być więcej niż pietruszki i selera razem wziętych. Cebulę obrałam i posiekałam. Chili pokroiłam razem z nasionami.
W garnku rozpuściłam masło. Wsypałam przyprawę curry a po chwili cebulę i chili, smażyłam 3 minuty mieszając. Dodałam starte jarzyny i podsmażyłam aż zaczęły się złocić. Wlałam bulion i gotowałam 3 minuty. Dodałam koncentrat, przecier z dyni (2 łyżki odłożyłam) oraz mleko kokosowe, ponownie zagotowałam. Doprawiłam do smaku odrobiną soli. Można zupę zmiksować, ale ja tego nie robiłam.
KULKI - ryż wypłukałam i zalałam w rondelku zimną wodą tak żeby był przykryty na 2 cm. Dodałam kurkumę i trochę soli. Ugotowałam na małym ogniu aż ryż był miękki i wchłonął cały płyn. Po przestudzeniu wymieszałam go z jajkiem i mąką. Mokrymi rękami uformowałam nieduże kuleczki. Gotowałam je kilka minut wkładając na osolony wrzątek - gdy wypłyną na powierzchnię są gotowe.
Zupę podałam z gorącymi kuleczkami polewając cieniutkim strumykiem resztą musu dyniowego rozrzedzonego mlekiem kokosowym.
czas przygotowania : ok. 2 godzin razem z pieczeniem dyni
składniki na 3 porcje :
- 1 czubata szklanka startych warzyw - marchewki, pietruszki i selera
- 1 cebula biała
- ok. 600 ml odtłuszczonego bulionu drobiowego
- 1 szklanka musu z dyni
- ok. 1/2 szkl. mleczka kokosowego
- 2 czubate łyżki koncentratu pomidorowego 30 % Pudliszki
- 2 łyżeczki curry
- 1 średnia papryczka chili
- 1 łyżka masła klarowanego
- do smaku - sól morska
- KULKI - ok. 2/3 szkl. ryżu złotego
- 1 łyżeczka kurkumy w proszku
- 1 małe jajko
- 1 łyżka mąki kukurydzianej
- sól
sposób przygotowania: bulion z kurczaka ugotowany dzień wcześniej dobrze schłodziłam i zebrałam z powierzchni większość tłuszczu. Kawałek dyni, po usunięciu nasion, upiekłam razem ze skórą - gdy przestygła wydrążyłam miąższ i zmiksowałam go blenderem. Ciężko się miksowało więc dolałam po troszku mleczka kokosowego i bulionu, ale nie za dużo.
Warzywa korzeniowe czyściłam i starłam na tarce jarzynowej - marchewki powinno być więcej niż pietruszki i selera razem wziętych. Cebulę obrałam i posiekałam. Chili pokroiłam razem z nasionami.
W garnku rozpuściłam masło. Wsypałam przyprawę curry a po chwili cebulę i chili, smażyłam 3 minuty mieszając. Dodałam starte jarzyny i podsmażyłam aż zaczęły się złocić. Wlałam bulion i gotowałam 3 minuty. Dodałam koncentrat, przecier z dyni (2 łyżki odłożyłam) oraz mleko kokosowe, ponownie zagotowałam. Doprawiłam do smaku odrobiną soli. Można zupę zmiksować, ale ja tego nie robiłam.
KULKI - ryż wypłukałam i zalałam w rondelku zimną wodą tak żeby był przykryty na 2 cm. Dodałam kurkumę i trochę soli. Ugotowałam na małym ogniu aż ryż był miękki i wchłonął cały płyn. Po przestudzeniu wymieszałam go z jajkiem i mąką. Mokrymi rękami uformowałam nieduże kuleczki. Gotowałam je kilka minut wkładając na osolony wrzątek - gdy wypłyną na powierzchnię są gotowe.
Zupę podałam z gorącymi kuleczkami polewając cieniutkim strumykiem resztą musu dyniowego rozrzedzonego mlekiem kokosowym.
Mi też zupa pomidorowa się nie nudzi, dzięki różnym jej wersjom :) Twoja mi się bardzo podoba, bo lubię dynię. Świetny pomysł z tymi ryżowymi kulkami :)
OdpowiedzUsuńpomidorową to chyba wszyscy lubią :D
UsuńKiedy następny wpis?
OdpowiedzUsuńpewnie jutro :)
Usuńale fajna zupa:) świetny pomysł z kluskami ryżowymi, muszę je wypróbować u siebie:)
OdpowiedzUsuńJustyna, ciekawa odmiana :)
UsuńWlasnie szukalam sposobu na wykorzystanie mleka kokosowego! Dyni juz niestety nie mam, ale i tak zrobie "kokosowa" pomidorową :) Tylko u mnie nie będzie bulionu drobiowego, bo nie jem miesa od 15 lat :) Mysle, ze Pani tez niepotrzebnie sie napracowala dodatkowo nad tym bulionem, bo wystarczylby wywar z podsmazonych warzyw, a przy tej ilosci smakow i przypraw nawet wrazliwy miesozerca nie wyczulby, ze to wege-zupa :D
OdpowiedzUsuńnie gotowałam bulionu specjalnie - mam porcje zamrożonego :) i korzystam kiedy potrzebuję. Lubię pomidorową na rosole chociaż samą warzywną też nie pogardzę :)
UsuńJa chcę pomidoróweczkę! :P
OdpowiedzUsuńNieśka, ja fazę złapałam ostatnio - ciągle pomidorowa za mną łazi :)
UsuńAle fajny pomysł z tymi kulkami :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) niby z ryżem, ale trochę inaczej
UsuńBrzmi super, wygląda jeszcze lepiej :) Ja osobiście wolę zupy na rosołku. Ogólnie najlepiej smakuje mi pomidorowa ze śmietanką 30% słodką - ale to zabójstwo kaloryczne ;p Pozdrawiam Anita.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że te kulki ryżowe są bardzo dekoracyjne. Świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńdzięki - są też bardzo smaczne :)
Usuń