Potrawka ze świeżych ogórków
Skąd mi się wziął pomysł na to danie to nie mam pojęcia. Kiedyś czytałam, że ogórki można dusić, ale nigdy takich nie jadłam. Najwyższa pora żeby spróbować. Powiem Wam, że wyszło bardzo smaczne danie i ogórki na ciepło jeszcze u mnie zagoszczą.
składniki:
sposób przygotowania: Do dania wzięłam nieduże ogórki gruntowe - miały jędrne środki więc nie musiałam ich usuwać i nie obierałam ich też ze skórki. Pokroiłam je w grube pół plastry. Ziarna fasoli szparagowej to po prostu wyłuskane z ostatnich już strąków ziarenka przerośniętej fasoli, ugotowane w niewielkiej ilości wody.
Na patelni rozpuściłam masło. Dodałam pokrojoną na paseczki szynkę, czosnek, papryczkę i dymkę, smażyłam razem przez kilka chwil. Dorzuciłam ogórki i fasolkę, wlałam ok. 1/3 szkl. wody i dusiłam pod przykryciem kilka minut aż kawałki ogórków zrobiły się tak jakby lekko szkliste. Wtedy oprószyłam je 3 - 4 szczyptami cukru, dolałam ocet ryżowy i sos sojowy, dusiłam jeszcze chwilę. Dodałam koperek a także mąkę rozrobioną w niewielkiej ilości zimnej wody. Gdy sos zgęstniał doprawiłam do smaku odrobiną soli i już.
Można zjeść samo albo z pieczywem czy ryżem.
składniki:
- prawie 2 szkl. pokrojonych grubo świeżych ogórków
- 1 duży ząbek czosnku
- 1 czubata łyżeczka posiekanej ostrej papryczki
- 4 łyżki posiekanej dymki
- 1 łyżka posiekanego koperku
- 4 - 5 plasterków szynki wędzonej, gotowanej
- 1/2 szkl. ugotowanych ziaren fasoli szparagowej
- 1 czubata łyżka masła
- 1 mała łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka sosu sojowego jasnego
- 2 łyżki octu ryżowego
- do smaku: sól, cukier
sposób przygotowania: Do dania wzięłam nieduże ogórki gruntowe - miały jędrne środki więc nie musiałam ich usuwać i nie obierałam ich też ze skórki. Pokroiłam je w grube pół plastry. Ziarna fasoli szparagowej to po prostu wyłuskane z ostatnich już strąków ziarenka przerośniętej fasoli, ugotowane w niewielkiej ilości wody.
Na patelni rozpuściłam masło. Dodałam pokrojoną na paseczki szynkę, czosnek, papryczkę i dymkę, smażyłam razem przez kilka chwil. Dorzuciłam ogórki i fasolkę, wlałam ok. 1/3 szkl. wody i dusiłam pod przykryciem kilka minut aż kawałki ogórków zrobiły się tak jakby lekko szkliste. Wtedy oprószyłam je 3 - 4 szczyptami cukru, dolałam ocet ryżowy i sos sojowy, dusiłam jeszcze chwilę. Dodałam koperek a także mąkę rozrobioną w niewielkiej ilości zimnej wody. Gdy sos zgęstniał doprawiłam do smaku odrobiną soli i już.
Można zjeść samo albo z pieczywem czy ryżem.
No jasne, że dobre ! Ja trafiłam na ogórki na ciepło jako dodatek wraz z pomidorami do ryby w białym winie - pychotka ! A Twoja potrawka bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa rowniez jadam ogorki na cieplo, ale w nieco innym zestawie z pomidorami wlasnie.
OdpowiedzUsuńTwoj zestaw wyglada niezwykle interesujaco.