Domowe pieczywo - Schiacciata, toskański chleb
Schiacciata to toskański, płaski chleb. To wypiek bardzo podobny do chleba focaccia, który pewnie znacie lepiej. Można go upiec z różnym dodatkami - różnymi ziołami, winogronami albo tylko z solą. Je się sam albo z pomidorami, wędliną czy serem. Najlepiej smakuje jeszcze ciepły. Ja przygotowałam wersję razową z dodatkiem oliwy bazyliowej.
Przepis pochodzi z książki "Księga smaków Toskanii" a piekłam chleb w ramach akcji "Wypiekanie na śniadanie"
Schiacciata - toskański chlebek
czas przygotowania : 15 minut + czas wyrastania + 20 min. pieczenie
składniki :
Jak zrobić schiacciatę?
Świeże drożdże rozmieszałam z pół szklanki letniej wody, cukrem i mąką t.650. Odstawiłam na 10 minut do wyrośnięcia. Kiedy się spieniły dodałam je do mąki pełnoziarnistej wymieszanej z solą. Dolałam połowę oliwy i mieszając kolistym ruchem zaczęłam zarabiać ciasto, dolałam też resztę wody. Kiedy składniki się połączyły wyrabiałam zagniatając jeszcze ok. 10 minut. Gdybym użyłam drobniejszej mąki po tym czasie ciasto byłoby gładkie i elastyczne - ciasto z mąki razowej zachowuje się nieco inaczej, ale po wyrobieniu było zwarte, plastyczne i nie bardzo się kleiło do rąk. Uformowałam je w kulę i w przykrytej wilgotną ściereczką misce zostawiłam do wyrastania na ok. 2 godziny - powinno podwoić objętość.
Blachę do pieczenia o wym. 25x35cm posmarowałam oliwą. Wyrośnięte ciasto odgazowałam lekko zagniatając przez kilka chwil a następnie rozciągnęłam rękami i ułożyłam w formie. Znów przykryłam ściereczką i zostawiłam do napuszenia na 30 minut. Gdy podrosło palcami zrobiłam dołki w cieście - mniej więcej co 4 cm. Powierzchnię posmarowałam resztą oliwy i posypałam grubą solą.
Piekłam 20 minut w piekarniku nagrzanym do 230 st. C, grzanie góra/dół. Po upieczeniu wyjęłam na kratkę żeby trochę przestygł.
Przepis pochodzi z książki "Księga smaków Toskanii" a piekłam chleb w ramach akcji "Wypiekanie na śniadanie"
Schiacciata - toskański chlebek
czas przygotowania : 15 minut + czas wyrastania + 20 min. pieczenie
składniki :
- 30 g świeżych drożdży albo 2,5 łyżeczki suchych
- 250 ml wody - u mnie więcej o 50 ml ze względu na razową mąkę
- 1/2 łyżeczki cukru
- 400 g mąki pszennej chlebowej - u mnie 75g t.650 i 325g t.1850
- 1/2 łyżeczki soli
- 75 ml oliwy - u mnie bazyliowa
- dodatkowo - gruba sól morska, ok. 1 czubatej łyżeczki
Jak zrobić schiacciatę?
Świeże drożdże rozmieszałam z pół szklanki letniej wody, cukrem i mąką t.650. Odstawiłam na 10 minut do wyrośnięcia. Kiedy się spieniły dodałam je do mąki pełnoziarnistej wymieszanej z solą. Dolałam połowę oliwy i mieszając kolistym ruchem zaczęłam zarabiać ciasto, dolałam też resztę wody. Kiedy składniki się połączyły wyrabiałam zagniatając jeszcze ok. 10 minut. Gdybym użyłam drobniejszej mąki po tym czasie ciasto byłoby gładkie i elastyczne - ciasto z mąki razowej zachowuje się nieco inaczej, ale po wyrobieniu było zwarte, plastyczne i nie bardzo się kleiło do rąk. Uformowałam je w kulę i w przykrytej wilgotną ściereczką misce zostawiłam do wyrastania na ok. 2 godziny - powinno podwoić objętość.
Blachę do pieczenia o wym. 25x35cm posmarowałam oliwą. Wyrośnięte ciasto odgazowałam lekko zagniatając przez kilka chwil a następnie rozciągnęłam rękami i ułożyłam w formie. Znów przykryłam ściereczką i zostawiłam do napuszenia na 30 minut. Gdy podrosło palcami zrobiłam dołki w cieście - mniej więcej co 4 cm. Powierzchnię posmarowałam resztą oliwy i posypałam grubą solą.
Piekłam 20 minut w piekarniku nagrzanym do 230 st. C, grzanie góra/dół. Po upieczeniu wyjęłam na kratkę żeby trochę przestygł.
wygląda pysznościowo, do tego zdrowe... idealnie:-)))) muszę spróbować zrobić własną:-)))
OdpowiedzUsuńkoniecznie !
UsuńZ pomidorkiem będzie wyglądać bardzo wiosennie :)
OdpowiedzUsuńzjedliśmy jako dodatek do sałatki capresse - pysznie !
Usuńmoja też się już piecze :) pochwalę się wieczorkiem o ile będzie czym :)
OdpowiedzUsuńna pewno będzie :)
UsuńPyza, widzę, że coraz piękniejsze robisz zdjęcia! cudnie wygląda to pieczywo :]
OdpowiedzUsuńCudny, smakowity chlebek. Dzięki za wspólny czas przy piekarniku, choć na chwilę przeniosłam się do Toskanii ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny chlebek! Dziękuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńfantastyczna, dzięki za wspólny czas przy piekarniku :)
OdpowiedzUsuńTwój jest cudowny:-) Dzięki za wspólne pieczenie:-)
OdpowiedzUsuń