Roladki schabowe z serkiem , purre selerowym i czereśniami
Zbierałam się jak sójka za morze z tym przepisem. Jakoś tak najpierw nie miałam pomysłu, potem czasu, ale jestem i przedstawiam Wam bardzo smaczne danie. Wbrew pozorom nie skomplikowane a bardzo smaczne i moim zdaniem ciekawe chociaż to już musicie ocenić sami.
I też o taką ocenę Was ładnie proszę bo ten właśnie przepis zgłosiłam do konkursu i nie ukrywam, że bardzo liczę na głosy moich czytelników. Wystarczy wejść w pogrubiony link i oddać głos - jeśli oczywiście danie się spodobało. Dla głosujących też są przewidziane nagrody więc serdecznie zachęcam do wzięcia udziału :) i oczywiście przygotowania takiego dania w domu.
Roladki ze schabu z twarożkiem, puree selerowym i czereśniami
czas przygotowania : ok. 60 minut
składniki :
sposób przygotowania : PUREE - selera i ziemniaki obrałam, pokroiłam w mniej więcej równą kostkę. Wrzuciłam do rondla, zalałam wodą tylko tyle żeby przykryła warzywa i gotowałam do miękkości. Rozgniotłam tłuczkiem. Jeszcze gorące przetarłam przez gęste sito. Następnie w rondlu roztopiłam masło ze śmietanką i musztardą, dodałam purre i chwilę razem smażyłam. Doprawiłam do smaku odrobiną soli.
ROLADKI - plastry schabu, grube na 2 - 3 cm, przekroiłam poziomo na pół nie docinając do końca i rozkładając jak książkę. Rozbiłam mięso przykrywając je folią spożywczą żeby nie pryskało i nie porozrywało się. Oprószyłam z obu stron solą i pieprzem. Serek wymieszałam ze szczypiorem i równą warstwą posmarowałam mięso. Zwinęłam ciasno roladki boczne brzegi zaginając do środka, spięłam szpilkami do zrazów. Rolady obtoczyłam w mące, strzepnęłam nadmiar, położyłam na gorącej patelni z roztopionym masłem. Obsmażyłam na rumiano ze wszystkich stron. Wlałam wino i dusiłam 5 minut - wino powinno odparować. Przełożyłam na talerz i przykryłam żeby nie wystygły.
SOS - czereśnie umyłam, osączyłam, poprzekrawałam na połówki usuwając pestki. Szalotkę obrałam, pokroiłam w cienkie piórka. Na patelnię dodałam masło i od razu wrzuciłam cebulkę oraz cynamon, chwilę smażyłam. Dodałam czereśnie, wino, ocet balsamiczny i miód. Dusiłam kilka minut a następnie odparowałam nieco. Doprawiłam do smaku solą, pieprzem i odrobiną świeżego tymianku.
Na talerze nałożyłam po porcji puree, na nim ułożyłam roladki pokrojone w grube plastry. Obok dodałam sos czereśniowy.
I też o taką ocenę Was ładnie proszę bo ten właśnie przepis zgłosiłam do konkursu i nie ukrywam, że bardzo liczę na głosy moich czytelników. Wystarczy wejść w pogrubiony link i oddać głos - jeśli oczywiście danie się spodobało. Dla głosujących też są przewidziane nagrody więc serdecznie zachęcam do wzięcia udziału :) i oczywiście przygotowania takiego dania w domu.
Roladki ze schabu z twarożkiem, puree selerowym i czereśniami
czas przygotowania : ok. 60 minut
składniki :
- ROLADKI - 3 plastry schabu środkowego, wieprzowego, bez kości;
- 1 op/ serka Almette z gruszką i jabłkiem;
- 5 łyżek posiekanego grubego szczypioru;
- 2 łyżki mąki pszennej;
- 1 łyżka masła klarowanego;
- 6 łyżek białego, wytrawnego wina;
- PURRE - 1/2 selera korzeniowego
- 2 - 3 ziemniaki;
- 1 łyżeczka masła;
- 1 czubata łyżeczka musztardy francuskiej, gruboziarnistej;
- kilka łyżeczek słodkiej śmietanki;
- SOS - 250 g ciemnych czereśni;
- 1 średnia szalotka;
- 3 - 4 łyżeczki octu balsamicznego ciemnego;
- kilka łyżek białego, wytrawnego wina;
- 2 - 3 cm kory cynamonu
- 0,5 - 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżeczka masła
- do smaku - sól, pieprz czarny świeżo mielony, świeże listki tymianku
sposób przygotowania : PUREE - selera i ziemniaki obrałam, pokroiłam w mniej więcej równą kostkę. Wrzuciłam do rondla, zalałam wodą tylko tyle żeby przykryła warzywa i gotowałam do miękkości. Rozgniotłam tłuczkiem. Jeszcze gorące przetarłam przez gęste sito. Następnie w rondlu roztopiłam masło ze śmietanką i musztardą, dodałam purre i chwilę razem smażyłam. Doprawiłam do smaku odrobiną soli.
ROLADKI - plastry schabu, grube na 2 - 3 cm, przekroiłam poziomo na pół nie docinając do końca i rozkładając jak książkę. Rozbiłam mięso przykrywając je folią spożywczą żeby nie pryskało i nie porozrywało się. Oprószyłam z obu stron solą i pieprzem. Serek wymieszałam ze szczypiorem i równą warstwą posmarowałam mięso. Zwinęłam ciasno roladki boczne brzegi zaginając do środka, spięłam szpilkami do zrazów. Rolady obtoczyłam w mące, strzepnęłam nadmiar, położyłam na gorącej patelni z roztopionym masłem. Obsmażyłam na rumiano ze wszystkich stron. Wlałam wino i dusiłam 5 minut - wino powinno odparować. Przełożyłam na talerz i przykryłam żeby nie wystygły.
SOS - czereśnie umyłam, osączyłam, poprzekrawałam na połówki usuwając pestki. Szalotkę obrałam, pokroiłam w cienkie piórka. Na patelnię dodałam masło i od razu wrzuciłam cebulkę oraz cynamon, chwilę smażyłam. Dodałam czereśnie, wino, ocet balsamiczny i miód. Dusiłam kilka minut a następnie odparowałam nieco. Doprawiłam do smaku solą, pieprzem i odrobiną świeżego tymianku.
Na talerze nałożyłam po porcji puree, na nim ułożyłam roladki pokrojone w grube plastry. Obok dodałam sos czereśniowy.
przepis rewelacyjny, bardzo ciekawe połączenia! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZestaw smaków bardzo fajny, ale na Boga, Pyzo, trzeba było ostrzec, że przygotowanie zajmie tyle czasu!!! Dzięki za przepis.
OdpowiedzUsuńPrzecież podałam orientacyjny czas przygptowania dania. Nie jest bardzo czasochłonne, godzina powinna wystarczyć.
Usuń