Domowe pieczywo - bułeczki zajączki albo inne zwierzaki

Dzisiaj przepis na bardzo smaczne bułeczki śniadaniowe. Miały być zajączki, ale jestem otwarta na propozycje jakie zwierzątka przedstawiają :) Jeśli wolicie mogą to być kotki, myszki albo jeszcze coś innego - wcale nie będę upierać się przy zającach. Najważniejsze, że bułeczki są wesołe i pyszne.

Zobacz przepis na Bułeczki - szafranowe zajączki


Inspiracja znaleziona tutaj - niestety, bez źródła pochodzenia....

Bułeczki śniadaniowe wielkanocne 

czas przygotowania : 20 minut + czas wyrastania
składniki : 
  • 300 g mąki pszennej typ 500 
  • 200 g mąki pszennej typ 1850 
  • 10 g soli 
  • 35 g zwykłego cukru 
  • 7 g suchych drożdży 
  • 2 żółtka
  • 250 g serka ricotta 
  • 250 ml maślanki 
  • 30 g masła 
  •  
  • trochę oleju roślinnego do posmarowania rąk 


sposób przygotowania : połowę maślanki leciutko podgrzałam i rozmieszałam w niej drożdże dodają 1 łyżeczkę cukru i 2 łyżki mąki. Odstawiłam na 15 minut.

Do miski wsypałam obie mąki, resztę cukru i sól. Wlałam spieniony zaczyn, pozostałą maślankę,  dodałam żółtka i ricottę. Zarobiłam gęste ciasto. Dodałam stopione, przestudzone masło i wyrabiałam przez kilka minut. Mocno się kleiło, ale nie trzeba dosypywać więcej mąki. Ciasto w przykrytej dobrze misce odstawiłam na 1-2 godziny żeby wyrosło - powinno podwoić objętość, ale jest dość ciężkie więc może to potrwać nawet dłużej.

Wyrośnięte ciasto lekko zagniotłam żeby je odgazować i podzieliłam na 12, mnie więcej równych, części. Z każdej uformowałam owalną bułeczkę. Ponieważ ciasto jest lepkie dłonie smarowałam olejem. Ułożyłam bułeczki luźno na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryłam wilgotną ściereczką i odstawiłam na godzinę w ciepłe miejsce do napuszenia.

Przed pieczeniem nacięłam bułeczki dużymi nożycami trochę z góry i wzdłuż, z obu stron, tworząc uszy zwierzaków. Patyczkiem do szaszłyków zrobiłam po dwie dziurki i wetknęłam w nie połówki rodzynek - to będą oczki zwierzątek. Wierzchu niczym nie smarowałam ani nie posypywałam.

Bułeczki piekłam 25 minut w piekarniku nagrzanym do 190 st. C, grzanie góra/dół.

A pamiętacie z dzieciństwa tę piosenkę ? Właśnie przyczepiła się do mnie i nie daje spokoju od 3 dni :D

Wielkanocne Smaki - edycja IV

4 komentarze:

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger