Zupa dyniowo-marchwiowa z mlekiem kokosowym
Dostałam do przetestowania kilka produktów Blue Dragon, między innymi mleko kokosowe i sos chili. A że naszła mnie ochota na gęstą, kremową zupę to oba te składniki postanowiłam wykorzystać do jej przygotowania - wyszło cudownie. Bardzo prosty krem o pięknych kolorach i cudownym smaku rozgrzał mnie po powrocie ze spaceru i umilił popołudnie.
składniki:
sposób przygotowania: potrzebne są dwa rondelki bo do ugotowania są dwa kolory zupy.
Dynię obrałam, usunęłam pestki, pokroiłam w kostkę. Marchewki też obrałam i pokroiłam - każdą oddzielnie - drobniej niż dynię. Szalotki i chili drobno posiekałam. W jednym rondlu rozgrzałam 2 łyżeczki oleju, podsmażyłam 3/4 szalotki i chili. Dodałam dynię, zwykłą marchewkę, smażyłam chwilę razem, zalałam ok. 300 ml wywaru, dodałam 2 łyżki sosu chili - gotowałam na małym ogniu aż warzywa zupełnie zmiękły. Wtedy dolałam 1/2 puszki mleka kokosowego i zmiksowałam zupę blenderem, doprawiłam do smaku odrobiną soli.
W drugim rondelku podsmażyłam n 1 łyżeczce oleju resztę chili i szalotki, dodałam marchewkę purpurową a po chwili wlałam ok. 125 ml wywaru warzywnego i 1 łyżkę sosu chili - tak jak poprzednią zupę także i tę gotowałam pod przykryciem, na małym ogniu aż marchew była zupełnie miękka. Dodałam 1/4 puszki mleka kokosowego i także zmiksowałam, doprawiłam do smaku solą.
Na talerze wlałam porcje zupy jasnej. Ciemniejszą wlałam do grubej torebki foliowej - wykorzystałam taką do mrożonek - ucięłam cienki rożek i delikatnie naciskając nalałam zupę cienkim strumieniem rysując spiralę na powierzchni zupy jasnej. Następnie wykałaczką rysowałam promienie przeciągając jej końcem od środka talerza do brzegu - tak powstał pajęczynowy wzór.
Bardzo smaczna i szybka do przygotowania zupa - sycąca dzięki dużej zawartości warzyw, rozgrzewająca od chili - pyszna :)
Mleko kokosowe Blue Dragon - trochę rzadsze w porównaniu do tego, które kupowałam wcześniej, od innego producenta, ale akurat do tej zupy było właśnie dobre bo nieco rozrzedziło warzywa. Sos chili z czosnkiem bardzo mi smakuje - fajny zamiast ketchupu albo do dosmaczenia dań.
składniki:
- kawałek dyni, ok. 600 g
- 1 marchewka zwykła
- 1 marchewka purpurowa
- 2 szalotki
- 1 nieduża papryczka chili
- 3/4 puszki mleka kokosowego Blue Dragon
- 3 łyżki sosu chili z czosnkiem Blue Dragon
- 3 łyżeczki oleju roślinnego
- ok. 425 ml wywaru warzywnego
- do smaku: sól
sposób przygotowania: potrzebne są dwa rondelki bo do ugotowania są dwa kolory zupy.
Dynię obrałam, usunęłam pestki, pokroiłam w kostkę. Marchewki też obrałam i pokroiłam - każdą oddzielnie - drobniej niż dynię. Szalotki i chili drobno posiekałam. W jednym rondlu rozgrzałam 2 łyżeczki oleju, podsmażyłam 3/4 szalotki i chili. Dodałam dynię, zwykłą marchewkę, smażyłam chwilę razem, zalałam ok. 300 ml wywaru, dodałam 2 łyżki sosu chili - gotowałam na małym ogniu aż warzywa zupełnie zmiękły. Wtedy dolałam 1/2 puszki mleka kokosowego i zmiksowałam zupę blenderem, doprawiłam do smaku odrobiną soli.
W drugim rondelku podsmażyłam n 1 łyżeczce oleju resztę chili i szalotki, dodałam marchewkę purpurową a po chwili wlałam ok. 125 ml wywaru warzywnego i 1 łyżkę sosu chili - tak jak poprzednią zupę także i tę gotowałam pod przykryciem, na małym ogniu aż marchew była zupełnie miękka. Dodałam 1/4 puszki mleka kokosowego i także zmiksowałam, doprawiłam do smaku solą.
Na talerze wlałam porcje zupy jasnej. Ciemniejszą wlałam do grubej torebki foliowej - wykorzystałam taką do mrożonek - ucięłam cienki rożek i delikatnie naciskając nalałam zupę cienkim strumieniem rysując spiralę na powierzchni zupy jasnej. Następnie wykałaczką rysowałam promienie przeciągając jej końcem od środka talerza do brzegu - tak powstał pajęczynowy wzór.
Bardzo smaczna i szybka do przygotowania zupa - sycąca dzięki dużej zawartości warzyw, rozgrzewająca od chili - pyszna :)
Mleko kokosowe Blue Dragon - trochę rzadsze w porównaniu do tego, które kupowałam wcześniej, od innego producenta, ale akurat do tej zupy było właśnie dobre bo nieco rozrzedziło warzywa. Sos chili z czosnkiem bardzo mi smakuje - fajny zamiast ketchupu albo do dosmaczenia dań.
Wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńSame oczy jedzą...wyglada super;-)
OdpowiedzUsuńidealna na noc duchów :)
OdpowiedzUsuńCudnie się prezentuje! W takim wydaniu jeszcze nie jadłam kremu dyniowego
OdpowiedzUsuńWow, zupa z pewnością niezła, ale jaka dekoracja! Podziwiam...! Tylko Tekli brakuje... ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda!! Pewnie przekonałaby każdego małego niejadka do marchwianki ;)
OdpowiedzUsuńjaka fajna pajęczynka :)
OdpowiedzUsuń