Uwaga, uwaga - Pyza będzie straszyć!
No dobra - i tak się wyda a poza tym już przecież się "chwaliłam" tym "gwiazdorzeniem". Teraz jednak ostrzegam oficjalnie i wstawiam zdjęcie właśnie z planu, ku przestrodze.
Już za kilka godzin będę straszyć prosto z ekranu telewizyjnego. Żeby uniknąć niemiłych wrażeń nie należy pod żadnym pozorem włączać odbiornika dzisiaj o godz. 15:00, a jeśli już przypadkiem będzie włączony to absolutnie nie wolno przełączać go na kanał Kuchnia+ :D
Jakby co to ja ostrzegałam . . . żeby nie było, że nie :D
I od razu powiem wszystkim krytykantom, że mogą sobie darować złośliwe uwagi bo mam takowe w głęboko gdzieś . . . - niewielki miałam wpływ na temat dań i finalny efekt programu - starałam się przygotować wszystko najlepiej jak potrafię, być może po prostu nie potrafię lepiej :D Za to przeżyłam świetną przygodę, która zostanie w mojej pamięci na zawsze.
Bardzo dziękuję, każdemu z osobna i wszystkim razem - całej ekipie 3TV, która dzielnie sobie ze mną radziła a lekko nie było. Zespół jest fantastyczny i gdyby nie oni to na pewno nie dałabym rady.
Dzięki uprzejmości Asi i Pawła program jest wgrany na You Tube - jeśli ktoś ma ochotę to proszę - Smaczna Pyza w TV
Już za kilka godzin będę straszyć prosto z ekranu telewizyjnego. Żeby uniknąć niemiłych wrażeń nie należy pod żadnym pozorem włączać odbiornika dzisiaj o godz. 15:00, a jeśli już przypadkiem będzie włączony to absolutnie nie wolno przełączać go na kanał Kuchnia+ :D
Jakby co to ja ostrzegałam . . . żeby nie było, że nie :D
I od razu powiem wszystkim krytykantom, że mogą sobie darować złośliwe uwagi bo mam takowe w głęboko gdzieś . . . - niewielki miałam wpływ na temat dań i finalny efekt programu - starałam się przygotować wszystko najlepiej jak potrafię, być może po prostu nie potrafię lepiej :D Za to przeżyłam świetną przygodę, która zostanie w mojej pamięci na zawsze.
Bardzo dziękuję, każdemu z osobna i wszystkim razem - całej ekipie 3TV, która dzielnie sobie ze mną radziła a lekko nie było. Zespół jest fantastyczny i gdyby nie oni to na pewno nie dałabym rady.
Dzięki uprzejmości Asi i Pawła program jest wgrany na You Tube - jeśli ktoś ma ochotę to proszę - Smaczna Pyza w TV
Żałuję, że nie mam tego kanału, bo pewnie niechcący bym go włączyła :D , ale poczekam aż odcinek pojawi się gdzieś w sieci :) Ślicznie wyglądasz na tym zdjęciu :) A wszelkie kąśliwe uwagi trzeba mieć po prostu...tam głęboko :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że jeszcze nie zmieniłam pakietu u operatora sieci kablowej, bo chętnie bym Cię obejrzała, a nie mam takiej możliwości. Pozostaje poczekać na urywek na stronie Kuchni+.
OdpowiedzUsuńPS. Już tak nie kokietuj, że będziesz straszyć :-))
no i nie obejrzę a szkoda...
OdpowiedzUsuńa ja będę oglądała i z pewnością złośliwych uwag z mojej strony nie będzie :-) Gratuluję a przygody szczerze zazdroszczę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Właśnie Pyza, weź już nie kokietuj, bo wyglądasz na zdjęciu świetnie! ;) Szkoda, że też nie zobaczę programu, pozostaje poczekać na jakieś piraty w necie :). A ja ze swej strony życzę, by w tym roku spotkało Cię jeszcze 28 takich przygód! To znaczy tyle, bo na tyle właśnie wyglądasz! ;>
OdpowiedzUsuńSuper! Niestety idę do pracy:( Ale pewnie będą powtórki. Złośliwcami się nie przejmuj, to zwyczajni zazdrośnicy będą:)
OdpowiedzUsuńA my się nie boimy i program obejrzymy :D
OdpowiedzUsuńJa też z przyjemnością obejrzę :D
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać... A wyglądasz Iza super!!
Oj chyba będę o 15 skakać po kanałach i może "przypadkiem" zahaczę o Kuchnię ;)
OdpowiedzUsuńu mnie Kuchnia+ leci praktycznie cały czas, więc dzięki za "ostrzeżenie" ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam tego kanału, chętnie bym Cię obejrzała. Może będzie to nagranie za jakiś czas dostępne w internecie.
OdpowiedzUsuńoj tam, oj tam, pokokietować zawsze można a tak na prawdę to denerwuję się po prostu jak całość wypadnie i czy mnie ludziska nie wyśmieją . . .
OdpowiedzUsuńNawet jesli niektorzy wysmieją, to dla tych, ktorym sie spodoba i cos z tego programu dla siebie wyniosą- warto te probe podjąc.Jestem pewna, ze spora wiekszosc bedzie pod wrazeniem, bo wygladasz i gotujesz swietnie,wiec zmartwienia na bok i do dziela. Ja czekam z niecierpliwoscią.
OdpowiedzUsuńteraz żałuję, że nie mam w domu tv :( Ale może do rodziców podskoczę ;D
OdpowiedzUsuńjak to straszyć, wygląda Pani pięknie! ja niestety nie mam możliwości obejrzenia :(
OdpowiedzUsuńCzekam przy tv:))) i pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńGratulacje;) szkoda, ze nie mam tego kanału, bo chętnie bym pooglądała;)
OdpowiedzUsuńKochana, kuchnia tv już włączona i czekam !
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie mam telewizora, bo chętnie bym obejrzała
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Właśnie zasiadłam przed TV, nagrywanie włączone i już się nie mogę doczekać:)
OdpowiedzUsuńP.S. Pięknie wyglądasz!!
Nie przejmuj się! Będzie dobrze! Gratuluje,ale niestety nie mam tej TV...:(
OdpowiedzUsuńWyszło bardzo profesjonalnie, a kluseczki pyszne za proponowałaś:))))
OdpowiedzUsuńIza! Brawo!! Świetnie wypadłaś! Bardzo mi się podobało. Kluski też lubię a pomysł z tymi kolorowymi kwiatkami bardzo mi się spodobał:) Ale najchętniej zjadłabym te kładzione z sosem kurkowym:)
OdpowiedzUsuńGratuluję, świetnie Ci poszło!!!!
Asiu, bardzo dziękuję - strasznie się denerwowałam, ale żyję :)
UsuńIza, fantastycznie wypadłaś :D Bardzo naturalnie, sympatycznie a jednocześnie fachowo. Jestem pod wrażeniem :D Jeśli mnie nie przeklniesz, to mam jedną uwagę - mogłaś mąkę nakładać inną łyżką, żeby biorąc ze słoja jej nie zanieczyścić. Ale to tylko takie moje małe ale ;) Wielkie brawa dla Ciebie i dla reszty rodzinki!!
OdpowiedzUsuńAgni, uwierzysz albo nie, ale nie na wszystko miałam wpływ a z myśleniem przed kamerą też gorzej niż zwykle :)
Usuńkluski, kluski i... dla odmiany jeszcze jedne kluski :D całkiem sympatycznie wyszło :) a makijaż i fryzura - rewelacja :)
OdpowiedzUsuńwyszło naturalnie i ciepło a te kluski-kwiatki były najlepsze i ten sos kurkowy, aż żałuję że tak daleko mam do zamrażalnika mamy :)
OdpowiedzUsuńWitam :) oglądałam Pani program w Kuchni TV i tak mi się spodobał że postanowiłam odszukać Pani Bloga :) Wspaniałe przepisy które z chęcią wypróbuję. Sama dopiero zaczynam pitrasić w kuchni i zdobywać doświadczenie a każdy nowy ciekawy przepis jest pewnego rodzaju skarbem. Chętnie rozgoszczę się u Pani na blogu w poszukiwaniu inspiracji. Sama niezdarnie również podejmowałam małe próby prowadzenia bloga choć z marnym skutkiem... choć mam nadzieję się poprawić się i spróbować jeszcze raz zagłębić się w ten "świat" :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
OLA
Olu, bardzo mi miło że jesteś :) zaglądaj częściej jeśli masz ochotę i czuj się jak mile oczekiwany gość :)
UsuńSzkoda, że nie mam tego kanału. Może będzie można gdzieś w necie zobaczyć ?
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu wyglądasz świetnie !!
Iza, nikt z nas nie umie wszystkiego i to nie sztuka tylko krytykować i nabijać się z kogoś. Jesteś jaka jesteś i nikogo nie udajesz.
Miałyśmy okazję dwukrotnie się spotkać i miło mi było Cię poznać.
Uważam, że jesteś przebojową babką "z jajami".
Ja jestem spokojnym duchem, ale ciągnie mnie do wariatów :))
Jolu, po niedzieli powinny się pojawić na stronie Kuchni+ programowe przepisy razem z filmikami czyli fragmentami programu dzisiejszego więc będzie można sobie mnie zobaczyć
UsuńGratuluję i zazdroszczę! Nie mam tego kanału i poczkeam cierpliwie aż gdzieś się pojawi w sieci Twój występ;) Wyglądasz ślicznie, gratuluję raz jeszcze!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam wszystkim za miłe słowa i wsparcie - nie wszystko w programie było dobrze i tak jakbym chciała, nie ze wszystkiego jestem zadowolona, ale wstydzić się też nie wstydzę więc nie jest źle :D
OdpowiedzUsuńWidziałam :)))) Nie miałam pojęcia, że dziś będzie Twój debiut,
OdpowiedzUsuńbo nie miałam dostępu do internetu. Mąż skakał po kanałach i kątem oka
dostrzegłam Ciebie :) Obejrzeliśmy z zainteresowaniem.
Bardzo miła, ciepła, ładna i sympatyczna kobitka z Ciebie jest, Iza :)
Przez cały program uśmiechałam się do Ciebie. Potrawy jak zawsze rewelacyjne, kamera Cię lubi i my też :)
Pozdrawiam serdecznie i gratuluję :)
Alda, bardzo dziękuję :)
UsuńA ja czekam na przyszły tydzień bo kanału nie mam .Na zdjeciu wyglądasz cudnie . Gotować umiesz wspaniale to nie mam wątpliwości jak wypadłaś . A jak by się pojawił krytykant to odeślij do mnie - ja mam już wprawę ze złośliwcami - nie robią na mnie wrażenia .
OdpowiedzUsuńOglądałam dziś podczas obiadu. Wspaniałe pomysły na "odświeżenie" prostych klusek. Takie domowe ciepło bije od Pani, naprawdę przyjemnie się oglądało :)
OdpowiedzUsuńNie mam tego kanalu- mam andziej jednak obejrzec, no nie odpuszcze sobie ;)
OdpowiedzUsuńElu, być może będę miała nagraną całość i zamieszczę wtedy link
UsuńMnie nie nastraszysz, bo nie mam tv w domu ;)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą - ładnie Ci w tym makijażu
Nie mogłam obejrzeć w tv, ale dzięki Asi - Słodkiej Babeczce obejrzałam na youtube'ie :) Mnie tam nie wystraszyłaś :) Wręcz przeciwnie, bardzo mi się podobało :)... Wypadłaś bardzo naturalnie, profesjonalnie i co najważniejsze było widać, że gotowanie to Twoja pasja! :) A pomysł na leniwe w postaci gwiazdek z sosem jagodowym pierwsza klasa! Już wiem jak w najbliższym czasie podam leniwe! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNie mam kuchni, ale na zdjęciu widzę jak pięknie wyglądałaś! Super!!!
OdpowiedzUsuńAj, nie zauważyłam, że można na youtube. Iza - super, naprawdę pełna profeska. Zero tremy, lepiej niż niejeden prezenter. Gratuluję!!
OdpowiedzUsuńWypadłaś bardzo profesjonalnie!
OdpowiedzUsuńHa! A ja oglądałam wczoraj wieczorem!!!! I bardzo, ale to bardzo mi się podobały kluseczki kwiatuszki! Pycha! Z przyjemnością wykorzystam te przepisy!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
też pozdrawiam!
UsuńWidziałam dzisiaj powtórkę i powiem tylko tyle, że wszystko było super.
OdpowiedzUsuńDzięki Pani wiem już jak przekonam moje dziecko do kopytek i leniwych (że też wcześniej nie wpadłam na pomysł powycinania ich foremkami)
Pozdrawiam,
Agnieszka
Pani Izo, nie mogę znaleźć nigdzie tego przepisu na te kolorowe kwiatki - leniwe. Chyba się zapłaczę. Proszę, żeby Pani go zamieściła. Krysia.
OdpowiedzUsuńleniwe to były gwiazdeczki z sosem jagodowym a kwiatki były z warzywami - z dynią, burakiem i brokułem i rzeczywiście na blogu ich brak, ale postaram się to nadrobić w najbliższym czasie :)
Usuń