Naleśniki z jabłkiem, pomarańczą i sosem karmelowym
Jak dogodzić chłopakom z samego rana? Najprościej zrobić naleśniki - będą bardzo zadowoleni :-)
składniki:
sposób przygotowania: Pomarańcze wyszorowałam, sparzyłam dwukrotnie wrzątkiem, osuszyłam. Z jednaj starłam wierzchnią warstwą skórki i wycisnęłam sok, drugą pokroiłam na plasterki. Jabłka umyłam, obrałam, wycięłam gniazda nasienne a miąższ starłam na tarce o dużych oczkach. Przełożyłam jabłka do rondelka, dodałam skórkę, sok pomarańczowy i 2 łyżki cukru, smażyłam 10 min.. aż zmiękły i odparowałm nadmiar płynu.
Mąkę przesiałam. Jajko roztrzepałam z mlekiem, dosypałam mąkę, sól, olej i zmiksowałam. Dolałam tyle wody aby ciasto miało konsystencję gęstej śmietany. Smażyłam naleśniki - mnie wyszło 8 dużych.
Na małej patelni zrobiłam sos: wsypałam 3 łyżki cukru, dodałam 2 łyżki wody i gotowałam aż syrop nabrał lekko złotego koloru, wtedy zdjęłam z ognia, dodałam masło, 2 łyżki, i wymieszałam dokładnie.
Na każdy naleśnik nałożyłam porcję jabłek, złożyłam w trójkąt. Gotowe naleśniki podsmażyłam odrobinę (tylko aby się lekko zezłociły) na patelni z resztą masła. Gorące naleśniki przełożyłam na talerze, polałam jogurtem i sosem karmelowym. Podałam przybrane plasterkami pomarańczy i listami mięty.
składniki:
- 1 jajko
- 1 - 1,5 szkl. mąki pszennej
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/2 szkl. wody
- 1/2 szkl. mleka
- 1 łyżka oleju
- 3 - 4 duże jabłka
- 2 pomarańcze
- 5 - 6 łyżek cukru
- 3 łyżki masła
- 4 - 5 łyżek śmietany lub jogurtu naturalnego
sposób przygotowania: Pomarańcze wyszorowałam, sparzyłam dwukrotnie wrzątkiem, osuszyłam. Z jednaj starłam wierzchnią warstwą skórki i wycisnęłam sok, drugą pokroiłam na plasterki. Jabłka umyłam, obrałam, wycięłam gniazda nasienne a miąższ starłam na tarce o dużych oczkach. Przełożyłam jabłka do rondelka, dodałam skórkę, sok pomarańczowy i 2 łyżki cukru, smażyłam 10 min.. aż zmiękły i odparowałm nadmiar płynu.
Mąkę przesiałam. Jajko roztrzepałam z mlekiem, dosypałam mąkę, sól, olej i zmiksowałam. Dolałam tyle wody aby ciasto miało konsystencję gęstej śmietany. Smażyłam naleśniki - mnie wyszło 8 dużych.
Na małej patelni zrobiłam sos: wsypałam 3 łyżki cukru, dodałam 2 łyżki wody i gotowałam aż syrop nabrał lekko złotego koloru, wtedy zdjęłam z ognia, dodałam masło, 2 łyżki, i wymieszałam dokładnie.
Na każdy naleśnik nałożyłam porcję jabłek, złożyłam w trójkąt. Gotowe naleśniki podsmażyłam odrobinę (tylko aby się lekko zezłociły) na patelni z resztą masła. Gorące naleśniki przełożyłam na talerze, polałam jogurtem i sosem karmelowym. Podałam przybrane plasterkami pomarańczy i listami mięty.
Chcę takie! Nieważne, że już po śniadaniu. :)
OdpowiedzUsuńo mamoooo! nie ważne, że przed chwilą zjadłam śniadanie - chcę!
OdpowiedzUsuńPięknie udekorowane! Jadłam kiedyś podobne z pomarańczami i czekoladą zamiast karmelu. ;)
OdpowiedzUsuńPyzo, czy robisz naleśniki z dodatkiem mąki razowej? Podobno są bardzo smaczne i sycące, ale nie znam przepisu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ella
robiłam z różnymi mąkami - wystarczy mąkę drobną przynajmniej w części zastąpić razową - czasami potrzeba ew. nieco więcej płynu, ale to sama ocenisz mieszając ciasto
Usuń