Tort makowo-kokosowy ze śmietanowo-czekoladowym kremem i truskawkami

Urodziny bloga minęły w radosnej atmosferze, nasączonej jednak wieloma przemyśleniami i refleksjami. Zaczynam kolejny rok pełna zapału i, mam nadzieję, nowych pomysłów. Cieszę się, że cały czas jesteście ze mną :) 

A jaki jest przepis na udane urodziny ? Jeden podała mi koleżanka - Muszko, dziękuję :)


składniki: miarka apetytu
kostka dobrej atmosfery 
szczypta niespodzianek i prezentów  
romantycznego aromatu kropel kilka 
pięć wypieków na twarzy
kieliszek życzliwości
kilka łyżek słodkich chwil
grono najbliższych przyjaciół i rodziny 

sposób przygotowania: wszystkie składniki wymieszać i zaprawić gorącą mieszanką pięknych chwil. Przelać do czystego naczynia miłości. Udekorować licznymi uściskami i samymi życzliwościami, posypać drobnymi upominkami i wspomnieniami. Piec w aromacie przyjaźni i zrozumienia. Podawać na talerzu akceptacji  i zaufania. Spożywać w gronie przyjaciół.

Miły, prawda? A niżej  mój przepis na urodzinowy tort - realnym gościom bardzo smakował :)



Tort makowo-kokosowy ze śmietanowo-czekoladowym kremem i truskawkami

składniki: 
  • CIASTO MAKOWE -  210 g maku mielonego suchego 
  • 6 jajek 
  • 200 g cukru zwykłego 
  • 40 g mąki pszennej luksusowej 
  • 80 g bułki tartej 
  • 10 g proszku do pieczenia
  • 2 szczypty soli
  •  
  • BLAT KOKOSOWY - 3 białka 
  • 1 szczypta soli 
  • 120 g cukru pudru
  • 80 g wiórków kokosowych 

  • KREM ŚMIETANOWY - 600 ml śmietanki kremówki 
  • 300 g białej czekolady 
  • 250 serka mascarpone
  • 320 g truskawek

  • do dekoracji - truskawki, mak mielony, cukierki białe michałki, listki melisy albo mięty

sposób przygotowania: CIASTO MAKOWE - do miski wbiłam 2 całe jajka i dodałam 4 żółtka - ucierałam razem z cukrem na puszystą masę. Dalej ucierając dodawałam po łyżce maku a następnie mąkę z proszkiem do pieczenia i bułką tartą. 4 białka ubiłam na sztywną pianę dodając sól. Do bardzo gęstej masy z makiem dodałam najpierw 2 łyżki piany, delikatnie wmieszałam. Następnie kolejne 2 łyżki, znów wmieszałam i tak do wykończenia piany. Ciasto przelałam do tortownicy śr. 24 cm wyłożonej na dnie papierem do pieczenia. Piekłam ok. 35 minut w piekarniku nagrzanym do 170 st. C. Po upieczeniu wyjęłam z formy i odłożyłam do wystudzenia do góry spodem. Zimne ciasto przekroiłam poziomo na 2 blaty a z wierzchniego ścięłam cienką warstwę skórki - rozkruszyłam ją i odstawiłam żeby przeschła - wykorzystam ją później do obsypania boków tortu. 

BLAT KOKOSOWY -białka ubiłam na sztywną pianę dodając sól. Cały czas miksując dodawałam pomału cukier a następnie wiórki. Masę wyłożyłam do tortownicy śr. 24 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 150 st. C a po 10 minutach zmniejszyłam temperaturę do 100 st. C i piekłam jeszcze 20 minut. Ostudziłam.

KREM ŚMIETANOWY - truskawki opłukałam, usunęłam szypułki i owoce pokroiłam w kostkę. Czekoladę połamałam na kawałki i wrzuciłam do miseczki, którą ustawiłam na rondelku z gorącą wodą. Pomału podgrzewałam wodę żeby czekolada rozpuściła się w ciepłej miseczce. Zimną śmietankę ubiłam na sztywno. Dodałam serek mascarpone i zmiksowałam żeby nie było grudek. Powoli wlewałam rozpuszczoną czekoladę i miksowałam jeszcze chwilę. Odłożyłam ok. 1/3 części kremu a do większej części dodałam truskawki i delikatnie wymieszałam łyżką.

ZŁOŻENIE TORTU - na talerzu położyłam jeden blat makowy - pod brzegi dookoła podłożyłam szerokie paski papieru do pieczenia - dzięki niemu nie ubrudzę talerza smarując ciasto kremem i takie  paski łatwo da się usunąć po ukończeniu dekorowania. Na ciasto nałożyłam połowę kremu z truskawkami, rozsmarowałam. Na krem nałożyłam blat kokosowy - delikatnie żeby nie połamać chociaż gdyby się tak stało to nic strasznego bo w torcie nie będzie tego widać. Blat kokosowy posmarowałam resztą kremu z truskawkami, przykryłam drugą częścią ciasta makowego lekko dociskając. Boki i wierzch posmarowałam grubo białym, wcześniej odłożonym kremem. Boki, u dołu tortu, posypałam okruszkami z resztek ciasta makowego dociskając je lekko nożem. Wyżej ułożyłam połówki truskawek. Wierzch ozdobiłam makiem, truskawkami i pokruszonymi michałkami oraz listkami ziół.


26 komentarzy:

  1. Pięknie udekorowany;) Takie prawdziwy domowy tort, pycha;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mistrzostwo,może kiedyś moje wypieki będą wyglądać tak apetycznie.Dzięki za mobilizację

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moim jeszcze dużo brakuje do mistrzostwa - przede wszystkim mnie brakuje cierpliwości gdy je przygotowuję

      Usuń
  3. Czemu ja się odchudzam? :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyzo, jest piękny! Bardzo bogaty, musiał być pyszny :) jeszcze raz gratuluję bloga i pomysłowości

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten tort to mistrzostwo! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. moje kubki smakowe tego nie wytrzymają, tak ten tort działa na wyobraźnię!

    OdpowiedzUsuń
  7. Najlepsze życzenia, Iza! Nieustannego zapału i ciągłych inspiracji! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekałam na ten przepis, bo wizualnie mnie ten tort bardzo zaciekawił. Zrobię go kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko, jest prosty i chyba dość efektowny a na pewno bardzo pyszny i wszystkim smakował :)

      Usuń
  9. Gratulacje i najlepsze życzenia :)

    Tort wygląda wspaniale, aż boję się sobie wyobrażać, jak smakuje...

    OdpowiedzUsuń
  10. A czy maku nie trzeba sparzyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, nie sparzałam go bo użyłam maku suchego, ale już zmielonego

      Usuń
    2. Pyzo proszę o pomoc. Chciałabym upiec tort właśnie z tym kremem. Tort składa się z 6 cienkich biszkoptów. Ile kremu będę potrzebowała aby przełożyć biszkopty, udekorować wierzch i boki? czy wystarczy mi tyle ile przygotowałaś na ten tort?Tortownica 24 cm. Czy może zrobić podwójną porcję? Dziękuję Agabi

      Usuń
    3. Agabi, przy 6 warstwach trzeba smarować cieniej kremem bo tort wyjdzie bardzo wysoki. Podwójna porcja to może być za dużo i myślę, że wystarczy półtorej. Zresztą, możesz zrobić podwójną a jeśli Ci coś zostanie to po prostu przełożysz w pucharki i podasz z owocami jako deserek :)

      Usuń
    4. a mi się krem zważył :(






      Usuń
    5. no cóż, ja podaje przepis i staram się robić to jak najdokładniej, ale za przygotowanie już każdy odpowiada sam - najprawdopodobniej przebiłeś, Anonimie, śmietanę

      Usuń
  11. Zrobiłam go! Jest piękny ... ale krem niestety ma grudki:((! Składniki nie połączyły się w gładką jednolitą masę. Nie jestem nowicjuszką w kuchni i wydawało mi się że, nawet delikatne, dalsze miksowanie po ubiciu śmietany w czasie dodawania pozostałych składników może spowodować jej przebicie ale zazwyczaj próbując cos po raz pierwszy nie wymądrzam się i trzymam się przepisu. Dopiero wieczorem sprawdzę czy moje arcydzieło jest jadalne! Następnym razem będę dodawała mascarpone i czekolade do ubitej śmietany delikatnie mieszając łyżka i sprawdzę czy wyjdzie lepiej. Ale wygląda super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. grudki czasami pojawiają się nie wiadomo skąd tzn. znaczenie mają drobiazgi - czasem nieco za mocno ubije się śmietana, czasami serek jest winowajcą bo w opakowaniu oddzieli się mocno od serwatki i trudno go później wymieszać, czasem zbyt mocna podgrzana czekolada robi się grudkowata w połączeniu z zimnym kremem... Ja częściej mieszam składniki z ubitą śmietaną właśnie łyżką, bez użycia miksera, ale tutaj napisałam dokładnie tak wtedy robiłam. Mam nadzieję, że mimo wszystko tort będzie smakował

      Usuń
  12. Czy mogę go wziąć jako tapetę na monitor? Jest tak piękny, że nastrój poprawia!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger