Makaron z kurczakiem, pieczarkami i groszkiem

Poproszono mnie o przetestowanie nowego produktu firmy Lubella pod nazwą "Szybko z patelni". Dostałam 3 różne paczuszki zawierające makarony i sosy w proszku do nich - świderki z pieczarkami, świderki w szpinaku i pikantne rurki. 

Makarony tego producenta znam i cenię od dawna więc postanowiłam wypróbować i to, chociaż opcja sproszkowanego dodatku jakoś mnie nie zachęcała. Ale co mi tam - wszystko jest dla ludzi. 

Przyznam, że dziwi mnie odrobinkę zlecanie wypróbowywanie takich rzeczy blogerom kulinarnym, którzy sami gotują, ale z drugiej strony kto się czepnie drobiazgów i wytknie producentowi ew. niedoskonałości jeśli właśnie nie taki bloger ?  No to się jedziemy :) 

W opakowaniu mamy 140 g suchego makaronu dobrej jakości, z pszenicy Durum - według producenta to ilość potrzebna na 3 porcje dania - jeśli ma być to danie główne w jednodaniowym obiedzie to według mnie trochę mało i dlatego zwiększyłam ilość mięsa, pieczarek oraz dodałam trochę warzyw. Sos w proszku, w oddzielonej saszetce, łatwo się rozprowadza w gorącej wodzie - żadnych grudek. Na słoność w porządku, ale z przyprawami innym gorzej - ja musiałam sobie całość doprawić bo było mdłe. Jednak mniej przypraw może być zaletą bo dosypać każdy sobie może a ująć się nie da. Skład mieszanki na sos - syrop glukozowy, mąka pszenna, utwardzony tłuszcz roślinny, sól, skrobia modyfikowana, pieczarka suszona, cebula, śmietanka z mleka, ekstrakt drożdżowy, aromaty.

Wszystkie pozostałe składniki dania - mięso, pieczarki, warzywa, śmietankę, tłuszcz do smażenia - trzeba dokupić więc prawdę mówiąc nie bardzo rozumiem w ogóle tę torebkę z sosem. Przecież jeśli podsmażymy mięso i warzywa, dodamy suchy makaron, wlejemy czystą wodę to i bez tej torebki otrzymamy pyszny sos dodając jedynie trochę przypraw, które każdy jednak w domu ma.

Cóż, z produktu po moich modyfikacjach, wyszło jednak bardzo smaczne danie. Moje czepliwe uwagi są po prostu z pozycji osoby, która na co dzień sama gotuje i stara się myśleć ekonomicznie. Wolę sama od początku do końca doprawiać a zakup zwykłej paczki makaronu i potrzebnych do dania dodatków wszedłby nieco taniej - sugerowana cena półkowa dania to 4,99 zł a półkilogramowe opakowanie makaronu tego samego producenta to wydatek rzędu ok. 3,75 zł.

Rozumiem jednak, że nie do takich osób jak ja skierowana jest ta oferta. Są przecież ludzie, którzy gotować nie potrafią. Nie umieją dobierać składników i bez dokładnej instrukcji sobie nie poradzą - dla nich ten produkt będzie odpowiedni. Wszystko dobrze opisane, nie da się chyba nic zepsuć. Podano dokładnie listę zakupów i na każdej torebce znajdziecie 2 propozycje dań więc można sobie wybrać coś co nam bardziej pasuje. Niewątpliwą zaletą tego rodzaju dania jest to, że przygotowuje się je na jednej patelni czy w jednym garnku.

No i dość tego gadania, czas coś zjeść i naprawdę było smaczne :)


Makaron z kurczakiem, pieczarkami i groszkiem 

czas przygotowania : 20 minut 
składniki : 

• 1 op. dania 'Szybko z patelni, świderki z pieczarkami' Lubella
• 1 podwójna pierś z kurczaka - w oryginale połowa była tej ilości
• 200 g świeżych pieczarek - w oryginale tak jak wyżej 
• kawałek pora - ok. 10 cm 
• 3/4 szkl. groszku zielonego mrożonego
• 1/2 małej ostrej papryczki 
• 1 łyżka oleju
• 1 łyżeczka masła 
• ok. 80 ml śmietanki kremówki 
• 2 czubate łyżki posiekanego szczypioru 
• do smaku - pieprz ziołowy, papryka mielona w proszku

sposób przygotowania : pieczarki oczyściłam, pokroiłam w grube plasterki. Mięso umyłam, osuszyłam, pokroiłam w dużą kostkę. Pora wypłukałam dokładnie, posiekałam w cienkie półplasterki. Papryczkę drobno posiekałam.

W rondlu rozgrzałam olej z masłem, wrzuciłam mięso i na mocnym ogniu zrumieniłam. Dodałam pieczarki, papryczkę i pora, smażyłam razem kilka minut. Następnie wsypałam suchy makaron z opakowania, sos w proszku i dolałam 1/2 l gorącej wody - wszystko dobrze rozmieszałam. Dusiłam pod przykryciem ok. 10 minut aż makaron zmiękł. Na koniec wsypałam groszek i troszkę pieprzu ziołowego do smaku, dusiłam jeszcze może 3-5 minut. Dolałam śmietankę i po zagotowaniu danie było już gotowe. Podając posypałam szczypiorkiem i papryką mieloną.