Zupa. Buraki. Szparagi. Botwinka bardzo wiosenna.
Botwinka to taka wiosenna zupa i teraz smakuje najlepiej. Jest gęsta od dużej ilości młodych liści, warzyw, zieleniny i smakowita a ja postanowiłam wzbogacić ją jeszcze innymi wiosennymi roślinami. Kwaskowego posmaku nadał prawdziwy kiszony w domu barszczyk. Botwinkę podaję z jajkami ugotowanymi na twardo, ale z ziemniakami też będzie dobrze smakować jeśli ktoś się uprze na pożywniejszą wersję. Jednak według mnie tej dzisiejszej nic więcej nie potrzeba !
Zobacz przepis na inną wersję botwiny - Zupa botwinkowa z mięsem i chrzanem
Botwina ze szparagami, szczawiem i kwasem buraczanym
czas przygotowania : ok. 30 minut
składniki :
sposób przygotowania : wszystkie warzywa i zieleninę dokładnie oczyściłam i osączyłam. Buraki starłam na tarce jarzynowej tak samo jak kawałek marchewki, korzenia pietruszki i selera. Liście buraków pokroiłam dość drobno a zieleninę posiekałam. Od listków szczawiu poobrywałam grubsze ogonki a blaszki liściowe pokroiłam w paseczki. Szparagi pokroiłam w nieduże krążki odłamując i odrzucając wcześniej dolne, twardsze części pędów. Główki poprzekrawałam na połówki.
W garnku roztopiłam masło i podsmażyłam na nim wszystkie starte warzywa aż zaczęły się leciutko rumienić. Oprószyłam mąką, dokładnie wymieszałam a po chwili zalałam zimnym wywarem jarzynowym. Mieszając doprowadziłam do wrzenia i gotowałam jakieś 5 minut. Dorzuciłam pokrojone liście buraków, gotowałam 2 minuty. Na koniec dodałam szczaw a po kilku chwilach także koper i szczypior oraz trochę świeżo zmielonego pieprzu. Śmietanę roztrzepałam z odrobiną soli, zahartowałam kilkoma łyżkami zupy i wlałam do garnka - już nie gotowałam, ale dolałam kwas buraczany.
Podałam z jajkami na twardo posypując pokrojonymi szparagami i świeżym koperkiem.
Zobacz przepis na inną wersję botwiny - Zupa botwinkowa z mięsem i chrzanem
Botwina ze szparagami, szczawiem i kwasem buraczanym
czas przygotowania : ok. 30 minut
składniki :
- 3 młode buraki razem z liśćmi
- 1/2 szkl. startych warzyw korzeniowych - marchewki, pietruszki i selera
- ok. 1/2 l wywaru jarzynowego
- kilka szparagów zielonych
- duża garść grubego szczypioru
- duża garść koperku
- duża garść dzikiego szczawiu
- 1 łyżka mąki
- 1 łyżka masła
- ok. 1 szkl. kiszonego barszczu czerwonego
- ok. 1/3 szkl. gęstej śmietany
- do smaku - sól, pieprz mielony
- kilka jajek ugotowanych na twardo
sposób przygotowania : wszystkie warzywa i zieleninę dokładnie oczyściłam i osączyłam. Buraki starłam na tarce jarzynowej tak samo jak kawałek marchewki, korzenia pietruszki i selera. Liście buraków pokroiłam dość drobno a zieleninę posiekałam. Od listków szczawiu poobrywałam grubsze ogonki a blaszki liściowe pokroiłam w paseczki. Szparagi pokroiłam w nieduże krążki odłamując i odrzucając wcześniej dolne, twardsze części pędów. Główki poprzekrawałam na połówki.
W garnku roztopiłam masło i podsmażyłam na nim wszystkie starte warzywa aż zaczęły się leciutko rumienić. Oprószyłam mąką, dokładnie wymieszałam a po chwili zalałam zimnym wywarem jarzynowym. Mieszając doprowadziłam do wrzenia i gotowałam jakieś 5 minut. Dorzuciłam pokrojone liście buraków, gotowałam 2 minuty. Na koniec dodałam szczaw a po kilku chwilach także koper i szczypior oraz trochę świeżo zmielonego pieprzu. Śmietanę roztrzepałam z odrobiną soli, zahartowałam kilkoma łyżkami zupy i wlałam do garnka - już nie gotowałam, ale dolałam kwas buraczany.
Podałam z jajkami na twardo posypując pokrojonymi szparagami i świeżym koperkiem.
Kupiłam dziś botwinkę i ugotowałam wg tego przepisu i jest przepyszna. Szczypiorku to jeszcze nie dodawałam, a ze szczawiem to następnym razem bo teraz to jeszcze nie ma :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)