Zupa grysikowa na rosole z pulpecikami
Zostało trochę rosołu, trochę mięsa obranego od kości, trochę gotowanego ryżu, wszystkiego niewiele . . . Ale udało się zrobić pożywną i smaczną zupę, tak na 2 osoby :-)
składniki:
sposób przygotowania: Mięso było z kurczaka a właściwie to kawałeczki obrane z korpusu, na którym m.in. gotowałam rosół. Zmiksowałam je w rozdrabniaczu wbijając małe jajko a następnie masę zmieszałam z ugotowanym na sypko białym ryżem. Doprawiłam do smaku solą i pieprzami, wymieszałam dokładnie i odstawiłam żeby ryż wchłonął wilgoć - gdyby masa wydawała Wam się jednak za rzadka można dosypać 1 łyżeczkę suchej kaszy manny. Następnie z masy uformowałam 8 niedużych pulpecików i bardzo delikatnie włożyłam je do garnka z gotującym się lekko rosołem. Gotowałam na malutkim ogniu, pod przykryciem, ok. 5 min.. Wyjęłam łyżką cedzakową na talerz a do wywaru wsypałam pomalutku kaszę cały czas go intensywnie mieszając żeby nie zrobiły się grudki, gotowałam 2 min.. Śmietanę 12% roztrzepałam z odrobiną soli, zahartowałam niewielką ilością zupy i wlałam do garnka. Dosypałam koperek. Podałam z ugotowanymi pulpecikami.
składniki:
- ok. 600 ml rosołu wołowo-drobiowego
- 2 czubate łyżki kaszy manny
- 100 ml śmietany, użyłam 12%
- 2 łyżki świeżego koperku
- 1/2 szklanki kawałeczków kurczaka gotowanego
- 3/4 szklanki ugotowanego ryżu
- 1 jajko
- do smaku: sól, pieprz czarny mielony, pieprz ziołowy
sposób przygotowania: Mięso było z kurczaka a właściwie to kawałeczki obrane z korpusu, na którym m.in. gotowałam rosół. Zmiksowałam je w rozdrabniaczu wbijając małe jajko a następnie masę zmieszałam z ugotowanym na sypko białym ryżem. Doprawiłam do smaku solą i pieprzami, wymieszałam dokładnie i odstawiłam żeby ryż wchłonął wilgoć - gdyby masa wydawała Wam się jednak za rzadka można dosypać 1 łyżeczkę suchej kaszy manny. Następnie z masy uformowałam 8 niedużych pulpecików i bardzo delikatnie włożyłam je do garnka z gotującym się lekko rosołem. Gotowałam na malutkim ogniu, pod przykryciem, ok. 5 min.. Wyjęłam łyżką cedzakową na talerz a do wywaru wsypałam pomalutku kaszę cały czas go intensywnie mieszając żeby nie zrobiły się grudki, gotowałam 2 min.. Śmietanę 12% roztrzepałam z odrobiną soli, zahartowałam niewielką ilością zupy i wlałam do garnka. Dosypałam koperek. Podałam z ugotowanymi pulpecikami.
bardzo lubię takie zupy z wkładka, sama mam kilka takich "patentów" na smaczną pożywną zupę, Twoją wpisuję na listę do wypróbowania, podoba mi sie:)
OdpowiedzUsuń