Kurka na placyku czyli placki z kurkami

To pyszne danko podpatrzyłam dawno temu z programie telewizji regionalnej "Smaki miasta". Spodobała mi się nie tylko nazwa, ale i dobór składników. W sezonie kurkowym robię je kilka razy bo bardzo nam smakuje - jest sycące, ładnie się prezentuje, pachnie cudownie - same plusy !

2 lata temu przygotowałam je także podczas wystawy grzybów w Białowieskim Parku Narodowym. Przy okazji pokazu grzybów wszelakich zorganizowano konkurs na dania z grzybami, który właśnie wygrałam ! To był dla mnie ważny dzień - i moja pierwsza nagroda ! Właściwie od tego właśnie czasu zaczęła się moja przygoda z pokazywaniem swojej "tfu-rczości" w sieci ....




składniki
:
  • 1/2 do 1 kg kurek
  • 2 łyżki masła
  • 1/2 strączka papryczki chili
  • 2 ząbki czosnku
  • 3/4 szkl. śmietany (najlepiej 22% albo kremówka)
  • 3-4 łyżki mąki pszennej do placków + 1 płaska łyżeczka do grzybów,
  • po 1 czubatej łyżce siekanego koperku i natki pietruszki
  • 5 ziemniaków średniej wielkości
  • 1 nieduża zielona cukinia
  • 1 marchewka
  • 1 duża cebula
  • 1 jajko do placków

  • do smaku: sól, pieprz
  • do smażenia placków: olej

sposób przygotowania:
Kurki oczyściłam dokładnie, wypłukałam i osączyłam. Cebulę i czosnek obrałam, chili pozbawiłam pestek. 3/4 cebuli, czosnek i chili drobno posiekałam, przesmażyłam na maśle. Kiedy cebulka się zeszkliła dodałam kurki i smażyłam ok. 5 - 8 min.. Następnie wlałam śmietanę dokładnie rozrobioną z mąką, doprawiłam całość solą, pieprzem i gotowałam mieszając ok.2 min.. Zdjęłam z ognia, dodałam połowę zieleniny i wymieszałam.

Warzywa umyłam. Marchewkę i ziemniaki obrałam, i razem z cukinią (cukinia ze skórką!) starłam na średniej tarce jarzynowej. Połączyłam je z pozostałą, startą, ćwiartką cebuli. Dodałam trochę mąki, resztę zieleniny i jajko, doprawiłam solą i pieprzem, wymieszałam dokładnie. Smażyłam niezbyt duże placuszki na rozgrzanym oleju. Kiedy się zezłociły z obu stron przekładałam je na ręcznik papierowy żeby osączyć z nadmiaru tłuszczu.

Podajemy danie układając na przemian: placek - trochę kurek z sosem - placek - kurki - placek-na wierzch kurki. Ozdabiamy zieleniną i ew. sosem dookoła.

Prawda, że ładnie wygląda? I świetnie smakuje więc zróbcie sobie takie!

4 komentarze:

  1. Uwielbiam Izo te Twoje kurkowe specjały. U nas na razie kurek mało. Ale danie chętnie wypróbuje, gdy tylko trochę ich nazbieram (albo kupię ;-))

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki, Margarytko, za ciepłe słowa :-) a u mnie to z grzybami jest tak, że bardzo je lubię, ale gdybym miała kupować to chyba wcale bym ich nie jadła bo jednak największa frajda to zbieranie...dopiero potem gotowanie, jedzenie i oczywiście dzielenie się zbiorami, przeważnie już przetworzonymi

    OdpowiedzUsuń
  3. och, ależ kurkowy raj dla podniebienia!
    skusiłabym się od razu na takie danie. coś wspaniałego...poezja!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wygląda kurka na placyku..u nas mało takich grzybów rośnie, ale jak mąż nazbiera to na pewno zrobię...a kolekcja nagród -wspaniała..

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger