Nalewka świąteczna bożonarodzeniowa
Ojej, zagapiłam się! Do Świąt zostało zaledwie 3 tygodnie więc to naprawdę ostatni moment żeby nastawić nalewkę bożonarodzeniową. Czasu niewiele, ale jeszcze zdąży naciągnąć więc szybciutko ją róbcie!
Przepisów na nalewkę świąteczną jest sporo, ale ten wypracowałam metodą prób i błędów, i uważam, że smaki wszystkich składników są bardzo zrównoważone. Nalewka wychodzi odpowiednio słodka, aromatyczna, ale dość mocna więc jeżeli wolicie słabsze trunki to po prostu dodajcie mniej procentowy alkohol.
Już pora zrobić też likier piernikowy - na Święta będzie idealny!
czas przygotowania: 10 minut + kilka tygodni
składniki:
Naszykowałam duży słój. Spirytus wymieszałam z wodą i miodem - możecie użyć czystej wódki w ilości 1500 ml. Cytrynę i pomarańczę wyszorowałam, sparzyłam i pokroiłam w niezbyt grube plastry. Ziarna kardamonu rozgniotłam płaską stroną noża. Wanilię przekroiłam wzdłuż.
Do słoja wsypywałam kolejno śliwki suszone, morele, żurawinę, przekrojone na połówki figi, daktyle, rodzynki i skórki jabłkowe ususzone jesienią na Podlasiu. Jeśli nie macie takich suszonych skórek dodajcie garść suszonych jabłek. Suszone owoce przekładałam plasterkami cytrusów i imbiru. Dorzuciłam cynamon, wanilię, kardamon i goździki. Całość zalałam alkoholem. Zakręciłam słoik i odstawiłam na okienny parapet. Nalewka powinna stać od 3 do 6 tygodni więc nastawiam ją w listopadzie i po prostu będzie sobie stała do Świąt.
Dzień przed Świętami zlewam ją do karafki. Owoce z nalewki, te suszone, po dość dokładnym osączeniu można dodać do ciasta albo pieczone mięsa.
Nastaw też nalewkę pomarańczowo kawową!
Przepisów na nalewkę świąteczną jest sporo, ale ten wypracowałam metodą prób i błędów, i uważam, że smaki wszystkich składników są bardzo zrównoważone. Nalewka wychodzi odpowiednio słodka, aromatyczna, ale dość mocna więc jeżeli wolicie słabsze trunki to po prostu dodajcie mniej procentowy alkohol.
Już pora zrobić też likier piernikowy - na Święta będzie idealny!
Nalewka świąteczna bożonarodzeniowa
czas przygotowania: 10 minut + kilka tygodni
składniki:
- 100 g śliwek suszonych - zwykłych, nie wędzonych
- 100 g moreli suszonych
- 100 g daktyli suszonych
- 100 g fig suszonych
- 100 g żurawiny suszonej
- 50 g drobnych rodzynek
- 4-5 cienkich plasterków świeżego imbiru
- garść suszonych skórek jabłkowych
- 1 cytryna
- 1 pomarańcza
- 4 łyżki miodu
- 1-2 kawałki cynamonu dł. 5-8 cm
- 4 ziarna kardamonu
- 1/2 laski wanilii
- 5 goździków
- 750 ml spirytusu 96%
- 750 ml wody
Jak zrobić nalewkę bożonarodzeniową?
Naszykowałam duży słój. Spirytus wymieszałam z wodą i miodem - możecie użyć czystej wódki w ilości 1500 ml. Cytrynę i pomarańczę wyszorowałam, sparzyłam i pokroiłam w niezbyt grube plastry. Ziarna kardamonu rozgniotłam płaską stroną noża. Wanilię przekroiłam wzdłuż.
Do słoja wsypywałam kolejno śliwki suszone, morele, żurawinę, przekrojone na połówki figi, daktyle, rodzynki i skórki jabłkowe ususzone jesienią na Podlasiu. Jeśli nie macie takich suszonych skórek dodajcie garść suszonych jabłek. Suszone owoce przekładałam plasterkami cytrusów i imbiru. Dorzuciłam cynamon, wanilię, kardamon i goździki. Całość zalałam alkoholem. Zakręciłam słoik i odstawiłam na okienny parapet. Nalewka powinna stać od 3 do 6 tygodni więc nastawiam ją w listopadzie i po prostu będzie sobie stała do Świąt.
Dzień przed Świętami zlewam ją do karafki. Owoce z nalewki, te suszone, po dość dokładnym osączeniu można dodać do ciasta albo pieczone mięsa.
Nastaw też nalewkę pomarańczowo kawową!
Koniecznie muszę wypróbować ten przepis :)
OdpowiedzUsuńTo naprawdę pyszna nalewka, polecam!
UsuńZnowu super:), jestem zakochana w Twoich przepisach i właściwie nie korzystam już z innych blogów, bo wszystko mam u Ciebie. Pozdrawiam cieplutko:). Nalewkę oczywiście nastawiam, trochę późno, ale dopiero teraz do niej dotarłam, a to moje smaki.
OdpowiedzUsuńMożna ją nastawić w dowolnym czasie, nie tylko na Święta
UsuńNalewka musi być naprawdę smaczna! Esencja świątecznego klimatu :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! Bakalie, cytrusy i przyprawy korzenne chyba wszystkim kojarzą się ze świętami
UsuńJest 4 grudnia, Będzie na nowy rok
OdpowiedzUsuńTo też dobra okazja żeby się jej napić
UsuńPani Izo moja zrobiła się mętna czy można ją jakoś skrystalizować?
OdpowiedzUsuńmoże się ustoi jeszcze? zresztą przeźroczystość nalewki nie wpływa na smak, ja nie znam jakiegoś specjalnego sposobu
UsuńNa Święta już za późno...ale na karnawał czemu nie. Muszę koniecznie pokazać mamie ten przepis, bo to mistrzyni zalewania nalewek - chętnie spróbujemy tego przepisu.
OdpowiedzUsuńPokazuj i namawiam, bo bardzo ciekawa w smaku ta nalewka
UsuńIzuniu Pyzuniu, naleweczka wyszła przepyszna, ale ma jeden feler:szybko czuć ją malizną!:)) Jest cudowna., dzięki za przepis i mnóstwo innych , Ż których korzystam niezmiennie. Dużo Radości i Szczęśliwości na Nowy Rok i nowych przepysznych inspiracji- ciągle zachwycona uczestniczka bloga:)))
OdpowiedzUsuńZ moją też to się stało - zdecydowanie czuć ją malizną, ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby nastawić kolejną
UsuńNalewka przepyszna,za rok robię znowu!
OdpowiedzUsuń