Żeberka pieczone w ketchupie

Żeberka - u nas wszyscy je lubią. Zapieczone w pysznej marynacie, podane z kaszą ugotowaną na sypko i warzywną surówką to smakowity obiad. Ja użyłam ketchupu śliwkowego, ale jeśli takiego nie macie to namoczcie 4-5 śliwek suszonych i zmiksujcie je razem z wodą, w której się moczyły a potem wymieszajcie ze swoim ulubionym ketchupem - polecam pikantny żeby danie miało charakter :)




Żeberka pieczone w ketchupem i cebulą

czas przygotowania : ok. 2 godzin + czas leżakowania przyprawionego mięsa
składniki : 
  • ok. 1 kg żeberek chudych wieprzowych, u mnie tzw. trójkąty
  • 5-6 cebul 
  • 2 łyżki oleju roślinnego 
  • ok. 200 ml ketchupu śliwkowego 
  • 3 łyżeczki sosu worcester 
  • 1 łyżka sosu sojowego ciemnego 
  • 1/2 łyżeczki papryki wędzonej węgierskiej, ostrej, mielonej
  • do smaku - sól, pieprz ziołowy

sposób przygotowania : żeberka opłukałam i osuszyłam, pokroiłam na porcje. Oprószyłam solą i pieprzem ze wszystkich stron, odłożyłam na 2 godziny w chłodne miejsce. Ketchup śliwkowy wymieszałam z sosem worcester, sosem sojowym i papryką. Cebule obrałam, pokroiłam w półplastry.


Na patelni rozgrzałam olej i obsmażyłam kawałki żeberek na rumiano. W naczyniu do pieczenia ułożyłam warstwę mniej więcej 2/3 cebuli a na niej obsmażone mięso. Obficie posmarowałam każdy kawałek marynatą z ketchupową i posypałam resztą cebuli. Naczynie przykryłam arkuszami folii aluminiowej i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 160 st. C. Piekłam godzinę. Następnie zdjęłam folię, mięso posmarowałam resztą marynaty i piekłam jeszcze ok. 30-45 minut. Czas pieczenia może się wydłużyć jeśli wieprzowina będzie pochodziła ze starszej sztuki.

Podałam na gorąco z kaszą gryczaną i surówką.


8 komentarzy:

  1. świetne, lubię żeberka:d

    OdpowiedzUsuń
  2. Pycha, nawet same, bez kaszy:) Dziś mięso tak za mną chodzi... mam skrzydełka, nie żeberka, ale zawsze coś :) Piękne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wczoraj zrobiłam je na obiad. Wyszły pyszniutnie. Miękkie i takie lekko słodkawe. Rodzince bardzo smakowało(2 kg żeberek zjedzone-jak nigdy!)A ja dumna z siebie że odkryłam Pyzę ;))))) POZDRAWIAM CIEPLUTKO! Zostaję tu z Panią! Ela.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziś robię takie zeberka.Nie mam tego sosu ale mam nadz.ze tez sie udadzą.Zawsze robiłam tylko z kminkiem i cebulą i myślę ze czas spróbować innego smaku.Nie mogąc spać w nocy,czytałam Twojego bloga szukając natchnienia jak je przyrządzić i to jest to!Mięsko zamarynowałam nocą,śliwki namoczyłam i juz sie pieką-ale zapach...Z ciekawości przeglądam czasem inne blogi ale jeśli mam coś przyrzadzić to tylko z Twoich przepisów.Super jest ten blog!Taki cieplutki,swojski,wizualnie idealny-nic dodać nic ujać!Bardzo lubię tu zaglądać i poczytać i zdjęcia pooglądac nawet jak nie szukam przepisu.

    OdpowiedzUsuń
  5. I zapomniałam dodać ze dzięki Tobie zaczęłam uzywać"nowych"przypraw.Nowych-dla mnie:-) Wszystkie dania od razu zyskały nowy charakter i smak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za miłe słowa i cieszę się bardzo, że jestem pomocna :)pozdrawiam serdecznie!

      Usuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger