Domowa wędlina - łopatka z szynkowara
To moje kolejne podejście do domowej wędliny i szynkowara. Wieprzowa prasowanka doprawiona suszonymi ziołami będzie idealnie pasować do kanapek na śniadanie, kolację czy do pracy. No i wiemy co jemy bo sklepowe szynki to sami wiecie jakie są - przeważnie wszystkie smakują tak samo i są nafaszerowane nie wiadomo czym a mięsa w nich często dziwnie mało...
Zobacz też przepis na Mielonkę wieprzową z szynkowara
Łopatka prasowana z szynkowara
czas przygotowania : ok. 24 godziny razem z marynowaniem, parzeniem i studzeniem
składniki :
sposób przygotowania : mięso opłukałam i osuszyłam. 500 g pokroiłam w kostkę, mniej więcej 1x1 cm a resztę zmieliłam. Przełożyłam całe mięso do miski, dolałam wodę i dosypałam wszystkie przyprawy. Wyrobiłam masę dokładnie ręką. Przykryłam miskę i odstawiłam na 6 godzin do lodówki.
Naszykowałam szynkowar - taki mały, tzw. singiel. Nakładałam doprawione mięso porcjami ugniatając łyżką. Po wypełnieniu naczynia założyłam blaszkę przytrzymującą i sprężynę. Urządzenie wstawiłam do garnka wyłożonego na dnie ściereczką. Wlałam gorącą wodę tak żeby sięgała 1-2 cm poniżej krawędzi szynkowara. Przykryłam garnek i parzyłam wędlinę na małym ogniu 50 min. - temp. gotowej wędliny w środku powinna wynosić 71 st. C.
Po tym czasie wyjęłam szynkowar z kąpieli i odstawiłam do zupełnego ostudzenia - bez otwierania ! Gdy ostygł wstawiłam do lodówki na noc. Rano wyjęłam wędlinę pomagając sobie nożem a najpierw zanurzyłam dno szynkowara w gorącej wodzie na kilka sekund.
Zobacz też przepis na Mielonkę wieprzową z szynkowara
Łopatka prasowana z szynkowara
czas przygotowania : ok. 24 godziny razem z marynowaniem, parzeniem i studzeniem
składniki :
- 850 g łopatki chudej wieprzowej, bez kości
- 1 czubata łyżeczka soli
- 2 łyżeczki żelatyny w proszku
- 1 łyżeczka świeżo mielonego pieprzu czarnego
- 3 łyżeczki pomidorów suszonych z czosnkiem i bazylią
- 50 ml zimnej wody
sposób przygotowania : mięso opłukałam i osuszyłam. 500 g pokroiłam w kostkę, mniej więcej 1x1 cm a resztę zmieliłam. Przełożyłam całe mięso do miski, dolałam wodę i dosypałam wszystkie przyprawy. Wyrobiłam masę dokładnie ręką. Przykryłam miskę i odstawiłam na 6 godzin do lodówki.
Naszykowałam szynkowar - taki mały, tzw. singiel. Nakładałam doprawione mięso porcjami ugniatając łyżką. Po wypełnieniu naczynia założyłam blaszkę przytrzymującą i sprężynę. Urządzenie wstawiłam do garnka wyłożonego na dnie ściereczką. Wlałam gorącą wodę tak żeby sięgała 1-2 cm poniżej krawędzi szynkowara. Przykryłam garnek i parzyłam wędlinę na małym ogniu 50 min. - temp. gotowej wędliny w środku powinna wynosić 71 st. C.
Po tym czasie wyjęłam szynkowar z kąpieli i odstawiłam do zupełnego ostudzenia - bez otwierania ! Gdy ostygł wstawiłam do lodówki na noc. Rano wyjęłam wędlinę pomagając sobie nożem a najpierw zanurzyłam dno szynkowara w gorącej wodzie na kilka sekund.
coś wspaniałego :) chyba skuszę się na zakup szynkowaru :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło i smacznie ;)
uważam, że warto takie coś mieć - mój jest malutki, ale ok. 750 g wędliny za jednym razem z zupełności wystarcza na nasze potrzeby
Usuńwłasnie zrobiłam rozeznanie i widzę, że to wcale nie jest takie drogie jak myślałam :) no to pora na zakupy :)
Usuńdziękuję za inspirację :)
Mam szynkowar od roku i korzystam głównie z przepisów internetowych. Wędliny z szynkowara są przepyszne i nie wymagają dużo pracy. Wędlin już nie kupuję! Polecam kupno szynkowara.
UsuńW jaki sposob sprawdzasz temp.wedliny?Czy mozna otworzyc szynkowar w trakcie gotowania?
OdpowiedzUsuńtemperaturę sprawdzam przy pomocy termometru ze szpikulcem, który wkłada się przez dziurkę z górnej płytce, w środek wędliny - takie termometry są do kupienia w sklepach gdzie są szynkowary. Szynkowaru nie otwiera się w czasie gotowania bo wędlina może popękać i rozwarstwić się - otwieramy dopiero po ugotowaniu i ostudzeniu urządzenia
UsuńAAAA nie widac bylo dziurki na zdjeciu,dzieki bardzo za odpowiedz!!!No i jeszcze jedno pytanie:czy wkladasz mieso do worka i potem do foremki-gdzies czytalam ze wtedy mieso przez brak bezposredniego kontaktu z metalem ma lepszy smak.Chce zamowic to cudo i nie wiem czy od razu kupic te woreczki?
Usuńnie, mięso wkładam bezpośrednio do rynienki szynkowaru - jest ze stali nierdzewnej więc nie wchodzi w reakcję ze składnikami wędliny. O torebkach słyszałam, ale nie próbowałam
Usuńdzieki
Usuńwygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńAle to musi być pychota! Czy można zrobić tą wędlinkę bez szynkowara?Mam ogromną chęć a urządzenia niestety nie!
OdpowiedzUsuńteoretycznie tak - można mięso upchać w jakimś niedużym garnku czy stalowej rynience albo słoju z grubszego szkła i tę wstawić do większego naczynia z wodą - wierzch mięsa trzeba by było przykryć np. folią spożywczą albo aluminiową i dobrze obciążyć choćby drugim podobnym naczyniem czymś wypełnionym. Może nie będzie tak zwarta jak z szynkowaru gdzie przytrzymuje ją sprężyna, ale da się
Usuńmozna tez zawinac mieso w kilka warstw folji spozywczej w taki cukierek zawiazac koncze i dodatkowo zawinac w folje aluminiowa ,parzyc ok 10min na 1 cm srednicy zawiniatka.
UsuńDoncia - takiego sposobu nie próbowałam, ale skoro piszesz o nim to pewnie już tak robiłaś i sprawdzone. Dzięki za radę :)
Usuńrobilam w ten sposob taka wedline drobiowa,
Usuńod pewnego czasu uzywam oslonek barierowych ,
a taka praske tez posiadam ale uzywam gownie do wyrobu produktow typu blokowego np blok ozorkowy.
czy żelatynę wsypać razem ze wszystkimi przyprawami "na sucho" do mięsa?
OdpowiedzUsuńtak - suchą, razem z przyprawami wsypać do mięsa
UsuńRobię mięsko w większych kawałkach, bez dodatku mielonego. Ładniej wygląda!
OdpowiedzUsuńjak zwykle marudna, co ? Robisz inaczej co jednak wcale nie znaczy, że lepiej - z wyglądu mojej wędlince nic nie brakuje i była bardzo smaczna :)
UsuńNie napisałam,że moja jest lepsza tylko, że całe kawałki mięska inaczej wyglądają - dla mnie ładniej! Smakowo na pewno przepyszna - ja najbardziej kocham galaretkę.
Usuńmnie się taka mozaika podoba a jak zrobię z samych większych kawałków to porównam. Większe kawałki to raczej najpierw bym zapeklowała jeszcze
UsuńMasz rację, dodaję sól peklową, mięsko ma śliczny różowy kolor.
Usuńale nie zawsze musi być peklowane mięso - to wymaga czasu a tego czasami brak :D
UsuńNajważniejsze, że to wędlina domowa i wiesz co jesz!
Usuńdokładnie tak - większość sklepowych wędlin nie nadaje się do jedzenia...
Usuńmnie natomiast bardzo sie taka mozaika podoba ,jeszcze takiej nie robilam,tez robie z miesa w wiekszych kawalkach ,dodaje mielone a calosc ma jednolita konsystencje ( mieso jest uprzednio peklowane)
OdpowiedzUsuńPod wpływem Twoich zdjęć kupiłam szynkowar i zrobiłam tą łopatkę. Bardzo nam smakowała :)
OdpowiedzUsuńhttp://przystole.blox.pl/2014/05/Lopatka-z-szynkowara.html
Edyta, bardzo mi miło, że się przyczyniłam do takiego zakupu :) A domowe wędliny są palce lizać !
UsuńWczoraj zrobiłam, mam szynkowar od kilku lat,przepis bardzo mi się spodobał, wyszło pysznie. Od siebie dodałam jeszcze ulubione przyprawy, kolendrę, gorczycę,słodką paprykę, majeranek, czosnek granulowany .Czasami mięso wcześniej pekluję , tym razem zostawiłam w szynkowarze przez dobę, jest ok.Dziękuję za przepis . Fajny pomysł z tymi suszonymi pomidorami,u mnie własnej produkcji.
OdpowiedzUsuńkażdą tego rodzaju wędlinę można przyprawiać wedle własnego smaku :)
UsuńIzo dziękuje za przepis łopatka jest pyszna ale twarda. Co zrobić żeby była miękka jak mielonka
OdpowiedzUsuńtwarda wyszła? to niespodzianka... myślę, że dużo zależy od samego mięsa - może było ze starszej sztuki a kupując w sklepie przecież tego nie widać...
UsuńA jaki najlepiej kupić szynkowar? Jestem właśnie przed zakupem :)
OdpowiedzUsuńna pewno musi być z dobrej jakości stali nierdzewnej bo metal będzie miał kontakt z jedzeniem. Wielkość to już kwestia wyboru - zależy od tego jak duże porcje wędliny chcesz przygotowywać, na ile osób. Dla nas czyli na 2-3 osoby, w zupełności wystarcza "singiel" czyli taki, do którego nakładam ok. 700-800 g masy mięsnej
UsuńZrobiłam. Była przepyszna. Dziękuję za kolejny świetny przepis.
OdpowiedzUsuńmała
OdpowiedzUsuńJa robię z całego kawałka karkówki, boczku albo szynki. Parę dni przedtem pekluję, przyprawy jak kto lubi. Pychotka. Zaczęło się od tego, że szukając w zakamarkach domowych młynka do kawy znalazłam stary szynkowar, nie wiem sprzed ilu lat. Nie sądziłam, ze to się jeszcze używa ale poszperałam w internecie, znalazłam przepisy i działam. Jest aluminiowy i używam woreczków. Teraz kupuję z ze stali i z otworem na termometr.Ta łopatka wygląda zachęcająco i skorzystam z przepisu.
Czy mięso może dłużej leżeć w lodówce przed włożeniem do szynkowara?
OdpowiedzUsuńmyślę, że do 24 godzin nic mu się nie stanie - oby tylko leżało w lodówce i zabezpieczone
UsuńWystarczy, że w misce?
OdpowiedzUsuńCzy możliwa jest za wysoka temperatura wewnętrzna mięsa podczas gotowania (na małym ogniu)?
wystarczy, trzeba miskę szczelnie przykryć żeby zapachy nie przenikały do innych produktów ani inne do mięsa. Tak, możliwa jest za wysoka temperatura nawet przy takim gotowaniu
UsuńCo w takim wypadku? Wyłączyć gaz i poczekać aż spadnie i ponownie włączyć? Jutro będę gotować i chcę być gotowa na każdą ewentualność.
Usuńprzede wszystkim starać się nie doprowadzić do zbytniego podgrzania, ale w razie czego na chwileczkę można wyłączyć podgrzewanie
UsuńJa dolewam troche zimnej wody
Usuńpycha!
OdpowiedzUsuńWłaśnie kupiłam szynkowar. Szukam przepisów bez soli peklowej i cieszę sie, że taki znalazłam. A czy sól peklowa jest niezbędna przy takich wyrobach czy mogę ją zastąpić np. solą morską? Nie chciałabym używać soli peklowej ze względu na te wszystkie "E". Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzy użyciu soli peklowej wędlina ma ładniejszy smak i jest nieco trwalsza, ale jeśli robi się swoją domową i zjedzenia w ciągu kilku dni to spokojnie można tę sól pominąć a raczej zamienić ją na zwykłą. Dobre wcześniejsze zamarynowanie mięsa sprawi, że nie będzie szare.
UsuńSuper:) a jak długo marynować?
OdpowiedzUsuńprzynajmniej kilka godzin a można nawet 1-2 doby
UsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńDroga Pyzo,
OdpowiedzUsuńzrobiłam wędlinę według powyższego przepisu. Przygotowanie jest bardzo proste, ale dosyć czasochłonne. Warto jednak poświęcić ten czas, ponieważ wędlina jest znakomita - bardzo treściwa, sycąca, aromatyczna. Zdecydowanie polecam innym osobom ten przepis, a sama wypróbuję Twoje receptury na inne wyroby. Pozdrawiam :)
Cieszę się, że smakuje
Usuń