Drożdżówka pomarańczowa z jabłkami i inna wersja
Się zagniotło, się czekało cierpliwie aż wyrośnie, się upiekło i się teraz zajada w miłym towarzystwie popijając zimnym mlekiem :) Tak, puszysta drożdżówka to jest właśnie to się bardzo u nas lubi. A jutro usłyszy się znowu - kochanie, to kiedy upieczesz znowu taką pyszną drożdżówkę ??? No to znowu się zagniecie, poczeka i upiecze . . . cierpliwie . . .
czas przygotowania : ok. 4 godzin
składniki:
Drożdże rozmieszałam w kubku z połową cukru, połową mleka i 1 łyżką mąki. Odstawiłam żeby zaczęły rosnąć. Resztę mąki przesiałam z solą. Dodałam drugą część cukru i świeżo startą skórkę ze sparzonej pomarańczy. Gdy zaczyn się spienił dolałam go do mąki razem z resztą mleka, wbiłam jajko i zaczęłam wyrabiać ciasto. Gdy składniki się połączyły cały czas zagniatając wlałam rozpuszczone, przestudzone masło. Wyrabiałam aż ciasto zaczęło odchodzić od rąk i ścianek miski - ma być elastyczne i lśniące. Uformowałam kulę i zostawiłam ją w misce przykrywając całość ściereczką. Po ok. godzinie gdy ciasto dobrze wyrosło ponownie je zagniotłam i podzieliłam na pół. Następnie każdą z części podzieliłam na kilka mniejszych - tutaj jest pewna dowolność bo można robić bułeczki mniejsze lub większe - ja czasami dzielę na 8 a czasami 12 kawałków i na zdjęciach widać obie wersje. Każdy kawałek ciasta spłaszczyłam w dłoniach rozciągając lekko, nałożyłam na środek czubatą łyżeczkę jabłek (lub powideł) i zlepiłam dokładnie brzegi zbierając je do środka. Bułeczki ułożyłam dość luźno w dwóch tortownicach .śr. 22 cm wysmarowanych masłem i wysypanych tartą bułką. Przykryłam ściereczką i zostawiłam żeby się napuszyły - muszą dobrze wyrosnąć więc stały tak przynajmniej pół godziny. Przed pieczeniem posmarowałam wierzch jajkiem roztrzepanym z mlekiem.
Piekłam ok. 35 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C grzanie góra/dół.
Po przestudzeniu polałam ciasto lukrem utartym z cukru pudru i soku pomarańczowego, ale można posypać tylko cukrem pudrem, kruszonką albo wcale nic nie dodawać - zróbcie tak jak wolicie.
Powiem Wam, że u nas takie drożdżówki znikają błyskawicznie i w ciągu kilka dni piekłam je ostatnio 3 razy bo ciągle było zamówienie na następną porcję :)
aktualizacja 13.02.2016 - ostatnio najczęściej piekę taką drożdżówkę w prostokątnej formie. Ciasto dzielę na 20 kawałeczków, z których robię nadziewane powidłami bułeczki. Potem układam je w formie w 4 rzędach po 5 sztuk.
Niżej wczorajsza wersja podzielona na 12 kawałków, ze skórką cytrynową i powidłami - równie pyszna :)
czas przygotowania : ok. 4 godzin
składniki:
- CIASTO - 500 g mąki pszennej luksusowej
- 40 g świeżych drożdży
- 6 łyżek cukru zwykłego
- ok. 250 ml mleka
- 1 jajko
- 3 szczypty soli
- 55 g masła
- opcjonalnie - skórka otarta z dużej pomarańczy
- do posmarowania - 1 żółtko + 1 łyżka mleka
- ok. 350 ml smażonych jabłek ze słoika - albo po prostu duży słoik powideł
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- 1 łyżka bułki tartej
- lukier - 3/4 szkl. cukru pudru
- sok z 1/3 pomarańczy
- skórka pomarańczowa smażona
Drożdże rozmieszałam w kubku z połową cukru, połową mleka i 1 łyżką mąki. Odstawiłam żeby zaczęły rosnąć. Resztę mąki przesiałam z solą. Dodałam drugą część cukru i świeżo startą skórkę ze sparzonej pomarańczy. Gdy zaczyn się spienił dolałam go do mąki razem z resztą mleka, wbiłam jajko i zaczęłam wyrabiać ciasto. Gdy składniki się połączyły cały czas zagniatając wlałam rozpuszczone, przestudzone masło. Wyrabiałam aż ciasto zaczęło odchodzić od rąk i ścianek miski - ma być elastyczne i lśniące. Uformowałam kulę i zostawiłam ją w misce przykrywając całość ściereczką. Po ok. godzinie gdy ciasto dobrze wyrosło ponownie je zagniotłam i podzieliłam na pół. Następnie każdą z części podzieliłam na kilka mniejszych - tutaj jest pewna dowolność bo można robić bułeczki mniejsze lub większe - ja czasami dzielę na 8 a czasami 12 kawałków i na zdjęciach widać obie wersje. Każdy kawałek ciasta spłaszczyłam w dłoniach rozciągając lekko, nałożyłam na środek czubatą łyżeczkę jabłek (lub powideł) i zlepiłam dokładnie brzegi zbierając je do środka. Bułeczki ułożyłam dość luźno w dwóch tortownicach .śr. 22 cm wysmarowanych masłem i wysypanych tartą bułką. Przykryłam ściereczką i zostawiłam żeby się napuszyły - muszą dobrze wyrosnąć więc stały tak przynajmniej pół godziny. Przed pieczeniem posmarowałam wierzch jajkiem roztrzepanym z mlekiem.
Piekłam ok. 35 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C grzanie góra/dół.
Po przestudzeniu polałam ciasto lukrem utartym z cukru pudru i soku pomarańczowego, ale można posypać tylko cukrem pudrem, kruszonką albo wcale nic nie dodawać - zróbcie tak jak wolicie.
Powiem Wam, że u nas takie drożdżówki znikają błyskawicznie i w ciągu kilka dni piekłam je ostatnio 3 razy bo ciągle było zamówienie na następną porcję :)
aktualizacja 13.02.2016 - ostatnio najczęściej piekę taką drożdżówkę w prostokątnej formie. Ciasto dzielę na 20 kawałeczków, z których robię nadziewane powidłami bułeczki. Potem układam je w formie w 4 rzędach po 5 sztuk.
Niżej wczorajsza wersja podzielona na 12 kawałków, ze skórką cytrynową i powidłami - równie pyszna :)
rzeczywiście wygląda obłędnie:) pulchniutka i wspaniała!
OdpowiedzUsuńciasto pięknie rośnie i jest bardzo smaczne
Usuńświetny pomysł:) bardzo lubię takie buły do odrywania, pyszna musi być:)
OdpowiedzUsuńwygodnie bo nie trzeba kroić :)
UsuńMoja Mama piecze podobne i też szybko znikają. Tata, który nie lubi słodyczy pochłania je w niezłym tempie ;). Podobno przypominają mu dzieciństwo.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam te bułeczki na śniadanie, z kakao. Mniam :)
dla mnie koniecznie zimne mleko :)
UsuńCudeńka. Muszę koniecznie zrobić. My również bardzo lubimy drożdżówki :)
OdpowiedzUsuńWioletta, koniecznie :)
Usuńwygląda bosko !!! echhh....
OdpowiedzUsuńno to musisz kupić drożdże, mąkę i do dzieła :)
Usuńcodziennie nowe pokusy a drożdżówka wspaniała az mi zapachniało:)
OdpowiedzUsuńfaktycznie była pachnące i udała się bardzo - dodanie skórki do ciasta bardzo wzbogaca smak
UsuńW podobny sposób robię buchty, ale te Twoje pomarańczowe to cudo, aż czuję jej zapach i smak przez ekran monitora:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
to chyba takie właśnie buchty wychodzą - nie wiem czym to się różni, może ciasto ma inne proporcje ?
UsuńPewnie tak, bo spotkałam się z kilkoma przepisami na buchty i w sumie łączyła je tylko nazwa, gdyż proporcje składników były różne. Ale tam, jak zwał tak zwał, najważniejsze, że pyszne:)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak - nazwa nieważna tylko smak się liczy :)
UsuńWyglada lepiej niz taka bulka "kwiatek" z mojej piekarni :) Koniecznie musze wyprobowac
OdpowiedzUsuńja już wieki całe nie kupowałam nic słodkiego w piekarni czy cukierni - wolę sama upiec
UsuńCiasto wyglada przecudnie i zachęcajaco .Warte zrobienia .Ja napewno skuszę sie i zrobie.Lubię takie ciasta.Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńkoniecznie bo to pyszna i łatwa do zrobienia drożdżówka :)
UsuńZrobiłam ,a właściwie upieklam wczoraj to ciasto .Muszę powiedziec ,że lepszego ciasta drożdżowego nie jadłam,Jest pyszne ,DELIKATNE ,pulchne ,rozplywa sie w ustach .Wiem napewno że to ciasto zagości u mnie na stale.Gratuluje tak dobrego ciasta .Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńpiekłam je dzisiaj w programie na żywo - 2 blachy poszły w 3 minuty tak się ekipa rzuciła :)
UsuńTyle czasu się zbierałam, ale upiekłam. Na prostokątnej blaszce z jagodami i z powidłami, czyli dwu smakowa drożdżówka:) Ciasto pyszne, tanie i jakie pulchniutkie. A tak w ogóle to uwielbiam Pani blog, a przepisy są świetnie. Codziennie tu zaglądam i aż ślinka mi cieknie, gdy patrzę na te smakowite fotki. Pozdrawiam gorąco i gratuluję umiejętności i chęci do wymyślania takich pyszności. Ula
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę , że smakowała - u nas jest bardzo często bo wszyscy lubią a nadzienie można sobie dowolnie zmieniać :)
UsuńPiekłam dziś bułeczki z budyniem i dżemem wiśniowym.Są naprawdę przepyszne i łatwe w przygotowaniu.Muszę przyznać zniknęły zaraz po upieczeniu .Gratuluję Pani talentu kulinarnego takiej drożdżówki jeszcze nie jedliśmy. Ten przepis zagości u mnie na stałe Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzy można zastąpić tu mleko jogurtem?
OdpowiedzUsuńTak, można. Jeśli jogurt będzie bardzo gęsty to może być konieczne dodanie go troszkę więcej.
Usuń