Placki ziemniaczane z sosem kurkowym
Bardzo pospolita potrawa bo to tylko placki i sos grzybowy, ale mam kilku znajomych, którzy zapytani na co mieliby ochotę kiedy do mnie przyjdą odpowiedzą, że właśnie na takie placki. I jak już się na te placki umówimy to ilość składników muszę pomnożyć przez 4 żeby wystarczyło dla wszystkich. Tak to jest być grzybniętą - wcale nie tak lekko jak się niektórym wydaje . . . :-)))
składniki:
sposób przygotowania: Kurki dobrze oczyściłam i opłukałam, osączyłam. Cebulę posiekałam. W rondelku roztopiłam masło, zeszkliłam cebulę. Dodałam kurki – małe w całości a większe podzielone na kawałki. Smażyłam razem 3 - 5 min. a następnie wlałam śmietanę. Doprawiłam solą i pieprzem. Smażyłam jeszcze chwilę aż sos zgęstniał, ale nie za długo bo kurki zrobią się gumowate.
Ziemniaki, marchewkę i cebulę obrałam, opłukałam i starłam na małych oczkach tarki jarzynowej. Dodałam jajko i mąkę, dokładnie wymieszałam. Masę doprawiłam dość obficie solą i pieprzem ziołowym. Smażyłam nieduże placki na gorącej patelni z rozgrzanym olejem – zrumienione z obu stron przekładałam na chwilę na ręcznik papierowy aby odsączyć je z nadmiaru tłuszczu.
Na talerze wykładałam po 3 - 5 placków, polałam sosem kurkowym i posypałam posiekaną natką pietruszki.
składniki:
- NA PLACKI: kilka dużych ziemniaków
- 1 duża marchewka
- 1 duża cebula
- 1 jajko
- 4 - 5 łyżek mąki pszennej
- do smaku: sól, pieprz ziołowy
- do smażenia: olej
- NA SOS: ok. 1/2 kg świeżych kurek
- 1 cebula
- 200 ml śmietany 22%
- 2 łyżki masła
- do smaku: sól, pieprz czarny mielony,
- dodatkowo: natka pietruszki
sposób przygotowania: Kurki dobrze oczyściłam i opłukałam, osączyłam. Cebulę posiekałam. W rondelku roztopiłam masło, zeszkliłam cebulę. Dodałam kurki – małe w całości a większe podzielone na kawałki. Smażyłam razem 3 - 5 min. a następnie wlałam śmietanę. Doprawiłam solą i pieprzem. Smażyłam jeszcze chwilę aż sos zgęstniał, ale nie za długo bo kurki zrobią się gumowate.
Ziemniaki, marchewkę i cebulę obrałam, opłukałam i starłam na małych oczkach tarki jarzynowej. Dodałam jajko i mąkę, dokładnie wymieszałam. Masę doprawiłam dość obficie solą i pieprzem ziołowym. Smażyłam nieduże placki na gorącej patelni z rozgrzanym olejem – zrumienione z obu stron przekładałam na chwilę na ręcznik papierowy aby odsączyć je z nadmiaru tłuszczu.
Na talerze wykładałam po 3 - 5 placków, polałam sosem kurkowym i posypałam posiekaną natką pietruszki.
Pyzo! Ależ smaczne! Marzy mi się teraz taki talerz Twoich placków!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
lubię pichcić, więc jutro usmażę sobie i córce takie placuszki, mam całą dużą szufladę zamrożonych kurek, więc 3 paczki wyjąłem i zrobię ucztę dla nas. Nie piszę o żonce, bo jest u rodziny i wraca za 2 dni, więc codziennie coś fajnego dziecku gotuję. Właśnie znalazłem ten przepis i jutro wypróbuję. Efekt opiszę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmniam mniam!
OdpowiedzUsuńwyglądają znakomicie, tylko po co marchewka do placków ziemniaczanych?
OdpowiedzUsuńbo taki miałam pomysł i takie nam bardzo smakują :)
Usuń