Pasta z pieczonego kurczaka

Kiedy piekę całego kurczaka to skrzydełka i jedno udko przypada Starszemu Żarłokowi, dla mnie udko nr 2 i szyjka, lubię też poobgryzać wszelkie kosteczki a mięso z piersi lubi Młodszy Żarłok więc nikt nikomu niczego nie zabiera.

Ale Młodszy już nie zawsze zaszczyca nas swoją obecnością na obiedzie więc musiałam coś wymyślić żeby pierś się nie zmarnowała. I wymyśliłam - pastę, smarowidło, w sam raz na kolację, jako dodatek do pysznych i chrupiących wafli. Do tego ogórki kiszone jeszcze z ubiegłorocznych zapasów bo narobiłam tyle słoików, że nie zdążyliśmy wszystkich zjeść przez zimę. Są mocno kwaśne, ale twarde i pyszne.




składniki:
  • 6 wafli ryżowych paprykowych
  • 1 pojedyncza, pieczona pierś z kurczaka - pozostałość z obiadu
  • 1/3 strąka papryki czerwonej
  • 5-6 łyżeczek majonezu czosnkowego,
  • do smaku: sól morska, pomidory suszone z czosnkiem i bazylią, papryka mielona słodka
  • do przybrania: ogórki kiszone i koperek

sposób przygotowania:
Pieczoną pierś z kurczaka pokroiłam na mniejsze kawałki, wrzuciłam do rozdrabniacza (może być malakser). Dodałam pokrojoną paprykę oczyszczoną z pestek, majonez i zmiksowałam na pastę. Doprawiłam i ponownie zmiksowałam. Nałożyłam porcje pasty na wafle paprykowe (użyłam grubych ryżowych). Ogórki kiszone pokroiłam ostrym nożykiem okrawając je dookoła żeby powstały spiralne paski, które następnie zwinęłam w kwiatki i ułożyłam po 3 na każdej kanapce. Ozdobiłam listkami koperku.

2 komentarze:

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger