Grzyby gatunkami. Borowik ceglastopory, pociec, pociek, ceglaś
Moje dania z poćcami :
- Zupa krem z borowików
- Żeberka duszone w kapuście z grzybami
Kapelusz borowika ceglastoporego ma średnicę od 5 do 20 cm. W młodych owocników jest półkulisty, wypukły a później robi się poduchowaty aż do płaskiego. Ma kolor brązowy w różnych odcieniach, ale najczęściej ciemnobrązowy lub brunatny. Powierzchnia kapelusza jest zamszowa, aksamitna, matowa, z wiekiem może robić się naga i gładka.
Rurki od spodu kapelusza krótkie. U młodych poćców żółte, jednak szybko zmieniają kolor na oliwkowożółty i ciemnoczerwony a po dotknięciu szybko mocno sinieją.
Trzon borowika ceglastoporego jest gruby, twardy, walcowaty, pałkowaty. Pod kapeluszem żółty, niżej pomarańczowoczerwony lub oliwkowożółty. Powierzchnia ziarenkowata, pokryta bardzo gęsto karminowo czerwonymi drobnymi kosmkami.
Miąższ twardy, jędrny, cytrynowożółty. Po przecięciu albo uszkodzeniu szybko zmienia kolor na ciemnobłękitny a nawet atramentowoniebieski. Smak i zapach słabo wyczuwalne, ale przyjemne, lekko kwaskowate.
Borowiki ceglastopore to grzyby pospolite, wyrastają od maja do listopada. Pojawiają się zwykle w grupach, najczęściej w iglastych lasach górskich i podgórskich. Czasami można je też spotkać na innych terenach, w lasach liściastych, szczególnie pod dębami i bukami.
Borowiki ceglastopore to smaczne grzyby jadalne. Można je suszyć, marynować, smażyć, gotować, dusić - używać wszędzie tam gdzie prawdziwki czy podgrzybki. Ich miąższ jest bardziej zwarty niż tych wymienionych. Nie powinno się ceglasi spożywać na surowo a nawet niedogotowane mogą u niektórych osób powodować rozstrój żołądka - ze zwykłymi podgrzybkami jest tak samo. Przebarwienia na niebieski czy atramentowy kolor nikną podczas obróbki cieplnej.
źródło : P.Skoubla "Wielki atlas grzybów", Elipsa, Poznań 2007
B. Gumińska i W. Wojewoda "Grzyby i ich oznaczanie"
E. Gerhardt - Grzyby. Wielki ilustrowany przewodnik – 2006
A to Krzychu, syn Doroty, autorki zdjęć poćków - od małego zbiera grzyby pod czujnym okiem mamy i starszego brata Michałka |
Z chęcią pojechałbym sobie na takie grzybki. Niestety trzeba trochę na nie poczekać ale damy radę :)
OdpowiedzUsuńMieszkam nad jeziorem-lubuskie- i w ty roku znalazłam dwa,nad samą wodą:)W naszym terenie to i tak mega rzadkość,bo przewaga lasów sosnowych:)
OdpowiedzUsuńA ja zebrałam własnie sporo w Rymanowie - tam jest ich mnóstwo! A z wyglądu sa przeurocze! Troszke się obawiam pomyłki z borowikiem ponurym, ale on ponoc nie jest trujący... Zamarynowałam - zobaczymy, jak będa smakowac :)
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie :) Dziś w lesie znalazłam sporo ceglastoporych, ale 3 z nich rosnące razem nie miały czerwonych kapeluszy od spodu, ale kremowe, z góry kapelusze są bezowe. Trzon jest czerwonawo żółtawy. Po przekrojeniu robią się niebieskie, ale nie tak intensywnie. Czy to po prostu stare osobniki grzybów czy jakiś inny gatunek??
OdpowiedzUsuńIza.
To jest inny gatunek!
Usuńto raczej borowiki żółtopore, które młode mają rurki kremowe, a starsze, żółciótkie, jest ich sporo w beskidach, czasem więcej niż ceglasi,
Usuńpozdrawiam,
Przyznam się, że takiego grzybka bym nie wzięła do zjedzenia. Przypomina borowika szatańskiego, piękne one byly. Kiedyś ciocia wysłała nas w wakacje do lasu po grzyby. Uradowane z kuzynką wróciłyśmy z pełnym koszem uroczych grzybków. Niezwykle podobne byly do tych na zdjęciu. Wygląd pięknego borowika z czerwonawym trzonem. Ciocia nas zrugała, że przywiozłyśmy szatany. pamiętam, że po lizaniu okropnie szczypał w język:)
OdpowiedzUsuńCzytałam, że tamte piękne szatany już wyginęły.....pozdrawiam
Jeśli szczypały to wątpię żeby to były borowiki szatańskie
UsuńJeśli szatan jest podobny do tego na zdjęciu i szczypie w język, to lepiej kupuj w supermarketach pieczarki.
OdpowiedzUsuńSzatan, to grzyb tak rzadki, że ja go widziałem w młodości raz w życiu, a na dodatek wcale nie jesz ani szczypiący, ani gorzki. Kapelusz ma jasny.
A to, co ciocia nazwała szatanem, to goryczak żółciowy, wstrętny, gorzki, prawie pieczący przez co niejadalny, ale NIE trujący.
Co wy ludzie z tym myleniem szatana z goryczakiem?
Dużo ludzi używa nazwy szatan w odniesieniu do goryczaka - tak się utarło jakoś
UsuńByć może to borowiki grubotrzonowe bo często rosną w tych samych miejscach i czasie co ceglastopore, ale są niejadalne !
OdpowiedzUsuńJa tamte ceglastoporo-podobne widziałam tylko raz, więcej nie. Nie brałam ich do jedzenia więc nic mi nie jest :) a co do borowików to teraz dużo sosnowych spotkałam i tych ciemnobrązowych. Suszą się ładnie teraz w kuchni.
OdpowiedzUsuńIza.
chcecie zobaczyć ceglastoporo-podobne??
Usuńjedźcie na podhale. stoją obok siebie i jedne i drugie. mnóstwo obydwu gatunków.
To prawda, poćce lubią towarzystwo 😊
Usuń? czy autorka bloga suszyła borowiki ceglastopore i potem z nich korzystała w kuchni?
OdpowiedzUsuńpytam o to, bo przeczytałam w atlasie, że te grzyby nie nadają się do suszenia. niestety bez wyjaśnienia.
jest pomysł dlaczego miałyby się nie nadawać?
będę wdzięczna za podpowiedź :) pozdrawiam, mk
autorka bloga zbierała, suszyła, używała i jadła borowiki ceglastopore. Pierwsze słyszę żeby nie nadawały się do suszenia - z jakiego atlasu takie informacje ? wszyscy moi grzybnięci znajomi zbierają je i suszą, nie mam pojęcia dlaczego ktoś twierdzi że nie nadają się do tego :)
Usuń"...zbierała, suszyła, używała i jadła"
Usuńi żyje :)
informację znalazłam w:
Atlas Grzybów. Ponad 200 polskich gatunków. Wydawnictwo SBM Warszawa, 2013
ja pochodzę z łódzkiego i nigdy wcześniej nie widziałam takich grzybów (poza atlasem), a na Opolszczyźnie, gdzie od pewnego czasu mieszkam i owszem.
po sprawdzeniu ich w sanepidzie postanowiłam ususzyć a później przeczytałam, że się do tego nie nadają..
no, ale skoro się nadają to wspaniale.
a czy wymagają dłuższego gotowania albo no nie wiem zmieniania wody podczas gotowania?
tak, nieco dłużej można je gotować bo są dość twarde - taka ich uroda. Woda też będzie bardzo ciemna, prawie czarna a wywar bardzo esencjonalny - mocniejszy niż przy wielu innych gatunkach więc w razie czego trzeba go stosować z umiarem bo zbyt duża ilość może nadać nieco goryczki
Usuńok, wielkie dzięki za wskazówki. pozdrawiam, mk
UsuńNo nieźle tylko że 10% z tych borowików to tzw. szatan!! mam nadzieję że to dziecko ich nie zjadło tylko ten nieodpowiedzialny grzybiarz który takie zebrał
Usuńjeśli widzisz na tych zdjęciach szatany to radzę kupować tylko pieczarki w sklepie - zapewniam Cię, że te wszystkie grzyby zostały zebrane i dawno zjedzone bo borowiki ceglastopore są bardzo smaczne
Usuńmieszkam w Bieszczadach i czarnych grzybow jest u nas mnóstwo co roku z pelnymi koszami ja je marynuje, susze, mroze sa przepyszne. Przy gotowaniu ich trzeba je obgotować w osolonej wodzie potem je odcedzić i gotowac później ponownie w wodzie z sola az będą miękkie. rewelacja !!!!
Usuńto rzeczywiście bardzo smaczne grzyby i można je wykorzystać na wiele sposobów
UsuńCeglastoporych nie suszymy bo dodając je do zup i sosów nadja im mało apetyczny ciemny kolor chociaż smakowo są bardzo dobre.Idealne do marynowania.Pyszne ,chrupiące.
UsuńSuszymy, jak najbardziej. Fakt, że sos wychodzi ciemny, ale np. do wołowiny pasuje.
UsuńUwaga na te grzyby one wywołują poty jak sama nazwa mówi,
OdpowiedzUsuńNie ma mozliwosci pomylenia szatana z ceglakiem,grzyb rewelacja do wszystkiego polecam, zbieram go od zawsze
OdpowiedzUsuńMieszkam w Słupsku - w najbliższym lesie zdarzają się borowiki ceglastopore nawet dość często. Nikt ich tu nie zbiera: wszyscy twierdzą, że to szatany! Jestem początkującym grzybiarzem, zatem solidnie przestudiowałem atlas grzybów, poczytałem w internecie, i... zacząłem je zbierać. Właśnie wykończyłem zupę z wczoraj zebranych (niestety tylko trzy mało-średnie). Gotowałem długo - pewnie za długo, bo aż godzinę. Delikatny, subtelny smak. Grzyby raczej twardawe. Żadnych potów nie mam, póki co (to wężykiem, Jasiu).
OdpowiedzUsuńPS Nawiasem mówiąc, raz znalazłem borowika żółtoporego - obfotografowałem z każdej strony, potem sprawdziłem z kim miałem przyjemność.
U nas na Kaszubach, na te borowiki mówimy szatany, myślałaam że są one trujące, a tu się okazało coś zupełnie innego.
OdpowiedzUsuńNo to się uśmiałem z tym braniem dobrego jadalnego grzyba jakim jest borowik ceglastopory za trującego ,,szatana''. Fajnie ,że jest taki przesąd to dla lepiej znających się na grzybach więcej zostanie. Podobnie na Śląsku mało kto zbiera czubajki kanie bo ktoś stwierdził ,ze są lekko-trujące! Zapewne chodziło o ogrodową odmianę czubajki czerwieniejącej. Od kilkunastu lat zbieram również takie dobre grzyby jadalne jak muchomor czerwonawy i Gąsówkę nagą. Żeby się nie przechwalać to nie rozróżniam pieczarek jadalnych od tych lekko trujących więc nie zbieram. Nie smakują mi też ,lubiane przez wiele opieńki miodówki. Też odpuszczam.Świetne przepisy tutaj znajduję. Dziękuje i pozdrawiam. Grzybiorz Jan
OdpowiedzUsuńJanie, pieczarki to temat rzeka tak jak wiele innych gatunków, ale ciągle przecież uczymy się czegoś nowego i najważniejsze to zachować zdrowy rozsądek i zbierać tylko to co dobrze się zna. Pozdrawiam!
UsuńZbieram susze konserwuje juz z 15 lat i zyje.Ale zawsze na poczatku sezonu grzybowego po ich znalezieniu jeszcze raz czytam o nich jakbym miala watpliwosci 😁
OdpowiedzUsuńDzisiaj w Sanepidzie pani mi powiedziała ,że nie powinno się ich suszyć ?...
OdpowiedzUsuńA powiedziała chociaż dlaczego? Ja i wiele osób znajomych suszymy i potem używamy normalnie, jak każde inne grzyby
UsuńPoznałam je kilka lat temu w Bieszczadach u kuzynki, zebraliśmy z mężem kilkanaście sztuk żeby jej pokazać ,zaraz je obczyściła i do piecyka . Jeszcze nam podziękowała. Wcześniej ich nie znaliśmy.
Usuńno właśnie, to bardzo dobre grzyby, ale trzeba je znać żeby zbierać
UsuńNajlepsze! Można suszyć ponieważ suszone potem się gotuje.
OdpowiedzUsuńOtóż to. Pewnie pani z sanepidu chodziło o to, że ceglasie można jeść tylko po obróbce termicznej , ale suszone potem się moczy w wodzie, albo mleku i tak, czy tak poddaje później obróce termicznej, więc ekhmm.. ;) Przepiękne i smaczne grzyby. Pozdrawiam wszystkich grzybniętych! :D
Usuńniewiele gatunków grzybów można bezpiecznie jeść na surowo, nawet zwykłe podgrzybki brunatne muszą przejść obróbkę, bo surowe mogą być toksyczne
UsuńA teraz hit. Miałam usmażone grzyby... Nie wiedziałam do czego je użyć... Zrobiłam wątróbkę drobiową z cebulką i dodałam grzyby! Rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńwątróbka z cebulą i grzybami na pewno smakowała dobrze
UsuńPod Gdowem jest ich wiele, ale tubylec mówił, aby nie łączyć ich z wódką oraz gotować 3 razy i odlewać wodę
OdpowiedzUsuńAlkoholu powinno się unikać przy bardzo podobnym borowiku ponurym więc być może te grzyby zbiera tubylec. A wielokrotne gotowanie pozbawi grzyby tylko smaku więc lepiej wcale ich nie jeść niż jeść takie wygotowane.
UsuńMój tato je zbiera suszy, marnuję,pochchodzą z łódzkiego okolice Dłutowa.
OdpowiedzUsuńBy uniknac bolu i wsydu zanioslem zbior swoj do sanepidu.Dyrektor spojrzal zbadal me zbiory " to jest borowik ceglastopory" lecz jesc go panu minister odradza.Panie na ryku zas rzekly " ceglak"
OdpowiedzUsuńPan Minister to pewnie nawet nie miałby pojęcia co to za grzyby, niestety w Sanepidzie też często siedzą osoby znające tylko prawdziwki i kurki...
Usuń