Pulpety z żółciaka i kaszy jaglanej w sosie pomidorowym
Niedużego, młodego żółciaka znalazłam kilka dni temu podczas małego spaceru po podmiejskim lesie. Zaskoczyło mnie to znalezisko bo żółciaki o tej porze roku nie pojawiają się często a ze względu na wysokie temperatury szybko wysychają i robią się łykowate. Ten jednak był świeżutki i soczysty więc zabrałam go do domu. Z części zrobiłam kilka żółciakowych kotletów mielonych a resztę przeznaczyłam do dzisiejszego dania.
Sierpień to idealny czas na dania w sosie ze świeżych pomidorów bo teraz właśnie są najsmaczniejsze. Pomyślcie też o zapakowaniu pomidorów w słoiki - przydadzą się zimą. Ja swoje pulpety udusiłam w takich dojrzałych pomidorach a całość doprawiłam kuminem i kolendrą żeby całość była jeszcze pyszniejsza. Ja, mięsożerca, mówię Wam, że to był pyszny obiad!
Pulpety z żółciaka i kaszy jaglanej w sosie ze świeżych pomidorów
czas przygotowania: ok. 1 godziny
składniki:
- PULPETY - 250 g ugotowanego żółciaka siarkowego
- 100 g suchej kaszy jaglanej
- 150 ml wody
- 1 nieduża cebula
- 1/2 strączka ostrej papryczki
- 1 łyżeczka ziaren kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka ziaren kolendry
- 1 łyżeczka mielonej kurkumy
- 1/2 łyżeczki startego imbiru
- 1 łyżeczka soli
- garść liści natki pietruszki
- 1 małe jajko
- 2 łyżeczki oleju roślinnego/masła klarowanego
- SOS - 1 kg świeżych, mięsistych pomidorów
- 1 nieduża cebula
- 1/2 strączka ostrej papryczki
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżeczka ziaren kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka ziaren kolendry
- 2 łyżeczki oleju roślinnego/masła klarowanego
- 1 łyżeczka miodu naturalnego
- do smaku - sól, papryka ostra mielona
takie młode i soczyste żółciaki pod koniec sierpnia to nie jest częste znalezisko |
żółciaka trzeba najpierw obgotować a pomidory sparzyć i obrać ze skórki |
posiekaną cebulę i chili podsmażam na niewielkiej ilości tłuszczu dodając aromatyczne przyprawy |
ugotowaną kaszę mieszam ze zmielonym grzybem, cebulą, natką pietruszki i jajkiem |
z wyrobionej masy formuję niewielkie pulpety |
kulki z kaszy i grzyba wkładam do sosu pomidorowego i duszę pod przykryciem |
Jak zrobić pulpety z żółciaka i kaszy jaglanej?
SOS - żółciaka po zebraniu oczyściłam dokładnie i opłukałam. Gotowałam 15 minut w wodzie, odcedziłam i ostudziłam a następnie zmieliłam w maszynce do mięsa. Kaszę wsypałam do rondelka i prażyłam na sucho przez kilka minut aż zaczęła intensywnie pachnieć. Zlałam wodą, zagotowałam i odcedziłam. Ponownie wsypałam do rondelka i wlałam 150 ml wody. Gotowałam na malym ogniu aż kasza zmiękła i wchłonęła cały płyn. Dodałam ją do zmielonego grzyba. Cebulę obrałam, pokroiłam bardzo drobno. Tak samo drobno posiekałam ostrą papryczkę. Kmin rzymski i kolendrę utarłam w moździerzu na proszek.
Na patelni rozgrzałam lekko olej/masło. Wsypałam przyprawy a po chwili cebulę i chili. Smażyłam aż cebula się zeszkliła. Dodałam ją do grzyba z kaszą. Doprawiłam kurkumą, imbirem, solą, dosypałam posiekaną natkę pietruszki i wbiłam jajko. Wyrobiłam dokładnie masę i uformowałam z niej kilkanaście kulek - pulpetów.
Jak zrobić aromatyczny sos ze świeżych pomidorów?
Dojrzałe, mięsiste pomidory sparzyłam i obrałam ze skórki. Pokroiłam w kostkę. Cebulę obrałam, posiekałam. Chili pokroiłam w drobną kosteczkę. Kumin, kolendrę i obrany ząbek czosnku utarłam w moździerzu na gładką pastę.
W rondlu rozgrzałam olej/masło. Wrzuciłam pastę z czosnku i przypraw a po chwili cebulę i chili. Smażyłam aż cebula się zeszkliła. Dodałam pomidory i gotowałam przez 10 minut aż zaczęły się rozpadać. Doprawiłam sos do smaku miodem, solą i ostrą papryką.
Kiedy sos pomidorowy był gotowy zmniejszyłam ogień pod rondlem. Do sosu włożyłam pulpety z żółciaka i kaszy. Przykryłam pokrywką i dusiłam całość na małym ogniu przez 10-15 minut. Na tym etapie radzę nie mieszać dania bo pulpety są bardzo delikatne i mogą się rozpaść.
Danie podałam na gorąco posypując natką pietruszki.
Iza bardzo ciekawe danie. Żółciaka jeszcze nie kosztowałam :(
OdpowiedzUsuń