Drożdżówka pomarańczowa z jabłkami i inna wersja

Się zagniotło, się czekało cierpliwie aż wyrośnie, się upiekło i się teraz zajada w miłym towarzystwie popijając zimnym mlekiem :) Tak, puszysta drożdżówka to jest właśnie to się bardzo u nas lubi. A jutro usłyszy się znowu - kochanie, to kiedy upieczesz znowu taką pyszną drożdżówkę ??? No to znowu się zagniecie, poczeka i upiecze . . . cierpliwie . . .


czas przygotowania : ok. 4 godzin
składniki:
  • CIASTO - 500 g mąki pszennej luksusowej 
  • 40 g świeżych drożdży 
  • 6 łyżek cukru zwykłego 
  • ok. 250 ml mleka 
  • 1 jajko 
  • 3 szczypty soli 
  • 55 g masła 
  • opcjonalnie - skórka otarta z dużej pomarańczy
  • do posmarowania - 1 żółtko + 1 łyżka mleka 
  •  
  • ok. 350 ml smażonych jabłek ze słoika - albo po prostu duży słoik powideł
  • 1 łyżeczka mielonego cynamonu
  • 1 łyżka bułki tartej
  •  
  • lukier - 3/4 szkl. cukru pudru 
  • sok z 1/3 pomarańczy
  • skórka pomarańczowa smażona 
sposób przygotowania: jabłka - takie przesmażone i zawekowane, wymieszałam z cynamonem - nie dosładzałam bo były słodkawe. Miałam wrażenie, że są zbyt rzadkie więc dosypałam łyżkę bułki tartej. Zamiast jabłek drożdżówki można nadziewać powidłami.

Drożdże rozmieszałam w kubku z połową cukru, połową mleka i 1 łyżką mąki. Odstawiłam żeby zaczęły rosnąć. Resztę mąki przesiałam z solą. Dodałam drugą część cukru i świeżo startą skórkę ze sparzonej pomarańczy. Gdy zaczyn się spienił dolałam go do mąki razem z resztą mleka, wbiłam jajko i zaczęłam wyrabiać ciasto. Gdy składniki się połączyły cały czas zagniatając wlałam rozpuszczone, przestudzone masło. Wyrabiałam aż ciasto zaczęło odchodzić od rąk i ścianek miski - ma być elastyczne i lśniące. Uformowałam kulę i zostawiłam ją w misce przykrywając całość ściereczką. Po ok. godzinie gdy ciasto dobrze wyrosło ponownie je zagniotłam i podzieliłam na pół. Następnie każdą z części podzieliłam na kilka mniejszych - tutaj jest pewna dowolność bo można robić bułeczki mniejsze lub większe - ja czasami dzielę na 8 a czasami 12 kawałków i na zdjęciach widać obie wersje. Każdy kawałek ciasta spłaszczyłam w dłoniach rozciągając lekko, nałożyłam na środek czubatą łyżeczkę jabłek (lub powideł)  i zlepiłam dokładnie brzegi zbierając je do środka. Bułeczki ułożyłam dość luźno w dwóch tortownicach .śr. 22 cm wysmarowanych masłem i wysypanych tartą bułką. Przykryłam ściereczką i zostawiłam żeby się napuszyły - muszą dobrze wyrosnąć więc stały tak przynajmniej pół godziny. Przed pieczeniem posmarowałam wierzch jajkiem roztrzepanym z mlekiem.

Piekłam ok. 35 minut w piekarniku nagrzanym  do 180 st. C grzanie góra/dół.

Po przestudzeniu polałam ciasto lukrem utartym z cukru pudru i soku pomarańczowego, ale można posypać tylko cukrem pudrem, kruszonką albo wcale nic nie dodawać - zróbcie tak jak wolicie. 

Powiem Wam, że u nas takie drożdżówki znikają błyskawicznie i w ciągu kilka dni piekłam je ostatnio 3 razy bo ciągle było zamówienie na następną porcję :)

aktualizacja 13.02.2016 - ostatnio najczęściej piekę taką drożdżówkę w prostokątnej formie. Ciasto dzielę na 20 kawałeczków, z których robię nadziewane powidłami bułeczki. Potem układam je w formie w 4 rzędach po 5 sztuk. 


Niżej wczorajsza wersja podzielona na 12 kawałków, ze skórką cytrynową i powidłami - równie pyszna :) 
 

27 komentarzy:

  1. rzeczywiście wygląda obłędnie:) pulchniutka i wspaniała!

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny pomysł:) bardzo lubię takie buły do odrywania, pyszna musi być:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja Mama piecze podobne i też szybko znikają. Tata, który nie lubi słodyczy pochłania je w niezłym tempie ;). Podobno przypominają mu dzieciństwo.
    Ja uwielbiam te bułeczki na śniadanie, z kakao. Mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudeńka. Muszę koniecznie zrobić. My również bardzo lubimy drożdżówki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląda bosko !!! echhh....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to musisz kupić drożdże, mąkę i do dzieła :)

      Usuń
  6. codziennie nowe pokusy a drożdżówka wspaniała az mi zapachniało:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie była pachnące i udała się bardzo - dodanie skórki do ciasta bardzo wzbogaca smak

      Usuń
  7. W podobny sposób robię buchty, ale te Twoje pomarańczowe to cudo, aż czuję jej zapach i smak przez ekran monitora:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to chyba takie właśnie buchty wychodzą - nie wiem czym to się różni, może ciasto ma inne proporcje ?

      Usuń
  8. Pewnie tak, bo spotkałam się z kilkoma przepisami na buchty i w sumie łączyła je tylko nazwa, gdyż proporcje składników były różne. Ale tam, jak zwał tak zwał, najważniejsze, że pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie tak - nazwa nieważna tylko smak się liczy :)

      Usuń
  9. Wyglada lepiej niz taka bulka "kwiatek" z mojej piekarni :) Koniecznie musze wyprobowac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja już wieki całe nie kupowałam nic słodkiego w piekarni czy cukierni - wolę sama upiec

      Usuń
  10. Ciasto wyglada przecudnie i zachęcajaco .Warte zrobienia .Ja napewno skuszę sie i zrobie.Lubię takie ciasta.Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie bo to pyszna i łatwa do zrobienia drożdżówka :)

      Usuń
  11. Zrobiłam ,a właściwie upieklam wczoraj to ciasto .Muszę powiedziec ,że lepszego ciasta drożdżowego nie jadłam,Jest pyszne ,DELIKATNE ,pulchne ,rozplywa sie w ustach .Wiem napewno że to ciasto zagości u mnie na stale.Gratuluje tak dobrego ciasta .Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. piekłam je dzisiaj w programie na żywo - 2 blachy poszły w 3 minuty tak się ekipa rzuciła :)

      Usuń
  12. Tyle czasu się zbierałam, ale upiekłam. Na prostokątnej blaszce z jagodami i z powidłami, czyli dwu smakowa drożdżówka:) Ciasto pyszne, tanie i jakie pulchniutkie. A tak w ogóle to uwielbiam Pani blog, a przepisy są świetnie. Codziennie tu zaglądam i aż ślinka mi cieknie, gdy patrzę na te smakowite fotki. Pozdrawiam gorąco i gratuluję umiejętności i chęci do wymyślania takich pyszności. Ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo się cieszę , że smakowała - u nas jest bardzo często bo wszyscy lubią a nadzienie można sobie dowolnie zmieniać :)

      Usuń
  13. Piekłam dziś bułeczki z budyniem i dżemem wiśniowym.Są naprawdę przepyszne i łatwe w przygotowaniu.Muszę przyznać zniknęły zaraz po upieczeniu .Gratuluję Pani talentu kulinarnego takiej drożdżówki jeszcze nie jedliśmy. Ten przepis zagości u mnie na stałe Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Czy można zastąpić tu mleko jogurtem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, można. Jeśli jogurt będzie bardzo gęsty to może być konieczne dodanie go troszkę więcej.

      Usuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger