Bułeczki tureckie z rodzynkami. Wypiekanie na śniadanie.
Sam proces przygotowania jest łatwy. Jakoś kłopot mogą sprawić niektóre składniki bo zdaję sobie sprawę, że nie można ich kupić w każdym sklepie spożywczym. Ale od czego są sklepy internetowe, prawda ? Żeby nie biegać po mieście w poszukiwaniu melasę i golden syrop zamówiłam właśnie w taki sposób a 2 dni później dostałam przesyłkę.
Wiem, że nie wszyscy lubią rodzynki i tym zaproponuję Bułeczki mleczne albo Rogaliki maślane - każdy znajdzie tutaj swoje ulubione bułeczki :)
Puszyste bułeczki tureckie z rodzynkami
czas przygotowania : 30-40 minut + czas wyrastania + 25 minut pieczenia
składniki :
- ZACZYN - 320 g mąki pszennej typ 650 + trochę do posypania blatu
- 20 g świeżych drożdży lub 1 i 1/2 łyżeczki suchych
- 340 ml letniego mleka
- CIASTO WŁAŚCIWE - cały zaczyn
- 215 g mąki pszennej typ 650
- 20 g mielonych migdałów
- 30 g golden syrup - złotego syropu (albo słodu)
- 15 g ciemnego cukru trzcinowego muscovado
- 10 g soli
- 50 g prawdziwego masła
- 50 g melasy z cukru trzcinowego
- 1 średnie jajko
- 100 g drobnych rodzynek + 1 łyżeczka mąki
Jak zrobić bułeczki tureckie?
ZACZYN - mąkę przesiałam do miski. Drożdże rozmieszałam z 40 ml mleka i łyżką mąki, odstawiłam na kilka minut. Kiedy zaczęły pracować dodałam je do miski, wlałam resztę mleka i wymieszałam łyżką luźne ciasto. Przykryłam miskę pokrywką i zostawiłam na ok. 1 godzinę do wyrośnięcia.
CIASTO WŁAŚCIWE - rodzynki sparzyłam, dokładnie osuszyłam i wymieszałam z łyżeczką mąki. W rondelku umieściłam masło, cukier muscovado, złoty syrop i melasę. Podgrzewałam aż tłuszcz i cukier się rozpuściły a wszystko razem połączyło w gładką jednolitą masę. Odstawiłam na chwilę a kiedy przestygła wbiłam jajko i roztrzepałam.
Do zaczynu dosypałam mąkę wymieszaną z migdałami i solą. Dodałam mieszankę z rondelka. Zagniotłam miękkie ciasto i wyrabiałam je ok. 10 minut. Na koniec dodałam rodzynki i zagniatałam całość jeszcze przez chwilę. Znów przykryłam miskę pokrywą i odstawiłam, tym razem na ok. 1,5 godziny.
Mocno wyrośnięte ciasto wyjęłam na porządnie omączony blat, zagniotłam lekko żeby odgazować. Podzieliłam na 12 części, ale można zrobić więcej jeszcze mniejszych bułeczek. Każdy kawałek ciasto uformowałam w okrągłą bułeczkę dobrze naciągając wierzch a brzegi podwijając pod spód. Ułożyłam je luźno na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i przykryłam dwiema ściereczkami - wierzchnią spryskałam wodą - dzięki temu bułki nie wyrastając nie obeschną. Zostawiłam je do napuszenia na ok. 30 minut.
Przed pieczeniem posmarowałam każdą przy pomocy pędzelka mieszanką żółtka i mleka. Piekłam 25 minut w temp. 200 st. C .
Przepis z Piekarni Tatter
Bułeczki tureckie upiekli także - Justyna , Magda , Dorota , Bożena , Lidia i Wiosenka
Pysznie smakowalo, dziękuje za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńApetycznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńuroczo się prezentują:) równiutkie, puchate i jakie kształtne:)
OdpowiedzUsuńAle apetyczne zdjęcia, aż znowu by się zjadło tych bułeczek:)) Dziękuję za wspólną akcję!
OdpowiedzUsuńWyglądają super :) Aż żałuję, że nie mogłam tym razem wziąć udziału w "Wypiekaniu..".
OdpowiedzUsuńale bułeczki upiecz sobie przy jakiejś okazji bo są bardzo smaczne
UsuńDziękuje za wspólne pieczenie :).
OdpowiedzUsuńRewelacyjne bułeczki!
OdpowiedzUsuń