Tartaletki z serem i śliwkami
Tartaletki są fajne bo to takie małe torciki albo, jak w tym przypadku, serniczki - jedna na łepka i już. Nie trzeba kroić, dzielić, nikt nie marudzi. No i są większe od babeczek :-)
składniki:
CIASTO - 1 szkl. mąki pszennej
1 szczypta soli
100 g masła
3 czubate łyżki bardzo drobno posiekanych albo zmielonych orzechów włoskich
1 jajko
2 łyżki cukru trzcinowego Muscovado
MASA - 25 dkg sera/twarożku naturalnego półtłustego np.President albo sera białego zmielonego
1 łyżeczka soku z cytryny,
2 płaskie łyżki budyniu waniliowego (w proszku)
1 żółtko
1 czubata łyżeczka cukru waniliowego
3 łyżki cukru zwykłego
6 orzechów laskowych, łuskanych
15 śliwek węgierek
na polewę: 0,5 szkl. wody
1 łyżeczka żelatyny
2 łyżki cukru
1 łyżka soku z cytryny
sposób przygotowania: Zamrożone masło starłam na tarce jarzynowej, dodałam do przesianej mąki. Dodałam cukier, sól, orzechy, wbiłam jajko i orzechy, zagniotłam. Ciasto włożyłam do woreczka i schowałam na ok. 1 godz. do lodówki. Po tym czasie wyjęłam i rozwałkowałam na posypanym mąką blacie na grubość ok. 3 mm. Płat ciasta nałożyłam na stojące obok siebie foremki. Odcięłam nadmiar i palcami docisnęłam ciasto dokładnie do ścianek foremek. W cieście jest sporo masła więc foremek nie trzeba niczym smarować.
MASA: Żółtko utarłam z cukrem zw. i waniliowym na puszystą masę, dodałam ser, sok z cytryny i proszek budyniowy, wymieszałam bardzo dokładnie. Gotową masę wyłożyłam w równych częściach do naszykowanych foremek z surowym ciastem.
Śliwki umyłam, osączyłam dokładnie, przecięłam wzdłuż na dwie połówki, usunęłam pestki. Na masie serowej, surowej, ułożyłam po 5 połówek śliwek - jak płatki kwiatka. Tartaletki wstawiłam do nagrzanego do 180st. C piekarnika i piekłam ok. 30 - 35 min.. Upieczone odstawiłam do przestygnięcia. Dopiero chłodne wyjęłam delikatnie z foremek. Na środku każdej położyłam jeszcze po orzeszku laskowym.
POLEWA: Wodę zagotowałam, dodałam cukier i sok z cytryny. Po zdjęciu z ognia dodałam żelatynę i mieszałam aż dokładnie się rozpuściła. Odstawiłam do ostygnięcia. Przy pomocy pędzelka posmarowałam powierzchnię tartaletek tężejącą polewą galaretkową i odstawiłam je do schłodzenia na ok. 1 godzinę.
Podana ilość składników wystarczy na 6 tartaletek śr.11 cm
składniki:
CIASTO - 1 szkl. mąki pszennej
1 szczypta soli
100 g masła
3 czubate łyżki bardzo drobno posiekanych albo zmielonych orzechów włoskich
1 jajko
2 łyżki cukru trzcinowego Muscovado
MASA - 25 dkg sera/twarożku naturalnego półtłustego np.President albo sera białego zmielonego
1 łyżeczka soku z cytryny,
2 płaskie łyżki budyniu waniliowego (w proszku)
1 żółtko
1 czubata łyżeczka cukru waniliowego
3 łyżki cukru zwykłego
6 orzechów laskowych, łuskanych
15 śliwek węgierek
na polewę: 0,5 szkl. wody
1 łyżeczka żelatyny
2 łyżki cukru
1 łyżka soku z cytryny
sposób przygotowania: Zamrożone masło starłam na tarce jarzynowej, dodałam do przesianej mąki. Dodałam cukier, sól, orzechy, wbiłam jajko i orzechy, zagniotłam. Ciasto włożyłam do woreczka i schowałam na ok. 1 godz. do lodówki. Po tym czasie wyjęłam i rozwałkowałam na posypanym mąką blacie na grubość ok. 3 mm. Płat ciasta nałożyłam na stojące obok siebie foremki. Odcięłam nadmiar i palcami docisnęłam ciasto dokładnie do ścianek foremek. W cieście jest sporo masła więc foremek nie trzeba niczym smarować.
MASA: Żółtko utarłam z cukrem zw. i waniliowym na puszystą masę, dodałam ser, sok z cytryny i proszek budyniowy, wymieszałam bardzo dokładnie. Gotową masę wyłożyłam w równych częściach do naszykowanych foremek z surowym ciastem.
Śliwki umyłam, osączyłam dokładnie, przecięłam wzdłuż na dwie połówki, usunęłam pestki. Na masie serowej, surowej, ułożyłam po 5 połówek śliwek - jak płatki kwiatka. Tartaletki wstawiłam do nagrzanego do 180st. C piekarnika i piekłam ok. 30 - 35 min.. Upieczone odstawiłam do przestygnięcia. Dopiero chłodne wyjęłam delikatnie z foremek. Na środku każdej położyłam jeszcze po orzeszku laskowym.
POLEWA: Wodę zagotowałam, dodałam cukier i sok z cytryny. Po zdjęciu z ognia dodałam żelatynę i mieszałam aż dokładnie się rozpuściła. Odstawiłam do ostygnięcia. Przy pomocy pędzelka posmarowałam powierzchnię tartaletek tężejącą polewą galaretkową i odstawiłam je do schłodzenia na ok. 1 godzinę.
Podana ilość składników wystarczy na 6 tartaletek śr.11 cm
Ja tez bardzo lubie tartaletki - wlasnie za to, ze jesli juz jakas chwyce w lapki, to jest cala moja :)
OdpowiedzUsuńJak takie mini serniczki z owocami:) Pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Asiek
Asiek, dokładnie - każdy bierze swojego i sio!
OdpowiedzUsuńWszystko, co nie wymaga dzielenia ma u mnie od razu dziesięć punktów w górę ;) Nie trzeba się martwić że jeden kawałek większy, drugi mniejszy...prosto, sprawnie i szybko. A do tego smacznie, tak jak u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńUrocze, oryginalne i na pewno pyszne! ;)
OdpowiedzUsuń