Zapiekanka - zgadnij, kotku, co mam w środku ?

Zapiekanki to takie raczej jesienne dania - włączony piekarnik dodatkowo podgrzewa temperaturę w mieszkaniu a potrawa zwykle jest bardzo sycąca i takie jesienią chętniej jemy. Rzadko są to dania dietetyczne, zresztą wcale mi o to nie chodziło. Wyszło nawet zupełnie odwrotnie bo moja zapiekanka pewnie kilka osób przerazi kalorycznością :) Ale nie trzeba od razu zjadać nie wiadomo ile - wystarczy kawałek a zapewniam, że jest bardzo pyszna. Chociaż chyba nietypowa i środek, farsz,  był dla Żarłoczka zaskakujący :)



składniki: 
  • ok. 1 , 5 kg ziemniaków 
  • ok. 1 szkl. mleka 
  • 2 jajka 
  • 30 g drobno startego sera Stary Szeneker
  • 50 g nieco grubiej startego sera Cheddar
  • ok. 750 g cebuli 
  • ok. 500 g grubej kiszki kaszanej, gryczanej 
  • 2 łyżki oleju
  • 1 czubata łyżeczka pieprzu ziołowego
  • 1/2 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej 
  • 1/2 łyżeczki przyprawy ognistej, mielonej 
  • do smaku - sól
  •  
  • do naczynia - 1 łyżeczka masła 
  • 2 łyżki bułki tartej  

sposób przygotowania: ziemniaki obrałam, opłukałam i pokroiłam na mniejsze kawałki. Zalałam wrzącą wodą tak żeby były przykryte, dodałam 1 łyżeczkę soli i ugotowałam do miękkości. Odcedziłam i od razu rozgniotłam dobrze tłuczkiem do ziemniaków wlewając mleko, przestudziłam.

Do przestudzonych ziemniaków wbiłam jajka, dodałam starte sery i przyprawy, jeszcze raz potraktowałam je tłuczkiem żeby wszystko dobrze wymieszać. Naczynie do zapiekania wysmarowałam masłem i wysypałam bułką tartą.

Cebule obrałam i pokroiłam w cienkie półplasterki. Podsmażyłam ją na rozgrzanym oleju, ale nie rumieniłam - ma zmięknąć, ale nie przysmażyć się więc od razu po wrzuceniu na patelnię posoliłam ją trochę. Rozgrzałam drugą patelnię i podsmażyłam na niej - bez dodawania dodatkowego tłuszczu - plastry kaszanki, obranej z flaka i pokrojonej na grubość ok. 0,5 cm.

Do przygotowanego naczynia żaroodpornego nałożyłam połowę masy ziemniaczanej, rozsmarowałam. Na ziemniakach położyłam najpierw połowę cebuli, kaszankę, potem resztę cebuli i całość przykryłam drugą częścią ziemniaków. Rozsmarowałam je dość równą warstwą i łyżką zrobiłam wzorek.

Piekłam 60 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C z termoobiegiem. Podałam na gorąco, z sałatką z ogórków kiszonych :)



7 komentarzy:

  1. Połączenie faktycznie bardzo ciekawe :)
    Pół nocy myślałam, co tam jest ukryte ;))
    Dobrego dnia !

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie, nadzienie dość zaskakujące ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie jutro u nas. Dzięki za inspirację!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba takie niebanalne zestawienie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. ZAjrzałam do PAni dzisiaj i muszę przyznać :TAKA KUCHNIA PODOBA MI SIĘ ZDECYDOWANIE!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger