Sznycle z boczniaków

Boczniaki - jeszcze mało popularne u nas grzyby. Można je dusić, smażyć , gotować, zapiekać - wykorzystać jak tylko chcecie. Są smaczne chociaż nie wszystkim odpowiada ich charakterystyczny smak. Ponieważ kapelusze boczniaków są dość duże więc świetnie nadają się na sznycle. To było chyba pierwsze danie jakie jadłam z tych grzybów wiele lat temu. Sznycle z grzybów to świetny zamiennik mięsnych kotletów - nawet Żarłoczek takie lubi.

Boczniaki większość z Was zapewne zna tylko ze sklepów czyli w wersji hodowlanej tak jak pieczarki. Jednak te grzyby rosną u nas w stanie dzikim tworząc przeważnie piękne kolonie. Owocniki dzikie są bardziej mięsiste i wyraziste w smaku - kto jadł ten zna i docenia różnicę.

Zobacz też przepis na Filet z kurczaka z duszonymi boczniakami i Dorsza z boczniakami, orzechami oraz marchewką
 


Sznycle z boczniaków 

czas przygotowania : 20 minut
składniki : 
  • kilka boczniaków średniej wielkości 
  • 3 jajka 
  • 1,5-2 szkl. bułki tartej 
  • 1/2 szkl. startego parmezanu
  • do smaku - sól, pieprz, papryka słodka mielona 

  • do smażenia - olej roślinny albo masło klarowane

sposób przygotowania : boczniaki oczyściłam i opłukałam szybko. Od razu osuszyłam bo nasiąkają wodą. Grubsze trzonki rozbiłam nieco tłuczkiem do mięsa żeby je zmiękczyć i żeby miały podobną grubość jak kapelusze. Naszykowałam 2 duże głębokie talerze - do jednego wybiłam jajka i roztrzepałam je doprawiając dość mocno a do drugiego wsypałam bułkę tartą, parmezan i wymieszałam.

Grzyby panierowałam najpierw z jajku a potem z bułce z serem. Opanierowane kładłam na średnio rozgrzany tłuszcz na głębokiej patelni. Smażyłam na niezbyt mocnym ogniu żeby boczniaki dobrze usmażyły się w środku a nie tylko zrumieniły.

Smażyłam po kilka minut z każdej strony na następnie zmniejszyłam ogień do minimum, przykryłam patelnię pokrywą i dusiłam jeszcze 3-5 minut żeby doszły. Jeśli będziecie mieli bardzo młode grzyby to nie trzeba ich tak długo smażyć. Większe i starsze można najpierw lekko obgotować i po dokładnym osuszeniu dopiero smażyć.

Sznycle z boczniaków podałam z surówką z kiszonej kapusty.


7 komentarzy:

  1. jej muszą być smaczne!
    z serem nigdy nie robiłam,ale boczniaki uwielbiam pod każdą postacią :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nigdy nie jadłem dzikich boczniaków, ale hodowlane są super! Naprawdę szkoda, że wciąż mało popularne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam boczniaki i często robię je w taki sposób. Ostatnio zakupiłam sobie balot i już pojawiły mi się na nim pierwsze grzybki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jadłam takie boczniakowe schabowe;) pycha!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam boczniaki na kolacje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś wyhodowałem boczniaki. Takie sznycle są też dobre, gry zrobimy je z dużych kapeluszy podgrzybków.

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystko wygląda tu tak pysznie!
    zapraszam do mnie a może wymienimy się kilkoma przepisami http://jemyzdrowosmacznie.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger