Żołądki duszone w sosie maślano - czosnkowym
To danie na pewno nie nadaje się do zjedzenia przed wizytą u dentysty bo biedny padłby od naszych wyziewów ... Ale na pyszny obiad jest w sam raz - jeśli się lubi żołądki a my lubimy bardzo. Dość dużo dodałam czosnku, ale wierzcie mi - w tym tkwi urok tej potrawy :-)
czas przygotowania : ok. 90-120 minut
składniki:
sposób przygotowania: Żołądki dokładnie oczyściłam, wypłukałam. Można pokroić w paski, ale jeśli są małe to nie jest to koniecznie. Przełożyłam je do rondla, zalałam dwiema szklankami wody, dusiłam pod przykryciem, na niedużym ogniu, ok. 40 min, aż były prawie miękkie. Dorzuciłam liście laurowe i ziele angielskie. Czosnek obrałam, drobno posiekałam, dodałam do żołądków razem z solą i pieprzem, dusiłam kolejne 15 min. Miękkie masło utarłam z mąką na jednolitą pastę i przełożyłam do rondla, zagotowałam mieszając, dusiłam całość jeszcze kilka minut. Można podać z ziemniakami albo kaszą, ryżem czy makaronem i koniecznie z surówką.
Ilość czosnku może niektórych zniechęcać, ale uwierzcie, że wcale nie jest go zbyt dużo - podczas duszenia staje się mniej ostry a bardziej słodki, nie pachnie też aż tak intensywnie jak surowy.
czas przygotowania : ok. 90-120 minut
składniki:
- 1 kg żołądków z kurczaka
- 1 duża główka czosnku albo nawet dwie !
- 2 liście laurowe
- 1/4 łyżeczki mielonego pieprzu,
- 1/2 łyżeczki soli,
- 2 czubate łyżeczki masła,
- 3 łyżeczki mąki pszennej
sposób przygotowania: Żołądki dokładnie oczyściłam, wypłukałam. Można pokroić w paski, ale jeśli są małe to nie jest to koniecznie. Przełożyłam je do rondla, zalałam dwiema szklankami wody, dusiłam pod przykryciem, na niedużym ogniu, ok. 40 min, aż były prawie miękkie. Dorzuciłam liście laurowe i ziele angielskie. Czosnek obrałam, drobno posiekałam, dodałam do żołądków razem z solą i pieprzem, dusiłam kolejne 15 min. Miękkie masło utarłam z mąką na jednolitą pastę i przełożyłam do rondla, zagotowałam mieszając, dusiłam całość jeszcze kilka minut. Można podać z ziemniakami albo kaszą, ryżem czy makaronem i koniecznie z surówką.
Ilość czosnku może niektórych zniechęcać, ale uwierzcie, że wcale nie jest go zbyt dużo - podczas duszenia staje się mniej ostry a bardziej słodki, nie pachnie też aż tak intensywnie jak surowy.
Bardzo ciekawy przepis.... chyba się pokuszę i zrobię, jak małżonka bedzie w pracy :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam duszone żołądki a czosnek pasuje do nich doskonale
UsuńCzy można w ten sposób przygotować duże żołądki np. indycze lub gęsie? :)
OdpowiedzUsuńMiki
jak najbardziej mogą być żołądki indycze lub gęsie
Usuńmojemu mężowi smakowało by takie danie:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie przygotowywałam żołądków, chyba nigdy ich nawet nie jadłam, ale czosnek bardzo lubię, więc chyba czas dać im szansę :)
OdpowiedzUsuńMam tylko pytanie - jak należy je oczyścić? Z czego?
Z góry dziękuję za odpowiedź! :)
normalnie w sprzedaży są żołądki już właściwie oczyszczone, które trzeba jednak przejrzeć czy nie mają resztek takiej grubej żółtawej skórki od wewnątrz, można usunąć też kawałeczki (takie farfocle) białego tłuszczu i oczywiście dokładnie wypłukać
UsuńDziękuję bardzo za błyskawiczną odpowiedź :)
UsuńŻołądki już kupiłam, jutro sprawdzę, czy umiem je przygotować, tak jak należy. Ale nawet jeśli nie wyjdą, to sam sos powinien być pyszny :)
Pozdrawiam serdecznie!
Pyszności! Nie dałam co prawda czosnku, bo nie służy mojej wątrobie, za to marchewkę i koperek, ale wyszły palce lizać! :)
OdpowiedzUsuńUggotowalem pyszne I proste
OdpowiedzUsuńcieszę się, że smakowało :)
Usuń